Masterful Magazine

A co mi tam, dobry dzień mam to sobie pozakładam tematy.

Repuked - Pervertopia. Z czeluści szwedzkich kanałów i kostnic prosto w ryj. Surowo, chamsko, obscenicznie, ciekawie. Znowu - absolutów nie sięgamy ale jak ktoś ukochał sobie Jedyny Prawdziwy Death Metal to mu się spodoba.

Discuss ;)

Morph pisze:...Jedyny Prawdziwy Death Metal to mu się spodoba.

ze Stanów Amerykańskich są?! ;)

Naturalnie :D

mam demo cdra i mi sie podoba, plyty nie sluchalem, ale posluchalbym

Płyta marzenie: śmierdząca odorem przepoconych skarpet i tłustych włosów. Brzmienie gitar, aż do przesady skażone jest błotem i próbkami wydzielin spod paznokci szwedzkich grajków. Wokale rozsiewają za pomocą głośników i słuchawek gnijący zapach z gęby pseudośpiewaka, zdradzający kłopoty gastryczne i poważne braki w uzębieniu. Do tego perkusista napieprzający w swój instrument własnymi, wyschniętymi, ale mocno ubitymi klocami. I ten cały syf osadzony jest w tradycji skandynawskiego death metalu. Dla mnie rarytasik.
Może ktoś słyszał demówki?

płyta świetna, chociaż to punk rock jest, a nie żaden death metal ;)

twoja_stara_trotzky pisze:płyta świetna, chociaż to punk rock jest, a nie żaden death metal ;)

Wpływy są, ale jest umoczone w DM po uszy.

"punk umoczony po uszy w metalu" to się zwykło crust nazywać, po prostu ;)

stara szwedzizna

szwedzi mają piękną i długą tradycję krustowania

Bonny pisze:szwedzi mają piękną i długą tradycję krustowania

no właśnie, ileż można ;)

dobrego krasta nigdy za wiele

piękności. wytwórnia pisała, że to gwałt dokonany przez GG Alina na szwedzkim death metalu - i coś w tym jest :)

dokładnie ;)

świetny wymiotujący wokalista, dziwnie się tego słucha między dwójką BATHORY a pierwszym mini CELTIC FROST, może przez zawartość punka w tym drugim

Zajebista Szwecja, a pankowe czy krastowe naleciałości to tylko po stronie plusów można zapisać.

Pacjent pisze:Może ktoś słyszał demówki?

Psycho Records wydało obie na jednej MC i te demosy są znacznie lepsze od pełnej płyty.

kiczu to sobie szukaj na ostatnim DsO, tytaj masz bezpretensjonalny garaż

luz, ta płyta też mówi NIE tobie ;)

Drone pisze:Robiłem kolejne podejście i nie mogę - tekturowość i pryszczata chłopięcość tej płyty mnie odpycha. Jakie to grzeczne i miłe, jakie to wypacykowane i ułożone. Wszystko we mnie chóralnym głosem mówi tej płycie NIE.

znów ziuchałeś narkopstryki? ;)