Strona 1 z 1

JANVS

: 19-08-2011, 09:40
autor: hcpig
Na szybko - Italia, doskonałe granie na lato, niby black metal ale tak trochę na wyrost bo taki ładny, leniwy, bajerancki, lekki, nastawiony głownie na klimat. Jest trochę nieśmiałego post-rocka, sporo melodii al'a stary dobry Sadness ('Danteferno'). Na koncie 2 duże płytki 'Fvlgvres' i 'Vega', tę drugą nieco skopali przez żenujące czyste wokale ale całość ok, pierwszy album dużo lepszy i bardziej spójny, najbardziej rządzi jednak numer ze składaka 'BMIA Signvm Martis" (najbardziej sadnessowy, ciągle brakuje mi takiej muzyki więc mam to za plus w tym wypadku, no i jest też coś w nim z lepszych momentów Dekadent Aesthetix), także słuchać póki lato i gorąco bo po zmianie aury band może nie być już tak fajnie aplikowalny.

Re: JANVS

: 19-08-2011, 10:34
autor: So_It_Is_Done
Dzię-ku-je-my!

Re: JANVS

: 19-08-2011, 12:27
autor: Lykantrop
"Fvlgvres" ok, bo czuć na kilometr stare dobre czasy triumfu takich rodzynków jak Rotting Christ, Necromantia czy Varathron. Drugi album już mi kompletnie nie podszedł, za dużo kombinowania i rozwlekłych, ciągnących się jak muł w bebechu, pipidów.

Re: JANVS

: 19-08-2011, 17:40
autor: manieczki
a mi dwójka się podoba, ale ja jestem romantycznym metalowcem :(

Re: JANVS

: 19-08-2011, 18:18
autor: hcpig
Nie bój nic, napisz tylko że te czyste wokale chujowe jak barszcz i dostaniesz rozgrzeszenie. Existo Fvlgvres!

Re: JANVS

: 20-08-2011, 12:36
autor: megawat
Ble. To już wolę "zniewieściałe" Amesoeurs, które swoją drogą jest całkiem zajebiste.

Re: JANVS

: 20-08-2011, 15:23
autor: So_It_Is_Done
Dwójka Janusza byłaby zajebista, gdyby nie te kilka numerów z chujowymi wokalami. Taka płyta pół na pół im wyszła.

Re: JANVS

: 20-08-2011, 20:47
autor: hcpig
megawat pisze:Ble. To już wolę "zniewieściałe" Amesoeurs, które swoją drogą jest całkiem zajebiste.
Janvs pitoli więcej niż Amesoeurs... ale też znacznie mniej niż Alcest.

Re: JANVS

: 13-09-2013, 18:58
autor: manieczki
Podbijam!!!

Re: JANVS

: 13-09-2013, 21:02
autor: Lykantrop
Nie ma specjalnie czego podbijać. Nieźle zapowiadająca się kapela na debiucie, która znowu spartoliła sprawę przez jakieś nikomu niepotrzebne pedalskie progresje. Taki trochę kazus Acherontas - początki zajebiste, stara Grecja się kłania, a potem poszli w jakieś rejony akceptowalne przez współczesnych metalowców ze łzami w oczach, meszkiem pod nosem i kiślem w gaciach. Zaorać i wapnem przygasić. Ale do "FVLGVRES" czasami wracam, bardzo dobry album.

Re: JANVS

: 13-09-2013, 21:07
autor: manieczki
Vega, dla fanów ALCEST - obowiązkowo.

Re: JANVS

: 13-09-2013, 21:34
autor: hcpig
To jest ich najlepszy numer:


Re: JANVS

: 13-09-2013, 22:39
autor: manieczki
Nie znałem tego kawałka, motz!

Re: JANVS

: 15-01-2014, 00:32
autor: manieczki
coś nowego się szykuje
Obrazek
nigredo juz było jako demo, znowu jakies ponowne nagrania? bleh/...