AUTOPSY

[shitfun]

znajomy mi z Mistica przywiózł w piątek własnie, 88zeta za obie. uprzedzając pytanie - koszulek nie mieli ;d

[Kurt]

w piątek dotarły do mnie po winylu Autopsy w 2 wersjach CD. ksiązkowe wydanie przyjemne, rózni się głównie ilością zdjęć we wkładce

Głównie, czy są też jakieś inne istotne różnice ? Bo nie wiedziałem czy brać digi czy jewel'a [bo te digi sraki mi się później nie mieszczą na stojaku ;)] i koniec końców wziąłem normalne jewel'a.

[Bonny]

znajomy mi z Mistica przywiózł w piątek własnie, 88zeta za obie. uprzedzając pytanie - koszulek nie mieli ;d

my z mOOnem zamówiliśmy sobie cede i koszulki bezpośrednio z Peaceville i tak się zastanawiam kiedy będą je wysyłać. na stronie Peaceville jest napisane, że CD ma premierę 30 maja, a przecież w Polsce płyta jest dostępna od ręki w kilku miejscach.

[Maleficio]

znajomy mi z Mistica przywiózł w piątek własnie, 88zeta za obie. uprzedzając pytanie - koszulek nie mieli ;d

my z mOOnem zamówiliśmy sobie cede i koszulki bezpośrednio z Peaceville i tak się zastanawiam kiedy będą je wysyłać. na stronie Peaceville jest napisane, że CD ma premierę 30 maja, a przecież w Polsce płyta jest dostępna od ręki w kilku miejscach.

Oni zawsze jako ostatni wysyłają do retailow, pamiętam ostatni darkthrone już był wszędzie w empikach i allegro a ja go dostałem od peaceville miesiąc po tym. Chujnia straszna, ale winyle wysyłają zawsze szybciutko.

[Bonny]

vinyl tak. jest już od ponad tygodnia w PL. mi chodziło o samo CD. przelew za zamówienie poszedł na początku tygodnia, a do dziś nie dostałem info, że zamówienie zostało wysłane. dlatego pytam co z tą datą wysyłki

[shitfun]

jesli idzie o płyty to tak:
-wydanie ksiązkowe - okładka na froncie, słabszej jakości niż w środku wkładki i gorsza jakość niż na zwykłym CD. w ksiązeczce jak wspomniałem, więcej fot bo 6 (chociaż ogólnie to są przeciętnie wykonane, widać zeroki kąt, który zniekształca obraz a mam wrażenie że chyba nie tak miało być), więcej detali z okładki na osobnych stronach oraz sama okładka bez loga i tytułu. Na płycie to samo ujęcie co na wydaniu zwykłym, motyw pod płyta inny na obu wydaniach. Tak samo jak na tyle pudełka gdzie wypisane są tytuły utworów. Wydanie zwykłe jest wsadzane w kartonik, więc też się prezentuje całkiem fajnie. Głowną wadą obu (jeśli o estetykę chodzi) jest jedno foto wycięte i wtopione w tło z okładki - zrobione po amatorsku strasznie. Zresztą odnosze wrażenie, że dla Peaceville nie do konca pracują fachowcy jeśli idzie o layout wydawnictw. Może się czepiam, ale oceniam to pod kątem kogoś z branży ;)

Ceny płyt do przyjęcia, więc śmiało mozna zamawiać, bo posumowując, zadowolony jestem z obu wydawnictw.
W każdym razie, ja się nauczyłem, że w Peaceville warto zmawiać ewentualnie winyle (chociaż od jakiegoś czasu nei ma z tym problemu by to samo taniej łykac z Mystica na przykład), a płyty od razu u nas. Chyba że jakiś uber limit

[Bonny]

jesli idzie o płyty to tak:
-wydanie ksiązkowe - okładka na froncie, słabszej jakości niż w środku wkładki i gorsza jakość niż na zwykłym CD. w ksiązeczce jak wspomniałem, więcej fot bo 6 (chociaż ogólnie to są przeciętnie wykonane, widać zeroki kąt, który zniekształca obraz a mam wrażenie że chyba nie tak miało być), więcej detali z okładki na osobnych stronach oraz sama okładka bez loga i tytułu. Na płycie to samo ujęcie co na wydaniu zwykłym, motyw pod płyta inny na obu wydaniach. Tak samo jak na tyle pudełka gdzie wypisane są tytuły utworów. Wydanie zwykłe jest wsadzane w kartonik, więc też się prezentuje całkiem fajnie. Głowną wadą obu (jeśli o estetykę chodzi) jest jedno foto wycięte i wtopione w tło z okładki - zrobione po amatorsku strasznie. Zresztą odnosze wrażenie, że dla Peaceville nie do konca pracują fachowcy jeśli idzie o layout wydawnictw. Może się czepiam, ale oceniam to pod kątem kogoś z branży ;)

ciekawe. ostatni Abscess jest zrobiony bardzo solidnie. ten digi Autopsy rozumiem, że z zewnątrz jest tak samo zrobiony jak Abscess?

[shitfun]

No własnie do Absces bym się mógł doczepić o tyle, że uwielbiam jak teksty są pisane we wkładce ręką Chrisa a tam tego zabrakło. Ale tak, to jest bardzo fajnie wydane, z rysunkami Reiferta, które spokojnie powinny być użyte tam na okładce w zamian za szmirę Dreada ;)

[shitfun]

no i fajnie jakby MAcabre Eternal tak do uzupełnienia całości, ukazał się na taśmie ;)

[Kurt]

Ależ mi narobiłeś smaka na tę płytę, już się nie mogę doczekać jak ją będę mógł ją poobracać w moich spoconych łapskach ;)

[shitfun]

warto :)

[Kurt]

No już czekam i czekam, ponoć wysłana została we wtorek. A, że powiedziałem sobie, że nie będę słuchał z mpchujek to tym bardziej jestem zniecierpliwiony ;)

[Maleficio]

No, ja też czekam na cedeka bo winyl już mam i mam nadzieje, ze dziurka w CD będzie na tyle wielka bym swego pytonga wsadził i wyruchał:)

[Kurt]

No, ja też czekam na cedeka bo winyl już mam i mam nadzieje, ze dziurka w CD będzie na tyle wielka bym swego pytonga wsadził i wyruchał:)

To trochę za dużo niż bym chciał wiedzieć, ale doceniam szczerość ;) Też jestem bardzo podekscytowany na myśl o nowym Autopsy.

[ultravox]

Ale tak, to jest bardzo fajnie wydane, z rysunkami Reiferta, które spokojnie powinny być użyte tam na okładce w zamian za szmirę Dreada ;)

Bzdura, akurat ta okładka jest znakomita. Wszystko jest na swoim miejscu.

[Block69]

Z tego co widze większość osrała mp3 i czeka na CD. Bardzo dobrze. Do mnie właśnie dotarł listonosz więc zabieram sie do odsłuchu !

[Heretyk]

Równiez odebrałem przed chwilą paczkę. Łapy już mi się trzęsą, na czoło wystąpił zimny pot i zaraz wrzucam płytkę do odtwarzacza.

[Hollowman]

Kupiłem w piątek w Wielkiej Płycie, przez weekend trochę posłuchałem i jest tak jak się spodziewałem - za parę lat będzie klasyk ;)

[Góral]

Paka przed chwilą dotarła, DigiBook + Shitfun + Hammer Battalion. Czas na jebanie zwłok i kąpiele w ekskrementach.

[shitfun]

Ale tak, to jest bardzo fajnie wydane, z rysunkami Reiferta, które spokojnie powinny być użyte tam na okładce w zamian za szmirę Dreada ;)

Bzdura, akurat ta okładka jest znakomita. Wszystko jest na swoim miejscu.

Dla mnie nie bzdura - po pierwsze nie podoba mi się totalnie styl dreada, totalnie przeciętny w moim odczuciu. ale odkładając na bok dywagacje czy ma dobry czy zły styl, to na tle innych prac jakie ma w dorobku ostatni Abscess moim zdaniem zrobił na odpierdol się, że tak porównam śmiesznie - tym razem zamiast naostroznych ołowków użył tępe. Żenada w moim odczuciu. Cieszę się, że nie on zabrał się za zdobienie prac Autopsy (pomijam dvd ktore rownie ma zjebany cover oraz dead as fuck, ktory chyba jest jego najlepsza praca jesli idzie o okladki dla Reiferta i co.