Strona 1 z 2
MAVETH
: 02-03-2011, 13:37
autor: Czesław
Wspomniał już ktoś o tej kapeli na forum, ale myślę że należy im się oddzielny temat, tym bardziej że jest potencjał na nagranie wiekopomnej płyty (a przynajmniej czegoś na tyle solidnego, że po latach będzie się do tego wracać). Póki co wydali dwa mini/dema, które właśnie zostały wspólnie wznowione w formie srebrnego kawałka plastiku, który gra muzykę przez coraz prężniej działający Nuclear Winter - właśnie słucham sobie tego materiału po raz któryś od rana i jestem totalnie zmiażdżony!
Death metal pod Incantation, Immolation i Dead Congregation.
Re: Maveth
: 02-03-2011, 14:34
autor: Czesław
Nie myślisz chyba, że założyłem temat tylko po to żeby sprzedać jedną sztukę płyty, która w ciągu ostatnich dwóch tygodni sprzedała się w około 20 kopiach na samym tylko Allegro? Tak czy siak dzięki za reklamę. A czy drogo? Taniej jak 35 zł nie widziałem, moja aukcja jest za 31 zł.
Re: Maveth
: 15-03-2011, 18:02
autor: DCI Hunt
Bardzo przyzwoity ten Maveth. Absolutnie nie żałuję kupna w ciemno. W sumie apetyt rośnie w miarę jedzenia. Im dalej tym głębiej przekonany jestem, że będę do tego wracał nie raz. Swoją drogą gra tu koleś z Excommunion. Miło, że po rozpadzie tej zacnej kapeli kolo znalazł sobie inną solidną załogę.
Re: Maveth
: 18-05-2011, 23:47
autor: Herezjarcha
Breath of an Abomination kręcił się u mnie w tym tygodniu z 10 razy i nawet jeśli potencjału na wiekopomną rzecz nie zauważono (wiadomo że wszystkie już zostały nagrane) to i tak pochwalić trzeba. Czekam na długograja bardziej niż na MA.
Re: Maveth
: 19-05-2011, 12:18
autor: Realista
Conflagrator pisze:Bardzo przyzwoity ten Maveth. Swoją drogą gra tu koleś z Excommunion. Miło, że po rozpadzie tej zacnej kapeli kolo znalazł sobie inną solidną załogę.
HA! To nawet brzmi momentami jak Excommunion, taka mi pierwsza myśl wpadła do głowy jak przesłuchałem materiał, solidne fajne granie!
Re: Maveth
: 19-05-2011, 12:23
autor: DCI Hunt
Realista pisze:solidne fajne granie!
A może i ciut więcej ;)
Re: Maveth
: 19-05-2011, 12:26
autor: Realista
Może tak, ale teraz tyle powychodziło płyt, że ciężko jest skupić się na jednej i ocenić jej wartość obiektywnie. :)
Re: Maveth
: 19-05-2011, 16:29
autor: Lykantrop
Realista pisze:Conflagrator pisze:Bardzo przyzwoity ten Maveth. Swoją drogą gra tu koleś z Excommunion. Miło, że po rozpadzie tej zacnej kapeli kolo znalazł sobie inną solidną załogę.
HA! To nawet brzmi momentami jak Excommunion, taka mi pierwsza myśl wpadła do głowy jak przesłuchałem materiał, solidne fajne granie!
Po którymś z rzędu przesłuchaniu stwierdzam, że to nawet minimalnie lepsze od Excommunion.
Re: Maveth
: 24-05-2011, 17:05
autor: Grindead
Bardzo mi lezy ta zaloga, zakolegujemy sie na dluzej. Taki Death Metal to ja prosze was, z przyjemnoscio.
Re: Maveth
: 24-05-2011, 17:16
autor: Bonny
Finowie są mistrzami takiego grania, a ja ich bezwarunkowym wyznawcą. Nie przesadzałbym z tym -ation death metalem, skoro tam jest na pęczki fińskiej sceny z początku lat 90. i przede wszystkim właśnie jej samej. Reszta stylistycznych analogii to tylko fraszki.
Re: Maveth
: 12-06-2012, 22:22
autor: Mol
Re: Maveth
: 05-11-2012, 22:32
autor: Grindead
Re: Maveth
: 06-11-2012, 11:04
autor: FENIKS
Słuchałem i nie wiem czy jestem zadowolony czy obojętny. Za duzo sie tam dzieje ;)
MAVETH - Coils Of The Black Earth
: 27-12-2012, 16:23
autor: Jimmy Boyle
Ci panowie elegancko podsumowali mijający rok. Kto wie czy nie jest to deathmetalowa płyta roku.
Re: MAVETH
: 31-12-2012, 17:44
autor: KAKAESIAK
Dokładnie, zostawili w tyle takie firmy jak Incantation, Asphyx i GSBC
Re: MAVETH
: 12-01-2013, 15:20
autor: Sybir
Było Maveth u Hellthrashera, potem nie było, potem znowu było (na pewno w czwartek, bom wtedy zamawiał), teraz sprawdzam - i "tego produktu brak w magazynie". Czyżby jakiś hype się zrobił na Maveth, czy to po prostu Bart zamówił za mało kopii? ;) W każdym razie, wzrosły moje oczekiwania wobec Coils..., a zamówiłem w ciemno - wiadomo, siła forum :D
Re: MAVETH
: 12-01-2013, 16:23
autor: AroHien
Może numerm jeden tego roku ta płyta dla mnie nie jest, ale moc w niej tkwi niewąska. 57 minut mija jak z bicza strzelił, absolutnie się nie dłuży.
Re: MAVETH
: 12-01-2013, 16:41
autor: Sybir
Skoro moc niewąska, to spróbuję się z nią zmierzyć - do starcia dojdzie rychło, gdyż dostałem już info o wysłaniu pakunku.
Re: MAVETH
: 06-02-2013, 18:59
autor: Lykantrop
"Coils..." oczko niżej od poprzedniczki. Za dużo pajęczyny, a za mało trepanujących czachę riffów i nagłych zwrotów akcji. Tak słucham tego już trzeci raz i nic z tego nie wynika, chwilami przynudza, potem coś tam znowu ciekawiej się robi... Na plus praca i brzmienie garów, dobrze wyeksponowany bas, trochę monotonne na dłuższą metę wokale... Jest trója, przedmiot zaliczony, ale kariery naukowej nie będzie.
Re: MAVETH
: 07-02-2013, 10:22
autor: Mol
Lykantrop pisze:"Coils..." oczko niżej od poprzedniczki. Za dużo pajęczyny, a za mało trepanujących czachę riffów i nagłych zwrotów akcji. Tak słucham tego już trzeci raz i nic z tego nie wynika, chwilami przynudza, potem coś tam znowu ciekawiej się robi...
Cos w ten desen.