Strona 1 z 11
Morbid Angel - Najlepsza płyta
: 11-06-2011, 10:28
autor: empir
Specjalnie dla So_It_Is_Done ankieta na najlepszą płytę Morbid Angel.
Abominations of Desolation umieściłem aby się nikt nie czepiał.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:29
autor: Kurt
Ankieta jest zbędna, wiadomo, że "B" jest najlepsza :D
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:36
autor: So_It_Is_Done
Chodziło o ulubioną, a nie najlepszą, bo zara będą konflikty hehe.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:37
autor: empir
Tylko dla Drone'a najlepsza nie znaczy ulubiona. ;)
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:38
autor: Lykantrop
Blessed are the sick.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:42
autor: twoja_stara_trotzky
blessed
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:44
autor: Rattlehead
FFF
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:45
autor: Heretyk
Altars
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:47
autor: Mort
Starałem się być obiektywny, wybrałem te, które lubię najbardziej:) i zaglosowałem na:
A, B, C, F
Morbid Angel to w tej chwili jedyny zespół metalowy ze stażem dłuższym niż 10 lat, który zawsze nagrywał płyty zrywające mi beret.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:48
autor: pogodancer
Lykantrop pisze:Blessed are the sick.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:48
autor: ultravox
Abominations of Desolation
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:51
autor: Mort
Lepiej się wytłumaczcie dlaczego Blessed. Bo intro, bo Day of Suffering, bo ronicie łzy przy Desolate Ways?
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:52
autor: twoja_stara_trotzky
Bo twoją starą w rynsztoku przyduszałem przy Fall From Grace.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 10:54
autor: Deathless King
ciezki wybor miedzy A, B i F ale stawiam na B.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 11:03
autor: Mort
twoja_stara_trotzky pisze:Bo twoją starą w rynsztoku przyduszałem przy Fall From Grace
Oj Pioter, Pioter, długo bede Cie szukał? Już czuje zapach Twojej cipy.
edytowałem bo Pioter sie wstydzi :)
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 11:08
autor: twoja_stara_trotzky
już otwieram szampana
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 11:09
autor: HAL_9000
LOL
A do tematu
Covenant
Zastanowiłbym się jeszcze nad Blessed, ewentualnie nad 666, ale nie, ta płyta to morderstwo, żadne tam gołe cycki, przebite suty i nocne rytuały, żadne tam celebracje i abominacje. Morderczy strzał prosto w potylicę, a Dave nigdy nie był tak blisko piekła, jak właśnie wówczas.
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 11:11
autor: twoja_stara_trotzky
swoją drogą Mort, to ty zdechniesz w SKM-ce z Lęborka, zanim do mnie dojedziesz, bo teraz tak mało składów jeździ, że zajebane całe starymi babami i oddychać nie ma czym...
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 11:12
autor: Deathless King
Re: Najlepsza płyta Morbid Angel
: 11-06-2011, 11:13
autor: Mort
HAL_9000 pisze:Covenant
Zastanowiłbym się jeszcze nad Blessed, ewentualnie nad 666, ale nie, ta płyta to morderstwo, żadne tam gołe cycki, przebite suty i nocne rytuały, żadne tam celebracje i abominacje. Morderczy strzał prosto w potylicę, a Dave nigdy nie był tak blisko piekła, jak właśnie wówczas.
W Day of Suffering był w piekle :)
A nad Altars sie nie zastanawiałeś. Szalona płyta i do tego przebój goni przebój.
twoja_stara_trotzky pisze:swoją drogą Mort, to ty zdechniesz w SKM-ce z Lęborka, zanim do mnie dojedziesz, bo teraz tak mało składów jeździ, że zajebane całe starymi babami i oddychać nie ma czym...
Ale się ryczerzu zdenerowawłeś, odpuść sobie i mnie i pisz do tematu. Jeżeli koniecznie chcesz ze mną poklikać, zapraszam na PM, jeżeli wyślesz mi wiadomość, którą uznam za wartą przeczytania (czyli temat wiadomości musi mnie zainteresować ), to ją przeczytam i jeżeli uznam, że warto na nią odpisać to Ci odpiszę.