Masterful Magazine

Aż dziwne że nie ma o nich tematu. Spadkobiercy mocno niedocenianego Eclypse. "Hornokracy" to jedna z najmocniejszych pozycji w Polsce w 2008 roku. Duszna, nawiedzona ale nie pozbawiona brutalności muzyka. Polecam wszystkimi kończynami

http://www.myspace.com/hellunited

z płyty jak najbardziej ok, natomiast na koncercie (przynajmniej tym ostatnim w Krakowie) słabo

powiem krótko: "Hornokracy" to najlepszy ochłap Death Metalu z Polski w mijającym roku pańskim (STILLBORN nie liczę, bo to nie jest regularna płyta)

Zdecydowanie polska czołówka 2008. W ogóle jeden z najlepszych krążków z black/death metalem w tym roku.
Nie zdziwie sie jak kapela będzie tak niedoceniana a raczej nieznana jak ECLYPSE bo każdy kto zna oba zespoły ten se bardzo chwali. Chciałem temat założyć ale właśnie takiego odzewu sie spodziewałem.

Na zywo ich nie widzialem, ale plyta niszczy obiekty.Brutalnosc polaczona z diabolicznym klimatem. No po prostu paluchy lizac. Kto slyszal ich poprzednia plyte(jeszcze jako Eclypse) nie bedzie na pewno zdziwiony, bo to naturalny krok do przodu.

a mi się ostatnie dzieło Eclypse bardziej podobało

Konkretne granie. Jedyne co mi nie pasuje w tym materiale to bębny, a dokładniej sposób bębnienia. Za dużo napierdalania, a za mało grania, choć z innych materiałów wiem, że o jakimkolwiek braku umiejętności mowy tu być nie może. Taka przyjęta estetyka, która w odniesieniu do reszty muzyki mnie nie przekonuje po prostu. Jak na Polskę mocna pozycja, ale w świecie sobie nie poradzi. Posłuchać jednak nie tyle nawet warto, co trzeba!

4m pisze: Jak na Polskę mocna pozycja, ale w świecie sobie nie poradzi.

Masz racje, ze w swiecie sobie nie poradzi, nie jest to jednak spowodowane slaboscia muzyki a raczej slaboscia promocji.Dobrze bedzie jesli ta plyta choc w Polsce bedzie odpowiednio znana...

Some serious shit? pisze:a mi się ostatnie dzieło Eclypse bardziej podobało

Kwestia gustu. Mysle jednak, ze nowy material oferuje nieco wiecej.Co nie zmienia faktu, ze poprzednicza jest rowniez wiecej niz warta uwagi.

Eclypse jakoś mnie ominęło, natomiast te kilka numerów Hell United, to muszę przyznać niezły rozpierdol, świetny "duszny" klimat, konkretny warsztat...jest to generalnie ten nurt, który mnie najbardziej cieszy, że tak powiem.

Jeden z moich ulubionych polskich zespołów death metalowych z kategorii: niedocenieni. HELL UNITED to nowa inkarnacja zespołu ECLYPSE. ECLYPSE wydał jedną jedyną płytę Applause: JHVH Elohim Met

i jest to moim zdaniem najlepsza rzecz jaka wyszła pod banderą REDRUM666. Naprawdę zajebiście brutalny, wściekły i diabelski materiał będący wypadkową szybkiego brutalnego deathu i black metalu. Z niewiadomych mi bliżej przyczyn w 2007 roku chłopaki zmieniają jedną osobę i zmieniają też szyld na HELL UNITED. Rok po powstaniu wydają płytę dla Lilith Production zatytułowaną HornoKracy składającą się z dwóch części (materiałów): Ordinarium Missae i Proprium Missae. Płyta jest kontynuacją stylu zapoczątkowanego na Applause: JHVH Elohim Met tyle, że nakurw jeszcze większy, stężenie Diabła również wyższe. W 2011 Butchered Records wydało EPkę Abhorrence Majesty, której jeszcze nie słyszałem. Myślę, że warto ich wesprzeć, bo są zajebiści! :-)

Jak dla mnie może nie zajebiści, ale mają to COŚ i wszystkie ich wydawnictwa bardzo mi sie podobają.

Miazga. podoba mi sie wszystko co wypluli.rzeczywiscie maja to cos .Nowy mcd tez świetny i warto się za nim rozejrzeć.

znam tylko hornokracy, dobry album

FENIKS pisze:Miazga. podoba mi sie wszystko co wypluli.rzeczywiscie maja to cos .Nowy mcd tez świetny i warto się za nim rozejrzeć.

a ten nowy mlp jest gdzieś do dostania?
mam go w formacie mp3 i bardzo mi robi, zresztą jak poprzedni materiał, więc szkoda by go nie zakupić na odpowiednim nośniku;

nicram pisze:moim zdaniem najlepsza rzecz jaka wyszła pod banderą REDRUM666.

Według mnie SOUL SNATCHER i EXHALATION zdecydowanie lepsze.
Samo HELL UNITED miałem okazję zobaczyć ponad dwa lata temu podczas release party* "Praise the Beast" w Progresji i wypadli bardzo porządnie. W zasadzie mocniej dojebała jedynie gwiazda wieczoru.

* - jest na to w ogóle jakiś polski odpowiednik, bo prapremiera mi niespecjalnie pasuje?

*impreza z okazji premiery płyty? Prapremiera (ang. preview) raczej odnosi się do pokazu filmowego lub przedstawienia teatralnego bądź operowego.

Soul Snatcher rzeczywiście bardzo dobry, ale Eclypse o pół punkta jednak lepszy, jak dla mnie. :-)

Ihasan pisze:

FENIKS pisze:Miazga. podoba mi sie wszystko co wypluli.rzeczywiscie maja to cos .Nowy mcd tez świetny i warto się za nim rozejrzeć.

a ten nowy mlp jest gdzieś do dostania?
mam go w formacie mp3 i bardzo mi robi, zresztą jak poprzedni materiał, więc szkoda by go nie zakupić na odpowiednim nośniku;

ja sie podstaram od kapeli kupic. nie wiem ile beda miec choc jak pisalem 2-3 miechy to mieli cos miec. a jak nie napewno w jakims distro sie znajdzie.

wyszło na CD: http://www.butcheredrecords.com/RECENT.html

Wreszcie dotarło do mnie z USA CD "Abhorrence Majesty". 26 minut które urywa głowę. Na dzień dobry intro - podniosła, niemal mszalna atmosfera, a w tle zarzynanie niewinnych owieczek. Następnie "Manifestation of V Stabbing Wounds" czyli nowa wersja piosenki z debiutu, drugi odgrzewany kotlet to "New Fuhrer" również zaczerpnięty z "Applause...". Obydwa lepiej wyprodukowane, lepiej zagrane, z większą ilością Diabła i jego jadu. Trzeci w kolejności jest chyba najlepszy utwór na płycie czyli "...And Heavens Wept" z upiornym płaczem jakiegoś obłąkanego dzieciaka. Kurwa, co za moc! "Worship Me" to zwolnienie, rozkurwienie i czas na spanie, bo na koniec chłopaki serwują jeszcze cover Bathory. Po nim jest jeszcze ukryty utwór industrialny z zajebistą melodią. Resumując MEGA CZAD!