PANTERA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

Re: PANTERA

04-02-2009, 01:39

Ten temat w sumie nie musiał być poruszany, bo Pantera to pierdoleni bogowie, których bez problemu można umiejscowić niewiele niżej pod Slayerem i Metaliką, kapela unikatowa i dla mnie praktycznie jedyna w swoim rodzaju, no kurwa nie lubić Pantery?? nie nie nie nie rozumim :roll:
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: PANTERA

04-02-2009, 03:22

esq pisze:Ten temat w sumie nie musiał być poruszany, bo Pantera to pierdoleni bogowie, których bez problemu można umiejscowić niewiele niżej pod Slayerem i Metaliką, kapela unikatowa i dla mnie praktycznie jedyna w swoim rodzaju, no kurwa nie lubić Pantery?? nie nie nie nie rozumim :roll:
Lepiej powiedz, za co ich można polubić? Za glam rock? Za fascynacje Judas Priest? Czy za rify kradzione z Black Sabbath? Za Hard Core? Za czerwoną brodę Darela? Czy moze, za to, ze pochowali go w trumnie z wizerunkiem Genne Simmonsa? A może za Black metalowe wybryki Philla?
electricwizard
rozkręca się
Posty: 79
Rejestracja: 03-02-2009, 08:15

Re: PANTERA

04-02-2009, 07:40

wolf pisze:
electricwizard pisze:Może i fajnie grają ale nie zrobię wrażenia na kolegach i goth cipkach mówiąc że znam i słucham zespołu Pantera. Zbyt komercyjni i znani kurva! Dlatego mówię, że znam ale nie słucham...
czyli według ciebie spoko kapela ale w oczach twych ziomali nie są troo więc ich nie słuchasz? ja pierdole gratulacje liczy się wrażenie
Nie wiem czy trzeba być tępym czy po prostu za sprytnym żeby nie wyłapać tu pewnej ironii skierowanej do większości "pisaczy" i "znawców" na tym forum. Pierdolenie, Ze Dimebag był słabym gitarzystą, Pantera przeciętnym zespołem, który mógłby nie istnieć i nie miało by to żadnego wpływu na ewoluowanie muzyki w drugiej połowie lat 90 jest przejawem głupoty bądź kompletnej ignorancji. Można nie słuchać, można opluwać ale Pantera była powiewem świeżości na amerykańskiej scenie w latach 90 czy się to komuś podoba czy nie. Przesycona, monotonna scena thrashowa została nawiedzona przez zespół z nieszablonowymi riffami, ciekawym wokalem i południowym brzmieniem. I cała ta ironia sprowadza się do zajebiście śmiesznego faktu że sama wielkość i popularność Pantery (jak i w większości przypadku znanych kapel) jest głównym wyznacznikiem u większości metaluszków czy tego zespół słuchać bądź nie.

A co do Dimebaga... wystarczy spojrzeć ile dzieciaków go naśladuje, ilu gitarzystów chce grać tak jak on. To chyba jest jakimś tam większym wyznacznikiem jego "wielkości" niż pierdolenie jakiegoś kłapoucha podważającego takie fakty.
vulture pisze:giń dziwko
zawsze jak się wkurwisz to wołasz swoją starą?
Хороший русский - мертвый русский.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10107
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: PANTERA

04-02-2009, 07:50

Ostro sobie jedziesz :lol:
Pantera nie lubię... ale rozumiem fenomen, bo nie można im odmówić silnej osobowości jaką jest Anselmo, kluczowej i niezbędnej w całej muzyce rockowej, a nie czarujmy się - cała dzisiejsza rockowa scena (metalowa szczególnie, choć są wyjątki) przeżywa największy w swojej historii deficyt takich postaci. Docenił tę cechę m. in. sam Azagthoth. Za to już czysto muzycznie CFH jest jedną z najbardziej irytujących mnie płyt.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

04-02-2009, 11:14

Maleficio pisze: Lepiej powiedz, za co ich można polubić? Za glam rock?
oszem, tyle tylko, że w latach 90-tych Pantera to było coś więcej niż glam rock
Maleficio pisze: Za fascynacje Judas Priest? Czy za rify kradzione z Black Sabbath?
predzej Slayer,Exhorder czy Cro-Mags
Maleficio pisze: Za Hard Core?
ke?
Maleficio pisze: Za czerwoną brodę Darela? Czy moze, za to, ze pochowali go w trumnie z wizerunkiem Genne Simmonsa? A może za Black metalowe wybryki Philla?
Generalnie co byś tam sobie ironicznie nie pierdolił, wskaż mnie drugi zespół, który w latach 90-tych przywołał skostniały thrash do życia. Nie licząc jednego wybryku w postaci "Burn My Eyes".
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: PANTERA

04-02-2009, 11:24

Przywołali thrash do życia ? Możesz mi powiedzieć w jaki sposób ? Jaka ciekawa kapela thrash metalowa powstała pod wpływem muzyki PANTERA ?
PENIS METAL
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10107
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: PANTERA

04-02-2009, 11:29

Jemu chodziło raczej o coś nowego wyrosłego z thrashowego korzenia.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

04-02-2009, 11:46

Block69 pisze:Przywołali thrash do życia ? Możesz mi powiedzieć w jaki sposób ? Jaka ciekawa kapela thrash metalowa powstała pod wpływem muzyki PANTERA ?
jester pisze:Jemu chodziło raczej o coś nowego wyrosłego z thrashowego korzenia.
dokładnie o to mnie chodziło. Czy wyrosły jakieś nowe bandy? Pewnie tak, ale niestety większość z nich to jakieś gówniane hardcorowe bzdury, pokroju Chimaira, które raczej z Panterą równać się nie mogą. Problem leży w tym, że tak łatwo stylu Pantery podrobić się nie da. To już kwestia charyzmatycznej osobowości, a niewątpliwie Anselmo taką posiada.
Coś tam było! Człowiek!
esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

Re:

04-02-2009, 11:55

Skaut_Kwatermaster pisze: Czy wyrosły jakieś nowe bandy? Pewnie tak, ale niestety większość z nich to jakieś gówniane hardcorowe bzdury, pokroju Chimaira, które raczej z Panterą równać się nie mogą. Problem leży w tym, że tak łatwo stylu Pantery podrobić się nie da.
Tysiące kapel w grupie zespołów, które je inspirowało wymieniają Panterę, a to że mało której udało się choćby zbliżyć do poziomu,stylu reprezentowanego przez "kowbojów" to już jest inna sprawa.
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

Re: PANTERA

04-02-2009, 12:07

Maleficio pisze: Lepiej powiedz, za co ich można polubić? Czy za rify kradzione z Black Sabbath?
Fakt, wpływy BS są bardzo widoczne, świadczy o tym np cover Planet Caravan na FBD, ale pokaż mi zespół który nie ukradł nic z ich muzyki :wink: , poza tym nie jest to zwykłe kopiowanie, wykorzystali proste riffy,dodali mocy, charakterystyczną solówkę,wokal i przepis na wybitną kapelę gotowy.
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
arise
zaczyna szaleć
Posty: 170
Rejestracja: 28-04-2008, 11:54
Lokalizacja: xxx

Re: PANTERA

04-02-2009, 12:50

Lubie darcie geby w stylu Phila, od Cowboys nie ma jak dla mnie złej płytki. Doszukiwanie sie jakiejs filozofii w ich muzie jest raczej bez sensu, tu ma byc ostro i do przodu, ma kopac po pysku i to w ich muzyce jest zajebiste, przynajmniej dla mnie.
wolf

Re: PANTERA

04-02-2009, 12:52

electricwizard pisze:
wolf pisze:
electricwizard pisze:Może i fajnie grają ale nie zrobię wrażenia na kolegach i goth cipkach mówiąc że znam i słucham zespołu Pantera. Zbyt komercyjni i znani kurva! Dlatego mówię, że znam ale nie słucham...
czyli według ciebie spoko kapela ale w oczach twych ziomali nie są troo więc ich nie słuchasz? ja pierdole gratulacje liczy się wrażenie
Nie wiem czy trzeba być tępym czy po prostu za sprytnym żeby nie wyłapać tu pewnej ironii skierowanej do większości "pisaczy" i "znawców" na tym forum. Pierdolenie, Ze Dimebag był słabym gitarzystą, Pantera przeciętnym zespołem, który mógłby nie istnieć i nie miało by to żadnego wpływu na ewoluowanie muzyki w drugiej połowie lat 90 jest przejawem głupoty bądź kompletnej ignorancji. Można nie słuchać, można opluwać ale Pantera była powiewem świeżości na amerykańskiej scenie w latach 90 czy się to komuś podoba czy nie. Przesycona, monotonna scena thrashowa została nawiedzona przez zespół z nieszablonowymi riffami, ciekawym wokalem i południowym brzmieniem. I cała ta ironia sprowadza się do zajebiście śmiesznego faktu że sama wielkość i popularność Pantery (jak i w większości przypadku znanych kapel) jest głównym wyznacznikiem u większości metaluszków czy tego zespół słuchać bądź nie.
nie wiem jak trzeba być zjebanym umysłowo żeby najpierw pisac pierdoły typu
Może i fajnie grają ale nie zrobię wrażenia na kolegach i goth cipkach mówiąc że znam i słucham zespołu Pantera. Zbyt komercyjni i znani kurva! Dlatego mówię, że znam ale nie słucham...
a potem się z nich tłumaczyć ,jednym słowem popracuj chłopcze nad swoją ironią czy jak to nazywasz bo marnie ci ona wychodzi
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: PANTERA

04-02-2009, 15:46

No ale wiadomo ze Pantera:
- nie nagrala plyty lirycznie odwolujacej sie do chuj wie jakich filozofow i trudno ich teksty analizowac przez 20 stron
- nie jest zespolem, ktory ZNA tak naprawde z 5 osob na forum, a reszta podkresla ze to kvlt
- nie chodzi na allegro za astronomiczne kwoty
- nie nagrywala na poczatku lat 90 niczego w piwnicach, co mozna by teraz wznowic jako kultowy rarytas na winylu
- nie jest jedna z tych kapel, ktore malo kto czai, ale trzeba mowic ze genialne chocby sie za chuja nie rozumialo muzyki

Ale jesli ktos twierdzi ze Dimebag byl slabym gitarzysta, to niech wyjmie glowe z dupy i umyje uszy z gowna...
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: PANTERA

04-02-2009, 16:52

lubie Pantere i uwazam, ze Dimebag byl SWIETNYM gitarzysta, ale te Twoje punkty powyzej to jakis smieszny katoski reakcjonizm
this is a land of wolves now
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: PANTERA

04-02-2009, 19:39

Pantera jest w moim TOP 3 metalowych kapel. Vulgar Display of Power, Far Beyond Driven, The Great Southern Trendkill to 3 erupcje geniuszu gitarowego Dimebaga i wokalnego Anselmo. Jezeli chodzi o brzmienie albumów Pantera jest poza wszelka konkurencja. Wlasnie slucham Far Beyond Driven i ciesze sie, ze nagrali kiedys tak zajebista plyte. Reinventing the Steel tez jest w pyte.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: PANTERA

04-02-2009, 20:07

arise pisze:Lubie darcie geby w stylu Phila, od Cowboys nie ma jak dla mnie złej płytki. Doszukiwanie sie jakiejs filozofii w ich muzie jest raczej bez sensu, tu ma byc ostro i do przodu, ma kopac po pysku i to w ich muzyce jest zajebiste, przynajmniej dla mnie.
koko dżambo i do przodu ;)
ja właśnie na odwrót - nie lubię darcia mordy w stylu anselmo, generalnie drażni mnie jakoś jego osoba, w ogóle nie lubię takiego stylu grania (chociaż kiedyś nawet pantera podsłuchiwałem, ale było to dawno ;) ). jak mam ochotę na thrash to sobie włączam destruction, albo chociażby mogę sobie chociażby sodom chociażby posłuchać.
ja tam nie mówię, ze to nie jest dobra kapela, nie odmawiam darellowi talentu. to nie moje klocki i tyle.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
arise
zaczyna szaleć
Posty: 170
Rejestracja: 28-04-2008, 11:54
Lokalizacja: xxx

Re: PANTERA

05-02-2009, 00:23

Scaarph pisze:
arise pisze:Lubie darcie geby w stylu Phila, od Cowboys nie ma jak dla mnie złej płytki. Doszukiwanie sie jakiejs filozofii w ich muzie jest raczej bez sensu, tu ma byc ostro i do przodu, ma kopac po pysku i to w ich muzyce jest zajebiste, przynajmniej dla mnie.
koko dżambo i do przodu ;)
ja właśnie na odwrót - nie lubię darcia mordy w stylu anselmo, generalnie drażni mnie jakoś jego osoba, w ogóle nie lubię takiego stylu grania (chociaż kiedyś nawet pantera podsłuchiwałem, ale było to dawno ;) ). jak mam ochotę na thrash to sobie włączam destruction, albo chociażby mogę sobie chociażby sodom chociażby posłuchać.
ja tam nie mówię, ze to nie jest dobra kapela, nie odmawiam darellowi talentu. to nie moje klocki i tyle.
I o to chodzi :D jeden lubi Pantere a inny Destruction a inny jak mu skarpety jebia :)
i tak ma być :)
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: PANTERA

05-02-2009, 01:01

No wiadomo, nie kazdy musi lubic Pantere. Nie mozna jednak nie zauwazyc wplywu tej kapeli na ogolnie pojeta scene. A twierdzenie ze Dimebag byl "przereklamowany" i byl gitarzysta jakich wielu - to trzeba byc chyba gluchym...
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: PANTERA

05-02-2009, 10:00

czy ktos moze podac nazwy kapel z wyraznym wplywem Pantery?
Awatar użytkownika
So_It_Is_Done
rasowy masterfulowicz
Posty: 3025
Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: PANTERA

05-02-2009, 11:04

Było cos takiego co brzmiało jak idealna kopia i nawet wokal próbował naśladować. Tylko po co komu takie twory? Nikt ich nie podrobi. Far Beyond Driven>Trendkill>Vulgar, reszta sie nie liczy.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
ODPOWIEDZ