ENTOMBED

[Riven]

ale chujowe to blessed be w wersji symfonicznej, jezu

http://www.pledgemusic.com/projects/ent ... e=facebook

jesli "the true" entombed bedzie sie bawil w takie aranzowanie klasycznych numerow na modle disneyoweskiej bajki, to ja wole Petrova napierdalajacego death rock z anonimowymi muzykami.

[Nasum]

nie wiem, ale teraz mamy na przeciwległych biegunach stary, klasyczny skład Entombed vs. LG and hired guns

I jeśli nie ma między nimi jakichś naprawdę wielkich nieporozumień, to fajnie by było jakby LG powędrował za mikrofon i ryczał dalej pod tym szyldem, obecni muzycy Entombed mogą się obrażać do woli, ale powinni ustąpić miejsca tym, którzy ten zespół powołali do życia.

Ale pewnie tak nie będzie....

[Zenek]

Pewnie nie, ale byłoby to dobre! :)

[Nasum]

Jak Entombed wykaraskał się z kontraktu z Earache to też w momencie kiedy wychodziła ich najnowsza płyta wychodził też jakiś składak albo koncertówka firmowana przez była wytwórnię, cała akcja promocyjna była odwalana przez zespół a profity zbbierał kto inny. Teraz jak będą dwie kapele to gnoju narobi się jeszcze wiecej. Ciekawe ile w tym wszystkim będzie pasji a ile zwykłego biznesu?

[Riven]

Poczekajmy na jakies oficjalne komentarze, szczegolnie od Petrova. Bo poki co to wszystko "does not compute".

[Hellrocker]

Raczej bedzie to jednorazowa akcja i wierze ze dogadaja sie z LG, by zaspiewal na tym gigu, bo nikt inny nie ma prawa tam stac za mikrofonem. Z orkiestra czy bez, tylko Clandestine czy moze cos LHP - niewazne, tu chodzi o Nicke, ktory bedzie znowu gral kawalki Entombed po tylu latach...ale powrotu do grania na stale pod szyldem Entombed, czy moze klotni o nazwe to ja nie widze. Po co, za duzo lat minelo, ten zespol napisal swoja historie, on ma teraz swoj Death Breath, kilka kapel rockowych, a z Entombed odszedl samowolnie 17 lat temu...Nicke to madry koles, na pewno nie bedzie sie bawil w takie akcje.

[Nasum]

Skoro Nicke będzie grał od tylu lat kawałki Entombed na żywo, to pachnie mi to próbą wybadania jak ludzie na to zareagują, jakie będzie zainteresowanie, profity tez będą zapewne niemałe. Jeśli, powtarzam jeśli dogadają się z LG, to może po koncercie schleją się w trupa i na fali sentymentów powspominają jak to Nicke wyjebał LG z kapeli, jak po odejściu Nickego Entombed nagrał jak sami mówia dziwaczny album, i jak wstaną rano zabijać kaca browarem, dojdą do wniosku, że może warto byłoby pociągnąć ten wózek dalej... pewnie to zbyt optymistyczny scenariusz, ale gdyby to wszystko potoczyło się w tym kierunku, to ten zespół pewnie stałby się wiekszy i bardziej popularny niż kiedyś.

[jaszyn]

Najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba teraz wydanie "Back To The Front" pod inną nazwa skoro Alex już tego nie nagrywał, a L.G. niech idzie tam gdzie jego miejsce i mamy klasyczny Entombed.

[Najprzewielebniejszy]

Skoro Nicke będzie grał od tylu lat kawałki Entombed na żywo, to pachnie mi to próbą wybadania jak ludzie na to zareagują, jakie będzie zainteresowanie, profity tez będą zapewne niemałe. Jeśli, powtarzam jeśli dogadają się z LG, to może po koncercie schleją się w trupa i na fali sentymentów powspominają jak to Nicke wyjebał LG z kapeli, jak po odejściu Nickego Entombed nagrał jak sami mówia dziwaczny album, i jak wstaną rano zabijać kaca browarem, dojdą do wniosku, że może warto byłoby pociągnąć ten wózek dalej... pewnie to zbyt optymistyczny scenariusz, ale gdyby to wszystko potoczyło się w tym kierunku, to ten zespół pewnie stałby się wiekszy i bardziej popularny niż kiedyś.

raczej niż kiedykolwiek...

Zobaczyć Nicke drącego mordę z Clandestine z oryginalnym ówczesnym składem Intumbd... damn, perfect... ale po kiego wafla oriestra do tego?

[Godplayer]

Bo ja wiem, jakoś Nicke, Uffe i Alex myślę, ze są ważniejszą częścią Entombed niż zapijaczony LG, zwłaszcza Nicke.

Zespół jest zapijaczonego LG bo to on gra w kapeli do tej pory , a Nicke niech spierdala . I co z tego że są ważniejsi , zresztą kurwa , Napalm Death jest Bullena i Broadricka czy Shane'a i Barneya ?

Skoro Nicke będzie grał od tylu lat kawałki Entombed na żywo, to pachnie mi to próbą wybadania jak ludzie na to zareagują ...

O tak > http://fc04.deviantart.net/fs28/f/2008/ ... wdhury.jpg

[manieczki]

Ruskie zapodają już 1 kawałek z płyty.
Entombed – Vulture And The Traitor

znaleźć można na
http://www.discogs.com/Various-Artists- ... se/4788119

[Nasum]

ale chujowe to blessed be w wersji symfonicznej, jezu

http://www.pledgemusic.com/projects/ent ... e=facebook

jesli "the true" entombed bedzie sie bawil w takie aranzowanie klasycznych numerow na modle disneyoweskiej bajki, to ja wole Petrova napierdalajacego death rock z anonimowymi muzykami.

Nie dałem rady przesłuchać w całości. Chujoza kompletna.... po co im taki badziew, drugimi Mozartami i tak nie zostaną?

[gelO]

Najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba teraz wydanie "Back To The Front" pod inną nazwa skoro Alex już tego nie nagrywał, a L.G. niech idzie tam gdzie jego miejsce i mamy klasyczny Entombed.

A gdzie jest jego miejsce?? Nie bardzo czaje. Dość już mam granie pierwszych, drugich klasycznych płyt. Nagle oryginalni członkowie się budzą i zaczyna im się chcieć grać prawdziwy death metal. Śmieszne to wszystko.

[ZłyPan]

No zasadniczo miejsce LG jest w Entombed...

[Lykantrop]

Najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba teraz wydanie "Back To The Front" pod inną nazwa skoro Alex już tego nie nagrywał, a L.G. niech idzie tam gdzie jego miejsce i mamy klasyczny Entombed.

A gdzie jest jego miejsce?? Nie bardzo czaje. Dość już mam granie pierwszych, drugich klasycznych płyt. Nagle oryginalni członkowie się budzą i zaczyna im się chcieć grać prawdziwy death metal. Śmieszne to wszystko.

Tej, ci oryginalni obudzeni to w sumie w międzyczasie też nic innego poza napierdalaniem śmierć metalu nie robili, więc to takie nawet dosyć naturalne, że wracają robić to co umieją najlepiej.

[gelO]

Dobra - chodziło mnie o te powroty, granie starych płyt itp. Wiem, że najebali tych zespołow Death Breaty, Murder Squady... I tak jest dobrze.

[jaszyn]

Najlepszym rozwiązaniem byłoby chyba teraz wydanie "Back To The Front" pod inną nazwa skoro Alex już tego nie nagrywał, a L.G. niech idzie tam gdzie jego miejsce i mamy klasyczny Entombed.

A gdzie jest jego miejsce?? Nie bardzo czaje. Dość już mam granie pierwszych, drugich klasycznych płyt. Nagle oryginalni członkowie się budzą i zaczyna im się chcieć grać prawdziwy death metal. Śmieszne to wszystko.

Najlepsze miejsce dla L.G. jest przy Nicke, Uffe i Alexie skoro już mają grać razem i nic śmiesznego tutaj nie ma. Ten skład nagrywał praktycznie same genialne rzeczy.

[Nasum]

A to że najlepsze miejsce dla LG jest przy wyżej wymienionych przez Ciebie koleżkach to wiadoma sprawa, nurtuje mnie tylko jakie stosunki między nimi panują w tej chwili - może LG ma nieznośny charakterek przez co opuszczają pokład kolejni muzycy z oryginalnego składu? Są pokłóceni czy po prostu tak wyszło że każdy poszedł swoja drogą?

[nicram]

O ile pamiętam, to Uffe i Nicke odeszli sami, bo chcieli spróbować czegoś innego niż death metal. Zatem Diabli wiedzą...choć wcale bym się nie zdziwił, że LG obecnie ludzi wkurwia, bo jeżeli zachowuje się tak jak wygląda? A wygląda jak jakiś pijaczyna spod budki w Pcimiu Dolnym. :-)

[Nasum]

Nicke był tez zmęczony biznesowym aspektem zespołu - to znaczy problemami z Earache i kontraktem, ciągłym wykłócaniem się o prawa autorskie i takie tam bzdety. Postanowił więc grać nieco inną muzykę w niezobowiązującym, hobbystycznym Hellacopters, tak to przynajmniej przedstawili byli członkowie zespołu. A że był zmęczony graniem death metalu - to inna sprawa.