Ta druga nie powiedziała konkretnie jak wydostała się z autokaru,ale przed 1 w nocy zatrzymał ją patrol policji z podejrzeniem prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Ogólnie mocno pojebana sytuacja, impreza zapewne była gruba, wszyscy pili, laski były chętne, chłopaki wykorzystali sytuację, może nieco w mniej dżentelmeński sposób ją do tego nakłonili, ale na razie każda informacja brzmi jakby kilka osób opowiadało przebieg imprezy tylko że każdemu urwał się film, i bardziej przypomina to desperacką próbę rekonstrukcji wydarzeń.nagrobek pisze:jest jeszcze wątek drugiej dziewczyny plus to, że jeden z nich pomógł jej się pozbierać po "normalnym" seksie z kolegami i jako jedyny dobrowolnie poddał się badaniom.
DECAPITATED
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DECAPITATED
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10387
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: DECAPITATED
Gdyby to było na terenie Unii zastosowaliby strategiē uchodźców typu w ich kraju jak kobita wprasza się do autokaru to tylko w jednym celu. Dodaliby , że nie rozumieli, co do nich mowiła. Sędzia pokiwałby głową nad zdziczeniem i puściłby ich wolno, bo wokalista tak ryczy, że nie skumałby nawet co to za język.
Re: DECAPITATED
To niezupełnie tak. Z Satyricon była podobna sytuacja, laska weszła do autokaru, było bzykanie, a potem oskarżenie o gwałt. Nie ma żadnego info o zakończeniu procesu, ale Vongraven jest na wolności, wiec zakładam ze nie skazano go. Prawda jest taka ze na trasach takie rzeczy się zdarzają i tyle. Tez przypuszczam ze to było zwykle dymanie, zwłaszcza ze zespół o takim statusie pewnie nie musi prosić się o laski.Hatefire pisze:Czekałem na pierwszy komentarz z gatunku "sama się prosiła dziwka jedna, po co się ubrała tak wyzywająco".Pacjent pisze:Po co ona tam właziła do nich? Po autografy? Śmierdzi mi to daleko posuniętą reklamacją z wykonanej usługi, złożoną po wytrzeźwieniu i w tym kierunku idą zeznania p. Kiełtyki tzn. że widział ich uprawiających normalny seks, a nie gwałcących.
PS. Nie lubię DECAPITATED.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 450
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: DECAPITATED
Mi z kolei ciężko uwierzyć w zasadzie w jedną rzecz. Nie wyobrażam sobie, aby wszyscy we 4 ustawili się w kolejce pod toaletą w busie i jeden po drugim podpinali się pod niewiastę jak wagony pod lokomotywę.
Plus wątek ter drugiej dziewczyny, która w tym czasie co, siedziała i kończyła drinka?
Słyszeliście już nowy żart? "Wokalista do death metalowej kapeli na gwałt poszukiwany".
Plus wątek ter drugiej dziewczyny, która w tym czasie co, siedziała i kończyła drinka?
Słyszeliście już nowy żart? "Wokalista do death metalowej kapeli na gwałt poszukiwany".
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3633
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: DECAPITATED
a może zgodziła się na "zwykłe dymanie", ale przestało jej się w pewnym momencie podobać ale wszyscy mieli wyjebane na jej protesty? to też gwałt. bezsensowne gdybanie.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 450
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: DECAPITATED
Oczywiście ze gdybanie.nagrobek pisze:a może zgodziła się na "zwykłe dymanie", ale przestało jej się w pewnym momencie podobać ale wszyscy mieli wyjebane na jej protesty? to też gwałt. bezsensowne gdybanie.
Tym niemniej ta wersja wydaje się bardziej prawdopodobna niż jakieś szaleństwo z opisywanym wyżej przeze mnie podpinaniem się kolejno.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DECAPITATED
Czekałem na pierwszy komentarz kogoś kto nie ma pojęcia jak to wygląda na trasach.Hatefire pisze:Czekałem na pierwszy komentarz z gatunku "sama się prosiła dziwka jedna, po co się ubrała tak wyzywająco".Pacjent pisze:Po co ona tam właziła do nich? Po autografy? Śmierdzi mi to daleko posuniętą reklamacją z wykonanej usługi, złożoną po wytrzeźwieniu i w tym kierunku idą zeznania p. Kiełtyki tzn. że widział ich uprawiających normalny seks, a nie gwałcących.
PS. Nie lubię DECAPITATED.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10387
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: DECAPITATED
W przyszłym roku Decapitated po raz kolejny będzie formować skład.
Za wcześnie na gdybanie, ale pewnie Kiełtykę i kierowcę wypuszczą za zeznania i pomoc policji, a uczestnicy posiedzą w Stanach.
Za wcześnie na gdybanie, ale pewnie Kiełtykę i kierowcę wypuszczą za zeznania i pomoc policji, a uczestnicy posiedzą w Stanach.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: DECAPITATED
Bo zakutasić to trzeba umić...A tak swoją drogą, to trzeba mieć wyjątkowe niedojebanie mózgowe aby w ich wieku bawić się "w kolejarza". Poczuli się rockstarami i w jednej chwili wszystko poszło się jebać...bo się kutasa w rozporku nie potrafiło utrzymać.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DECAPITATED
Tak czy owak świetna reklama dla zespołu. Z niecierpliwością czekam na tytuł następnej płyty.Medard pisze:W przyszłym roku Decapitated po raz kolejny będzie formować skład.
Za wcześnie na gdybanie, ale pewnie Kiełtykę i kierowcę wypuszczą za zeznania i pomoc policji, a uczestnicy posiedzą w Stanach.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3070
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: DECAPITATED
Nie przesadzaj. Blythe wygrzebał się z zarzutu o nieumyślne spowodowanie śmierci na koncercie w Pradze i fakt, książkę napisał, ale Lamb of God ani trochę nie stali się bardziej popularni z tego powodu.
Żal mi dziewczyny, jej rodziców i tyle, bo że było ruchane to chyba nikt wątpliwości nie ma. Kurwa, dorosłe chłopy.
Żal mi dziewczyny, jej rodziców i tyle, bo że było ruchane to chyba nikt wątpliwości nie ma. Kurwa, dorosłe chłopy.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DECAPITATED
Wódka i Piwo pisze:Bo zakutasić to trzeba umić...A tak swoją drogą, to trzeba mieć wyjątkowe niedojebanie mózgowe aby w ich wieku bawić się "w kolejarza". Poczuli się rockstarami i w jednej chwili wszystko poszło się jebać...bo się kutasa w rozporku nie potrafiło utrzymać.
Wielu muzyków mówi w wywiadach, że trasa koncertowa to ciągłe jeżdżenie z miejsca w miejsce, nudne rozkładanie gratów, szukanie prysznica czy czegoś do żarcia, ale przede wszystkim czekanie. Sam koncert trwa 40-50 minut, a czas przed i po jest do wykorzystania w jakikolwiek sposób. Mnie raczej by nie dziwiło, gdyby przyszła im do głowy zabawa w kolejarza, słoneczko czy w cokolwiek innego. Jeździsz, czekasz, potem pijesz, próbując jakoś odreagować, poza tym, oprócz kasy to jedna wielka wycieczka, nie musisz wstawac o 6 do roboty, możesz się bawić ile wlezie - nic dziwnego, że czasem puszczają hamulce i w głowach lęgną się głupie pomysły.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DECAPITATED
Medard pisze:W przyszłym roku Decapitated po raz kolejny będzie formować skład.
Za wcześnie na gdybanie, ale pewnie Kiełtykę i kierowcę wypuszczą za zeznania i pomoc policji, a uczestnicy posiedzą w Stanach.
No właśnie jestem ciekaw jakie zeznania złożą inni uczestnicy tej trasy - kierowca, tour manager, ekipa techniczna...przecież nie pojechali tam sami, ktoś musiał coś widzieć, słyszeć, chlać z nimi...
Przy okazji chyba jeszcze nikt też nie podał, ile lat miała ta dziewczyna?
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3070
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: DECAPITATED
Swoją drogą... Przegadałem ostatnio autobiografię Jourgensena i jak to jest, że on odpierdalał na trasach takie numery, że można uwierzyć w istnienie stwórcy, a nic z tego nie miało specjalnych konsekwencji prawnych, a w przypadku D wychodzi taka akcja.
Może to po prostu pech, o którym napisał Nasum. Jednak. Bo, że chętnych panien i pokus na trasie nie brakuje to wiadomo od zawsze.
Może to po prostu pech, o którym napisał Nasum. Jednak. Bo, że chętnych panien i pokus na trasie nie brakuje to wiadomo od zawsze.
- REINHARD IRRUMATOR
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 21-11-2011, 17:05
Re: DECAPITATED
to jest wręcz głupkowate ale takie realiaNasum pisze:Zapewne każdy terrorysta się przyznawał do przynależności do swego ugrupowania ;-).
Norma to głupota, degeneracja to geniusz
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11071
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: DECAPITATED
Może, to nie jest zupełnie tak od czapy. Tak dywaguję, że jak skłamiesz, a mimo, że nic nie zrobiłeś, ale zataiłeś w wniosku maja na ciebie paragraf?
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7013
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: DECAPITATED
Zajebista książka. To co AL & co. odpierdalali to pieprzona extravaganza i wariactwo. Czasem jakiś areszt zaliczali ale bez odsiadek.ramonoth pisze:Swoją drogą... Przegadałem ostatnio autobiografię Jourgensena i jak to jest, że on odpierdalał na trasach takie numery, że można uwierzyć w istnienie stwórcy, a nic z tego nie miało specjalnych konsekwencji prawnych, a w przypadku D wychodzi taka akcja.
Może to po prostu pech, o którym napisał Nasum. Jednak. Bo, że chętnych panien i pokus na trasie nie brakuje to wiadomo od zawsze.
- REINHARD IRRUMATOR
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 21-11-2011, 17:05
Re: DECAPITATED
To już inna sprawa, wniosek jest szczegółowo analizowany przez konsulat, nie jestem na tyle biegły w temacie by tu oceniać jak to dzisiaj wyglądaHatefire pisze:Może, to nie jest zupełnie tak od czapy. Tak dywaguję, że jak skłamiesz, a mimo, że nic nie zrobiłeś, ale zataiłeś w wniosku maja na ciebie paragraf?
Norma to głupota, degeneracja to geniusz
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 450
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: DECAPITATED
Człowiek inteligentny zawsze jest w stanie znaleźć sobie zajęcie.Nasum pisze: Wielu muzyków mówi w wywiadach, że trasa koncertowa to ciągłe jeżdżenie z miejsca w miejsce, nudne rozkładanie gratów, szukanie prysznica czy czegoś do żarcia, ale przede wszystkim czekanie. Sam koncert trwa 40-50 minut, a czas przed i po jest do wykorzystania w jakikolwiek sposób. Mnie raczej by nie dziwiło, gdyby przyszła im do głowy zabawa w kolejarza, słoneczko czy w cokolwiek innego. Jeździsz, czekasz, potem pijesz, próbując jakoś odreagować, poza tym, oprócz kasy to jedna wielka wycieczka, nie musisz wstawac o 6 do roboty, możesz się bawić ile wlezie - nic dziwnego, że czasem puszczają hamulce i w głowach lęgną się głupie pomysły.
Oczywiście nieporównywalnie mniej niż Decapitated ale na przestrzeni kilkunastu lat zabawy trochę pojezdzilem, na dłuższe i krótsze wyprawy, zdarzały się sytuacje ze miejscowości były oddalone od siebie o kilkadziesiąt km, co pozostawiało nam masę wolnego czasu i NIGDY nie wpadliśmy na pomysł "takich zabaw". Różne rzeczy się działy ("co wydarzy się na trasie zostaje na trasie"), mieliśmy zdecydowanie mniej do stracenia - zespół to nie była nasza praca, mogliśmy pozwolić sobie to maksymalna eksploatacje naszych organizmów wiedząc ze za kilka dni wrócimy do chaty.
Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe (najbliżej mi do teorii, ze początkowo pani wyraziła chęć zabaw, ale z czasem przestało jej się to podobać, część męskich uczestnikow nie potrafiła zbastowac i wyszło co wyszło, ale z ferowaniem wyroków poczekam do końca historii) to mają to, na co zadłużyli. Jeśli to ściema - trzymam za nich gorąco kciuki, żeby bezbolesnie minęły najbliższe miesiące.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3070
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: DECAPITATED
Myślę, że na razie może być EOT. Czekajmy.