GRAVELAND

[uglak]

Sceny są kręcone w Karkonoszach, Bieszczadach i Austriackich Alpach. Tutaj po prostu postawiliśmy na plenery, mają być naturalne i piękne przyrodniczo. Do tych materiałów należy podchodzić z przymrużeniem oka ponieważ one nie są jakimś manifestem czy obciążone ideologicznie, po prostu trzymają się kanonów Pagan and Epic. Wrócę jeszcze do tego górskiego trolla J jest to typowy przykład austriackiej pogańskie tożsamości kulturowej która wciąż po mimo wieków chrystianizacji istnieje. Chłopak który chodzi w tym stroju należy do grupy Perchtenów albo inaczej Krampus. Są to pozostałości Austriackiego pogaństwa, pradawnej tradycji gdzie ludzie przebrani za diabły wchodzili w góry i lasy w pewnego rodzaju procesjach w celu utożsamiania się z siłami duchowymi które żyją w naturze. Gdy w Grudniu pojechałem oglądać marsze tych perchtenów, to byłem w ciężkim szoku ale jednocześnie mocno mnie ta tradycja za uroczyła. Udało mi się zrobić niesamowite zdjęcia które możecie obejrzeć na moim facebook. Potem już wiedziałem ze musze mieć ich na swoim video. Na Internecie możecie znaleźć całą masę filmów i zdjęć z marszy Perchtenów pod haslem: karmpus albo perchten

http://docplayer.pl/15968435-Wywiad-z-g ... ersja.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[trup]

No brawo. Sprawa wyjasnoona. Jednak Krampus.

[WaszJudasz]

Przecież Roba słowiaństwo nie interesuje od dawna (o ile kiedykolwiek ineresowało), skąd nagle miałby wziąć się w tym Weles?

[THU]

Rarytas dla miłośników Graveland i starego BM: https://www.olx.pl/oferta/menhir-pismo- ... 325f0383f1" onclick="window.open(this.href);return false;

[WaszJudasz]

Okurde, przemyślenia takich umysłów, to musi być coś.

[shadowthrone]

Dziwne, że to pisemko jest do wzięcia za takie grosze. Takie światłe umysły musiały stworzyć coś SPECJALNEGO.
To powinno być tyle warte to gitara Paula McCartney'a, listy Elvisa Presley'a, czy sperma Jima Morissona.

[Hatefire]

W piśmie zdjęcia z pogańskich uroczystości w Polsce z lat 90-tych.

Jako, że lata 90 spędziłem oglądając zdjęcia gołych bab w Catsie czy Wampie, chyba kupię, żeby nadrobić zaległości :-D

[bartwa]

lata 90 spędziłem oglądając zdjęcia gołych bab w Catsie czy Wampie

Widze, ze cos nas laczy. Wyziewy 'intelektualne' Roberta Fudali nigdy mnie interesowaly. Jaki kolo prezentuje poziom widac pieknie z listow ktore Bartek zamieszcza w swoim podziemnym watku.

[Ritual]

Dobra ziomuś, ale to było dawno temu. Chyba każdy z wiekiem dojrzewa i nabiera pokory, Ty chyba też tak samo nie myślisz jak 10, 15 lat temu :)

[bartwa]

Dobra ziomuś, ale to było dawno temu. Chyba każdy z wiekiem dojrzewa i nabiera pokory, Ty chyba też tak samo nie myślisz jak 10, 15 lat temu :)

Masz racje. Jednakze ten zin jest sprzed lat, wiec raczej pelen bzdetow.

[mj.]

Ciemność, Zimno, Krew i Ogień, lód w sercu i nuż w dłoni.

W tym momencie przestałem czytać.

[shadowthrone]

Zaznaczam, że poważnie pytam.

Czy Rob Darken to OBECNIE
a) polski nacjonalista
b) s.h.a.r.p, czyli Skinheads Against Racial Prejudice (nawiązując do jego ostatniego "manifestu")
c) rodzimowierca
d) nazista
e) poganin

[Hatefire]

f) matoł

[bartwa]

g) dorosły facet po przejściach, który musi zarobić na życie.

[535]

h) Faciu, który nagrał jeden z najlepszych materiałów, w metalowej historii, zielonej wyspy dobrej zmiany, czy ktoś tego chce, czy nie.

[uglak]

z) muzykiem

to jedyne co mnie interesuje w przypadku muzykow

[bartwa]

z) muzykiem

to jedyne co mnie interesuje w przypadku muzykow

A tu trafiłeś w sedno.

[Plasfodeur]

z) muzykiem

to jedyne co mnie interesuje w przypadku muzykow

A tu trafiłeś w sedno.

biedni artyści, nikogo nic nie interesuje

[hcpig]

h) Faciu, który nagrał jeden z najlepszych materiałów, w metalowej historii, zielonej wyspy dobrej zmiany, czy ktoś tego chce, czy nie.

?

[Ubzdur]

Jak dla mnie nie ma co się czepiać twórczości Graveland do Impaler's Wolves. Owszem chwilami bolą uszy, jest bywa topornie i prymitywnie, brzmienie nie jest audiofilskie ani profesjonalne, ale czy to nie jest typowe dla black metalu? Ba! Z czasem odkryłem, że jest w starym Graveland to COŚ! Dość długo mi zeszło by to wyczuć, ale atmosfera, własny charakterystyczny styl grania, szczerość i autentyzm sprawiają że ostatnio często mam na takie granie ochotę. A że nierówno? Takie Recluse poszło w tym znacznie dalej.
Na razie widzę to tak: Thousand Swords najlepsze zdecydowanie, po tym dwa wiadome dema i carpathian wolves, nowsze to równia pochyła ale wyróżniłbym epkę Wotan Mit Mir. Ostatni split z Nokturnal Mortum ma miłą atmosferkę i po jakimś czasie wpada w ucho, ale to takie sielskie granie i bardzo ciężko mi brać na poważnie cały metalowy attitude.
To jest w ogóle największy problem graveland. Brakuje strasznie mocy. Skrajny przykład: Nie wyobrażam sobie by ktoś pogował/machał łbem do nowego Graveland... wyglądałby nieziemsko głupio z winy tejże muzyki. Wiadomo, że to nie najważniejsze, ale kiedy tego zupełnie brakuje to mamy do czynienia z takim właśnie bezpłciowym pitoleniem. Bardzo trudno Graveland traktować poważnie, a szkoda.