INCANTATION

[Nasum]

Polemizowałbym mi się podoba. Fajnie dobrane kolory. Ma coś w sobie. Zresztą, okładki Incantation właściwie zawsze były takie bardziej artystyczne, coś jak prace Seagrave'a, tylko z bardziej ostrymi krawędziami malowanych postaci, głównie były to kolarze, które miały za zadanie niepokoić, przez co dobrze współgrały z muzyką. Ta jest chyba autorstwa tego samego artysty, co dwie ostatnie. Wyróznia się, jest zupełnie inna, podoba mi się jest barwa, generalnie udany obraz.

[Żułek]

Oby cały album był doomowy.

oby nie
sądząć po czasach utworów pewnie będzie mniej więcej jak na poprzedniej
równowaga musi być bo inaczej kosmos się zawiesi i spierdoli

Fajnie dobrane kolory. Ma coś w sobie. Ta jest chyba autorstwa tego samego artysty, co dwie ostatnie. Wyróznia się, jest zupełnie inna, podoba mi się jest barwa, generalnie udany obraz.

tak to ten sam typek, generalnie się zgadzam ale geby tych potworków nie podobają mi się, jakieś takie rozmazane

[TheDude]

Płyta będzie dobra, nie ma co panikować. Oni nigdy nie zawiedli.

[Lukass]

Polemizowałbym mi się podoba. Fajnie dobrane kolory. Ma coś w sobie. Zresztą, okładki Incantation właściwie zawsze były takie bardziej artystyczne, coś jak prace Seagrave'a, tylko z bardziej ostrymi krawędziami malowanych postaci, głównie były to kolarze, które miały za zadanie niepokoić, przez co dobrze współgrały z muzyką. Ta jest chyba autorstwa tego samego artysty, co dwie ostatnie. Wyróznia się, jest zupełnie inna, podoba mi się jest barwa, generalnie udany obraz.

Kolarze, kolego drogi, to wyglądają tak:

Tak, jestem pijany, wkurwiony i musiałem się wyzłośliwić

[Ogre]

Płyta będzie dobra, nie ma co panikować. Oni nigdy nie zawiedli.

I dziękuję, ament

Utwór ciekawy i wprawiający w drobne zastanowienie czy album będzie utrzymany w calosci w podobnych tempach/układach.
O poziom albumu w ujęciu ogólnym jestem, jak zawsze w przypadku Incantation, spokojny.

Zajebista okładka! Podobnie jak w przypadku "Profane Nexus" - piękny obraz.

[Nasum]

Kolarze, kolego drogi, to wyglądają tak:

Tak, jestem pijany, wkurwiony i musiałem się wyzłośliwić

Mam tylko nadzieję, że wkurw jest nie na mnie i że jest przejściowy - a złośliwość całkiem zgrabna

[Harlequin]

Klimat niby ok, ale brzmienie sekcji to jakis geriatryk. Mięciutkie, pufkające, bez mocy. W sumie to nie czekam, a i sam wałek taki se jak dla mnie.

[Lukass]

Mam tylko nadzieję, że wkurw jest nie na mnie i że jest przejściowy - a złośliwość całkiem zgrabna

A dziękuję, dziękuję Oczywiście nie na Ciebie, nie wdaję się zresztą ostatnio w internetowe pyskówki. Dziś już tylko irytacja powodowana tym jebanym upałem.

A żeby merytorycznie też coś było, no nie robi mi ten numer zbytnio. Ot, wałek jakich wiele niestety.

[Ascetic]

@ maciekzklanu

właściwie ten ostatni doom'owy kierunek też mi pasuje. np. z profane

@ Lukass

też tak mam. mimo, że kompletnie nie miałem czasu to zostawiłem wszystko, aby odsłuchać. z rozkręceniem tego kawałka tak średnio. ciężaru nie doświadczyłem (@ prosiaczek). emocje takie se. niestety jakoś specjalnie się nie wyróżnia. w całości płyty najpewniej jakoś tam się zlepi w jedną całość. czekam. jak zawsze. bo to jeden z niewielu starych zespołów których jestem ciekawy.

[Nasum]

No własnie - Incantation może nagrać nawet słaby kawałek, ale słuchając płyty w całości nie słychać aby coś tam jakoś szczególnie mocno kulało. Może to przyczyna tego, że taka muzyka którą serwuje nam Mcntee musi być słuchana jako całość? Wtedy łatwiej wczuć się w klimat albumu i odkrywamy, że jednak taki słaby ten kawałek to jednak nie jest... Może zbyt idealizuję ten zespół, ale to jeden z prekursorów z lat 90-tych który nadal jest wierny raz obranej drodze.

[TheDude]

^ Podobnie mam z Immolation i Nile. Nie umiem słuchać na wyrywki. Jak siadam to cały album. Wpierdol i pisk w uszach

[Wasyl]

Klimat niby ok, ale brzmienie sekcji to jakis geriatryk. Mięciutkie, pufkające, bez mocy. W sumie to nie czekam, a i sam wałek taki se jak dla mnie.

Coś takiego.

[Nasum]

Za oknem burza, błyski, grzmoty i ulewa jakby miał się rozpocząć potop. Myślę, że to idealny podkład pod odsłuch kilku płyt bohaterów tego tematu.

[uglak]

@ maciekzklanu

właściwie ten ostatni doom'owy kierunek też mi pasuje. np. z profane

Doomowy set na Brutalu kilka lat temu był świetny. Jeśli mieliby pójść w te rejony z następnym albumem to promująca go trasa może być bardzo ciekawa.

[Ascetic]

@ maciekzklanu

właściwie ten ostatni doom'owy kierunek też mi pasuje. np. z profane

Doomowy set na Brutalu kilka lat temu był świetny. Jeśli mieliby pójść w te rejony z następnym albumem to promująca go trasa może być bardzo ciekawa.

pamiętam. wspominałeś o tym.

[Nasum]

Fajnie by było, gdyby cały ten syf covidowy już się skończył. Ruszyłoby coś w temacie koncertów, a popuszczając wodze fantazji, to jakiś gig lub dwa w Polsce podczas trasy promujacej nowy album....

A tu by przypomnieć sobie na czym polega koncert.

[ursus]

nowy wałek jest znakomity

[Darekthrone]

Taki sobie ten wałek. Wolny początek fajny ale potem nic specjalnego. Natomiast okładka nowj płyty faktycznie bardzo dobra.

[ursus]

Od ponad 30 lat na scenie a oni nie nagrali nic słabego. BOGOWIE

[Darekthrone]

^
A to fakt. Nigdy nie zeszli poniżej przeciętnego poziomu. Podobnie jak i Immolation.