Wielki problem. Przeprowadź się do Stolycy, będziesz miał więcej czasu na słuchanie muzyki.krz63 pisze:Do roboty jadę 7 minut, dziękuję za wspaniałą radę :-)SCREAMBLOODYGORE pisze:??? tygodniowo? współczuję! to moja średnia dzienna a 10-12 godzinny dzień pracy to u mnie standard. Przecież jest jeszcze odtwarzacz w aucie itp...krz63 pisze:statystycznie w tygodniu mam czas na przesłuchanie około 5 płyt
CARCASS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: CARCASS
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18134
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: CARCASS
wprost przeciwnie, to ty jestes nudnyyossarian84 pisze:jesteś nudnykrz63 pisze:No pewnie, że lepiej. Jeśli mam do wyboru słuchanie nowych, ciekawych zespołów (a BoP wg mnie jest ciekawy) lub dawanie setnej szansy Vaderowi, to wybiorę to pierwsze rozwiązanie. Biorąc pod uwagę, że statystycznie w tygodniu mam czas na przesłuchanie około 5 płyt (chyba, że tak jak dzisiaj jestem cały dzień z totalnie niekłopotliwą córką i mogę słuchać od rana do nocy) to wolę zarzucić sobie np. nowy Tribulation niż patrzeć co tam Jeff i Bill na stare lata wyplumkali. Choćby się nie wiem jak zesrali, nie nagrają nic na miarę swojej legendy, więc jak mam poznawać nowe płyty, to wolę te od zbuntowanych młodzieńców z nierealnymi marzeniami o podboju świata i likwidacji chrześcijaństwa niż od starych, zgorzkniałych i znających życie pragmatyków :-)
woodpecker from space
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: CARCASS
jesli odnosi sie to do zespolów pokroju Obliteration,Diskord,Tribulation etc to jak najbardziej.DCI Hunt pisze:[V] pisze:lepiej słuchać Blaze of Perdition:)
Abstrahując od tematu BoP i Carcass, lepiej posłuchać mało odkrywczych, młodszych zespołów, w których czuć pasję i zaangażowanie niż doszukiwać się drugiego dna czy nawet geniuszu w zupełnie przeciętnych lub po prostu nędznych płytach tylko dlatego, że nagrał je zespół, który kiedyś był wielki.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: CARCASS
Święte słowa, ale akurat ostatni MORBID ANGEL nędzny nie jest ;) Zasługuje na większe poważanie niż dwie ostatnie płyty AUTOPSY będące smacznym, ale odgrzanym kotletem. Żałuję, że się ABSCESS rozpadło, szli jednak daleko dalej.[V] pisze:jesli odnosi sie to do zespolów pokroju Obliteration,Diskord,Tribulation etc to jak najbardziej.DCI Hunt pisze:[V] pisze:lepiej słuchać Blaze of Perdition:)
Abstrahując od tematu BoP i Carcass, lepiej posłuchać mało odkrywczych, młodszych zespołów, w których czuć pasję i zaangażowanie niż doszukiwać się drugiego dna czy nawet geniuszu w zupełnie przeciętnych lub po prostu nędznych płytach tylko dlatego, że nagrał je zespół, który kiedyś był wielki.
Co do CARCASS, to jakoś w ogóle mnie ten zespół nie interesuje. "Heartwork" było płytą w złym guście, w złym smaku, choć jako całość daje radę. Ale jeśli mam słuchać "Heartwork 2", to dziękuję, nie chcę.
Ostatnio zmieniony 03-08-2013, 19:03 przez Drone, łącznie zmieniany 1 raz.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: CARCASS
Horrorhammer > DoI
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: CARCASS
Dobry odgrzany kotlet > jeszcze ciepłe, parujące gówno, ale co kto lubi ;).
Chociaż fakt, że ostatni Abscess lepszy niż cokolwiek po powrocie Autopsy.
Chociaż fakt, że ostatni Abscess lepszy niż cokolwiek po powrocie Autopsy.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: CARCASS
no nie gadaj że nie przesłuchałeś wszystkiego co sprzedaje transgalaktyczna Arachnophobia ? ;))krz63 pisze:Biorąc pod uwagę, że statystycznie w tygodniu mam czas na przesłuchanie około 5 płyt )
a nowy Carcass jest mi obojętny, czyli pewnie go oleje. po MA odechciało mi się zapoznawać z powrotnymi płytami - no chyba że to będzie POSSESSED/SADISTIC INTENT lub MERCYFUL FATE. No i Satan muszę w końcu posłuchać. reszte zlewam ciepłym moczem, szczególnie powroty "wielkich" DM bandów, BM zreszta też. genaralnie powroty są chujowe, lub bardzo chujowe, lub wszepotężnie chujowe ( patrz Siekera )
tak na szybko nie potrafię sobie przypomnieć co mnie rozwaliło z powrotnych albumów oprócz Monotheist.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: CARCASS
BLACK SABBATH! Od premiery słucham przynajmniej raz dziennie.Sova pisze: tak na szybko nie potrafię sobie przypomnieć co mnie rozwaliło z powrotnych albumów oprócz Monotheist.
I AM MORBID
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: CARCASS
fakt, zapomniałem. może dlatego że jeszcze nie mam płyty
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: CARCASS
był ok, duzo bardziej Tempo of the Damned mi robiło ale to są tylko wyjątki w morzu szamba...
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: CARCASS
a co myslicie o powrocie Master's Hammer z perspektywy czasu?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: CARCASS
Znakomity powrót, choć Szlagrów nie przebili jak dotąd niczym.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: CARCASS
o fak, oczywiście Master's Hammer miał powrót wielki i rozkręca się coraz bardziej, przecież 7"EP z 2012 to potęga.
dla przypomnienia:
Transgalaktický Řezník
Barva kosmu
o jaaaaaaaaaaaaaaaaaak jak wielbie MH.
nową epkę dostanę w poniedziałek, sampel krótki ale już słychać moc:
http://www.mastershammer.com/BLMH.html
dla przypomnienia:
Transgalaktický Řezník
Barva kosmu
o jaaaaaaaaaaaaaaaaaak jak wielbie MH.
nową epkę dostanę w poniedziałek, sampel krótki ale już słychać moc:
http://www.mastershammer.com/BLMH.html
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: CARCASS
Exodus ladnie wrocil.Mort pisze:BLACK SABBATH! Od premiery słucham przynajmniej raz dziennie.Sova pisze: tak na szybko nie potrafię sobie przypomnieć co mnie rozwaliło z powrotnych albumów oprócz Monotheist.
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: CARCASS
juz o tym wspomnialem przecież, wielka gruba mordo ;)
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: CARCASS
Prawda, teraz widze.
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: CARCASS
Posluchałem raz dwa dni temu i od tego czasu jakoś nie czuję wielkiej potrzeby ponownego z nią obcowania.
Trochę słabo, jak na powrót legendy po latach.
Trochę słabo, jak na powrót legendy po latach.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: CARCASS
Swansong jest świetną płytą ! słucham często w aucie jadąc na pocztę - a że pocztę mam blisko to ten song znam na pamięć:
Re: CARCASS
Ja wolę posłuchać i mało odkrywczych, młodszych zespołów, w których czuć pasję i zaangażowanie i przesłuchać nowe płyty zespołów, które kiedyś były wielkie, a teraz nagrały coś nowego. Czasami zdarzają się niespodzianki - przykłada - nowa płyta niegdyś wielkiego Alice in Chains - wiadomo, że nie liczę na album na poziomie "Facelift" czy "Dirt", ale daję szansę i okazuje się nagrali bardzo przyjemny album - płytę, której nie kupię sobie na winylu i której okładki nie wytatuują sobie na mosznie, ale po prostu przyjemnie się jej słucha i potrafię się nią dzisiaj cieszyć. Gdy Sinister nagra nową płytę, też nie będę miał nadziei, że zbliżą się do pierwszych dwóch, ale też chętnie posłucham i prawdopodobnie będę się nią cieszył. No ale ja należę do tego wąskiego grona ludzi, którzy cieszą się nawet nowymi płytami MASTER :))DCI Hunt pisze: Abstrahując od tematu BoP i Carcass, lepiej posłuchać mało odkrywczych, młodszych zespołów, w których czuć pasję i zaangażowanie niż doszukiwać się drugiego dna czy nawet geniuszu w zupełnie przeciętnych lub po prostu nędznych płytach tylko dlatego, że nagrał je zespół, który kiedyś był wielki.
W przypadku Carcass na pewno nie kupię w ciemno, bo już ich poprzednie dwie płyty w jakiś sposób były moim rozczarowanie. Posłuchać, jednak posłucham, bo to przecież Carcass. Zespół, który nagrał Necroticism (Descanting The Insalubrious) - dla mnie jedną z najlepszych płyt death metalowych wszech czasów :)DCI Hunt pisze: Pierwszy odsłuch za mną. Lepiej niż oczekiwałem, ale oczekiwałem kompletnej sraki, więc to jeszcze żądna pochwała. Brzmi jak połączenie dwóch ostatnich płyt oprawione chujowym brzmieniem ;) Niestety to brzmienie dość mocno szkodzi tej płycie, bo zamiast uwypuklać to co w Carcass charakterystyczne i indywidualne, robi coś zupełnie odwrotnego.