zachęta 10/10 obowiązkowo do sprawdzenia
w sumie to kocham rise above:))
Re: BLOOD CEREMONY
: 05-01-2010, 22:13
autor: streetcleaner
no doom metalowcy, począwszy od black sabbath byli w chuj dojrzali
Re: BLOOD CEREMONY
: 05-01-2010, 22:24
autor: streetcleaner
Jestem pewien, że po takiej transformacji pani na wywiadówce u syna będzie bezwzględnie oddana i posłuszna
Re: BLOOD CEREMONY
: 06-01-2010, 01:32
autor: DCI Hunt
Maria Konopnicka pisze: Może po 35 roku życia przyjdzie czas na brodę i koszulę z żabotami
...i założysz cover band Queen
Re: BLOOD CEREMONY
: 19-04-2011, 13:16
autor: Maleficio
Wszystcy co sie obsrywaja na temat Pentagram uwazam, ze powinni tez sprobowac lyknac nowa plyte Blood Ceremony bo na prawde warto. Dwojka jest o niebo lepsza, bardziej dojrzalsza niz debiut ale to nadal prawdziwy Occult doom rock jaki kochamy z plyt Coven albo wczesnego Sabbath. Dzis dostalem Die Harda na winyly i z patefonu ta plyta burzy sciany
Re: BLOOD CEREMONY
: 19-04-2011, 17:10
autor: Maria Konopnicka
Pierwsza płyta była całkiem niezła - oczywiście jakieś dwie klasy niżej niż wspomniany PENTAGRAM, ale słuchało mi się jej na tyle przyjemnie, że ją zapamiętałem. Jeśli nowa jest jeszcze lepsza to na bank sobie ją zakupię, jeśli tylko będzie ku temu okazja.
Re: BLOOD CEREMONY
: 19-04-2011, 19:24
autor: Nerwowy
Fajne nawet, ale do debiutu JT faktycznie startu nie ma.
Re: BLOOD CEREMONY
: 20-04-2011, 09:44
autor: Maleficio
IRONMIL pisze:Pierwsza płyta była całkiem niezła - oczywiście jakieś dwie klasy niżej niż wspomniany PENTAGRAM, ale słuchało mi się jej na tyle przyjemnie, że ją zapamiętałem. Jeśli nowa jest jeszcze lepsza to na bank sobie ją zakupię, jeśli tylko będzie ku temu okazja.
Maria, nikt nie porownuje BC do Pentagram, to zupelnie inne bajki aczkolwiek otoczka ta sama. I owszem, nowa jest lepsza, bardziej przebojowa.
Re: BLOOD CEREMONY
: 25-04-2011, 19:25
autor: __________
Maleficio pisze: I owszem, nowa jest lepsza, bardziej przebojowa.
Przede wszystkim nie jest zła
Blood Ceremony - Living With the Ancients (2011)
: 07-06-2011, 13:01
autor: Triceratops
No pany, zem rozjebion totalalnie, druga plytka i lepsiejsza niz pierwsza. Co mamy? Ano mocno Jethrotullowski (hehe) occult-stoner-retro-hard-prog+doom (hehe) z pannica z zajebiaszczym wokalem i grajaca na flecie, a jak ona tego fletka biere w usteczka i zaczyna ciagnac i mocno duc to wychodza takie cuda i cudenka, ze ino sie czlekowi chce jakiejs czarownicy. Troche w tym klimatu Journey a wokalnie to panna jest mutacja kilku conajmniej spiewaczy ale troche tez przypomina te z Black Math Horseman a jak komu sie podobywowuje cover Journey w wykonaniu Crippled Black Pheonix to wlasnie ten klimat. Solowki zas mjut lejom na ucha a hammondy piszczom slicznie, bo jakby zywcem wyciongniente z lat 70 a ciagle pojedynki organowo-gitarowo-piszczalkowe robia takie rzeczy ze hej!. Voila.
Alia O'Brien - panna od fujarek i fletow
Re: Blood Ceremony - Living With the Ancients (2011)
: 07-06-2011, 13:05
autor: streetcleaner
Co za synchronizacja 4 utwory temu włączyłem ;)
Re: Blood Ceremony - Living With the Ancients (2011)