DARKTHRONE

[KAKAESIAK]

nowa płytke nagrywaja a ja jeszcze ostatniej nie słyszałem

[So_It_Is_Done]

Na ebay pokazało się takie coś:

http://cgi.ebay.com/Darkthrone-Under-A- ... dZViewItem

http://cgi.ebay.com/Darkthrone-A-Blaze- ... dZViewItem

jebie mi to bootlegami, ale mam prośbę, niech któryś z wapniaków zweryfikuje i najlepiej wrzuci fotki jak powinny wyglądać oryginalne wersje i co powinno być na ich matrixach. Dzięki.

[Scaarph]

wydaje mi sie ze jest szansa ze to jednak nie bootlegi.

[vulture]

Nocturno Culto of the long-running Norwegian black metallers DARKTHRONE has issued the following update:

"We have recorded four songs for the next album, 'Dark Thrones And Black Flags'. We sort of tried to keep the title 'hidden,' but my mouth ran over talking to Metal Hammer (damn!!!), so anyways, that's the title, and NO, it's not punkish you bastards, it's METAL TO THE BONE!!! I tell ya, what we allow ourself to do these days.... riff-wise, I mean. IT'S A BLOODY FEAST!!!! The plan is to have the final recordings ready in July at latest. I know, I know, this album comes fast, but not to worry, we'll use just a tad more time on the album after that..

no właśnie,płyta już niedługo więc mozemy już zacząć spekulacje co tym razem zaserwuje nam uroczy duet z północy.
Niby "NO, it's not punkish you bastards" ale tytuł tego dzieła wskazuje na co innego he he..
Przekora?Cynizm?Wyrachowanie? A moze po prostu olbrzymia konsekwencja i wierność własnym zasadom bez oglądania sie na to co malkontenci pierdolą tam sobie pod nosem?

Anyway, na nic poza nowym Morbid Angel nie czekam w tym roku tak bardzo jak na tą płytę (jeśli mówimy o szeroko rozumianej muzyce ekstremalnej). Poprzedni album wprowadził mnie w lekką konsternację.Nie, nie łyknąłem od razu knajpianego,zachlanego i odurzonego jakimś parszywym ścierwem "nowego Darkthrone" który wylazł z lasu i chyba nie wróci tam predko,teraz stoimy przy barze,w towarzystwie najlepszego przyjaciela-piwa,gapimy sie laskom w cycki,i napierdalamy banią w rytm Motorhead,Zemial,Venom,Testors tudzież Cirith Ungol a kto nie łapie o co w tym wszystkim biega,prosta rada -spierdalaj i umieraj.
Dziś przyswajam ten album zdecydowanie lepiej,ba,jest to jedno z moich ulubionych dokonań norweskiego duetu.Naprawdę trzeba miec jaja żeby rzucić tłuszczy taki materiał,radykalny,bezkompromisowy ,szczery i totalnie rozkurwiający...

Czy myślicie że;

Sięgną jeszcze głebiej do rockowej tradycji i zafundują nam tym razem jeszcze więcej elementów z lat 70 a nawet- 60 tych?

Przypierdolą z grubej rury tworzac jednoczesnie bardziej hipnotyzujący ,transowy materiał? (Tak jak to zwykli czynić przed The Cult Is Alive)?

A moze czeka nas jeszcze coś innego?

[vomit]

Zdziwiłbym się gdyby nagrali teraz coś różnego od poprzednich dwóch płyt, chociaż z zadowoleniem przyjąłbym jakąś prostą i wtórną muzykę w stylu tego, co duet zaserwował na chociażby "Ravishing Grimness". Tak czy owak, mam kisiel w majtach.

[Krek]

dla mnie mogą sobie nagrywać co chcą, i tak ich muzę łykam bez popity

[Riven]

Przypierdolą z grubej rury tworzac jednoczesnie bardziej hipnotyzujący ,transowy materiał?

jak dla mnie byloby cudownie

[Morph]

Jak zwykle największym wzięciem cieszą się tematy "gdybające"

[vulture]

do tego służy forum m.i.n

[Sineater]

Wyszła już reedycja ich demówek? Jest już w Polsce? Chętnie położyłbym łapy, bo dla mnie "Soulside Journey" to ich najlepsza płyta. Ba, to w ogóle jedna z moich ulubionych płyt wszech czasów. Death metalowy Voivod, dla mnie przebija nawet genialną dwójkę Cadaver.

[longinus696]

Jeszcze nigdy mnie nie zawiedli, więc i tym razem pewnie będzie dobrze.

[Najprzewielebniejszy]

mi obilo sie o uszy,ze DT na nowym albumie maja zamiar nawiazac do swojej death metalowej przeszlosci..

[4m]

mi obilo sie o uszy,ze DT na nowym albumie maja zamiar nawiazac do swojej death metalowej przeszlosci..

... od której odetną się na następnym, czysto black metalowym albumie

[Skaut]

myślę, że nagrają drugą część płyty, którą załączyli do dvd ... tyle, że w wersji unplugged

wlasnie, ktos w ogole kupil Misanthrope i moglby przyblizyc co tam wlasciwie jest?

[vulture]

Ja kupiłem.zawartość?
Ujecia z prób,wycieczki po lesie,wymowne party po podpisaniu deala z Aura Noir,Podróż do Tokio,Aura Noir live,rozmowa z dziadkiem żyjacym gdzieś na końcu świata, i troche innego ultra prymitywnego szitu.Film naprawde ma swój urok,jest absolutnie "nieprofesjonalny",totalna spontana,świetne poczucie humoru,i po prostu niezły prezencik dla zwolenników norweskiego duetu którzy czają bazę i widzą tą cynę i mrugnięcie okiem w strone kumatej publiki.
Bonusowe cd to muzyka jaka towarzyszy temu dokumentowi.Fajne minimalistyczne dźwięki choć żadna wielka rzecz szczerze mówiąc..Ale w filmie sprawdza sie to doskonale.Kto nadąża za Darkthrone temu pewnie i film się spodoba.
Kto nie -FUCK OFF AND DIE

[Skaut]

Kto nie -FUCK OFF AND DIE

Wiec, nadazam, na pewno nie kupie i wracam do F.O.A.D.

[vulture]

Kup sobie nową Tristanię

[Heretyk]

Jeszcze nigdy mnie nie zawiedli, więc i tym razem pewnie będzie dobrze.

[Scaarph]

nowa płyta będzie jeszcze bardziej chamska niż foad. w każdym razie fenriz sam mówił, że będą drążyć ten klimat. dla mnie bomba. co by kto nie mówił, darkthrone gra metal. teraz nawet bardziej niż kiedykolwiek (sorry za chujową strasznie składnię:) ).

[Czesław]

Poprzedni album wprowadził mnie w lekką konsternację.Nie, nie łyknąłem od razu knajpianego,zachlanego i odurzonego jakimś parszywym ścierwem "nowego Darkthrone" który wylazł z lasu i chyba nie wróci tam predko,teraz stoimy przy barze,w towarzystwie najlepszego przyjaciela-piwa,gapimy sie laskom w cycki,i napierdalamy banią w rytm Motorhead,Zemial,Venom,Testors tudzież Cirith Ungol a kto nie łapie o co w tym wszystkim biega,prosta rada -spierdalaj i umieraj.
Dziś przyswajam ten album zdecydowanie lepiej,ba,jest to jedno z moich ulubionych dokonań norweskiego duetu.Naprawdę trzeba miec jaja żeby rzucić tłuszczy taki materiał,radykalny,bezkompromisowy ,szczery i totalnie rozkurwiający...

Rzygać mi się chce, jak ktoś słuchanie jakiegoś syfu ciągle uzasadnia słowami z puli "szczery, piwo, cycki, motorhead, spierdalaj". Nikt na świecie nie mówi o tym że chodzi kurwa w skarpetach i w majtkach, bo to chyba jest oczywiste, jak ktoś by zaczął o tym pierdolić na każdym kroku, to chyba coś by było nie tak... Może zmienia majtki raz na miesiąc? Przy DT rzeczy typu w/w w cudzysłowie po prostu mi nie pasują, DT się określił co chciał robić na drugiej płycie (chociaż może faktycznie lepiej by było jak by po nagraniu jedynki zmienili nazwę...?), a teraz widzę że przy każdej kolejnej określają się na nowo? No ja pierdole, to co, po 15-20 lat mają że co chwila się określają kim chcą być? Jeśli kogoś to przekonuje - droga wolna, ale kurwa nie wciskajcie innym kitu. Co do postawy Fenriza/DT - zgadzam się z Marianem. Time Shall Tell.

Demka DT ponoć już wyszły i nie kosztują najgorzej.