ANTHRAX

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15996
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 22:20

Drone pisze:Ta płyta - przy całym szeregu zalet - ma jedną wadę z punktu widzenia thrash metalu. Brakuje jej pierdolnięcia.
Tak, jest miekka, aksamitna i lagodna. Zero agresji, to bardziej speed metal niz thrash, rejony trojki Annihilator. Seasons Slayera z tego samego okresu deklasuje ja w zasadzie w kazdym aspekcie, no moze oprocz wirtuozerskich solowek.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 22:25

To oczywiste.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14347
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 22:38

Triceratops pisze:Tak, jest miekka, aksamitna i lagodna. Zero agresji, to bardziej speed metal niz thrash, rejony trojki Annihilator.
to sie dopiero nazywa HEREZJA :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 22:45

Rejony trójki ANNIHILATOR to bardziej "Youthanasia" niż "Rust in Peace", to fakt. Przeczytałem odruchowo, że Tricepsowi chodzi o dwójkę ANNIHILATOR.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6659
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 22:47

Żułek pisze:
Triceratops pisze:Tak, jest miekka, aksamitna i lagodna. Zero agresji, to bardziej speed metal niz thrash, rejony trojki Annihilator.
to sie dopiero nazywa HEREZJA :P
Polana zwyczajna ignorancja w poprzedzajacym zdaniu. Ale co tam, kiszonego ogorka juz nie odkisisz. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Karkasonne

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 23:20

Drone pisze:Ta płyta - przy całym szeregu zalet - ma jedną wadę z punktu widzenia thrash metalu. Brakuje jej pierdolnięcia.
To Anthrax ma to pierdolnięcie? To co w takim razie ma Dark Angel? Buldożera?
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6659
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 23:23

Karkasonne pisze:
Drone pisze:Ta płyta - przy całym szeregu zalet - ma jedną wadę z punktu widzenia thrash metalu. Brakuje jej pierdolnięcia.
To Anthrax ma to pierdolnięcie? To co w takim razie ma Dark Angel? Buldożera?
I wszystko. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ANTHRAX

01-08-2017, 23:25

[youtube][/youtube]

Tu nie ma pierdolnięcia?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Karkasonne

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 00:03

Przypominam, z czym porównujemy.

[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 00:19

To, że "Time Does not Heal" to wspaniała płyta, nie ma tu znaczenia. Owszem, ma większe pierdolnięcie od ANTHRAX, ale pisaliśmy przecież o MEGADETH w kontekście wzorca thrashu, a nie o tym, co ma największe pierdolnięcie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14347
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 01:10

Drone pisze:Ta płyta - przy całym szeregu zalet - ma jedną wadę z punktu widzenia thrash metalu. Brakuje jej pierdolnięcia.
ale czy to zle ? przecież jest niemal wspaniała
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 01:36

Nie, bardzo dobrze! Natomiast trudno przez to wysłać ją w kosmos jako archetypowy thrash.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14347
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 03:54

Drone pisze:Nie, bardzo dobrze! Natomiast trudno przez to wysłać ją w kosmos jako archetypowy thrash.
może i tak ale przecież od każdej reguły jest wyjątek ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15996
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 08:17

Od regul nie ma zadnych wyjatkow, przestan powtarzac ten durny slogan, zas co do pierdolniecia to oczywiscie Drone ma 100% racji, gdzies na poczatku tego tematu wieki temu dokladnie o to przekomarzalismy sie w sympatycznej atmosferze z kol Rattlheadem i Rivenem na temat pierdolniecia i ciezaru Anthrax vs Megadeth i nie ma tu o czym dyskutowac.

Wyglada na to, ze wiele osob nie rozumie pojecia "archetypiczny" od razu stajac do licytacji na temat lepszosci plyt, ktora z owa wzorcowoscia nie ma nic wspolnego. Mozna np powiedziec, ze archetypicznym roadsterem bylo np BMW Z3 ale to nie znaczy, ze nie bylo lepszych (ani gorszych) aut w tej kategorii, po prostu skupia ono wszystkie cechy gatunku w idealnych proporcjach.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 08:56

ozob pisze:Duzo jest 9 i 8 w thrashu lat 80-tych i na przelomie z latami 90-tymi, ale "Rust in Peace" Megadeth to pierdolona 10. Jedyna.
Najuczciwsza 10 z tamtego okresu to chyba "Reign in Blood", ale jeszcze kilka by się znalazło. Nie ujmuje to nic "Rust in Peace" oczywiście.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
smooker
w mackach Zła
Posty: 879
Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
Lokalizacja: Mokopuff

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 10:41

Ale się pięknie wątek potoczył, aż mi się szczenięce lata przypomniały :').

Posłuchałem wczoraj na wieczer jeszcze Peace Sells... i Rust in Peace, pomiędzy nimi odpaliłem Among the Living i zakończyłem Alice in Hell. Chyba w końcu zrozumiałem co macie na myśli w kontekście płyt Rudego. Rzeczywiście długo mi to zajęło, dopiero teraz usłyszałem, że produkcja jego płyt była bardziej pod speed/heavy, mimo, że to nie melodia, a shredujący riff prowadził te utwory. Ale dla jego 4 pierwszych sztuk jestem bezkrytyczny. To była pierwsza wielka miłość, to te płyty były dla mnie wyznacznikiem w thrashu.
Awatar użytkownika
SLEEPMYFRIEND
starszy świeżak
Posty: 16
Rejestracja: 30-07-2017, 20:16

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 12:09

Mam tylko Among The Living i powiem tyle o tej płycie, że słuchałbym częściej gdyby nie męczący na dłuższą metę wokal Belladony, muzycznie kozacko, Ian zawsze miał głowę do fajnych riffów. A najlepszy kawałek to oczywiście Gung Ho.

siema wszystkim
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 12:14

SLEEPMYFRIEND pisze:Mam tylko Among The Living i powiem tyle o tej płycie, że słuchałbym częściej gdyby nie męczący na dłuższą metę wokal Belladony, muzycznie kozacko, Ian zawsze miał głowę do fajnych riffów. A najlepszy kawałek to oczywiście Gung Ho.

siema wszystkim
Witaj.

Masz tylko "Among the Living", a najlepszy kawałek to "Gung Ho"? Jesteś pewien? ;)
Belladona to mistrz, być może najlepszy krzykacz w historii thrash metalu.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
smooker
w mackach Zła
Posty: 879
Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
Lokalizacja: Mokopuff

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 12:17

Plagueis pisze:Belladona to mistrz, być może najlepszy krzykacz w historii thrash metalu.
"Nasze małe herezje..."

Również witam nowego kolegę.
Awatar użytkownika
SLEEPMYFRIEND
starszy świeżak
Posty: 16
Rejestracja: 30-07-2017, 20:16

Re: ANTHRAX

02-08-2017, 12:26

Plagueis pisze:
SLEEPMYFRIEND pisze:Mam tylko Among The Living i powiem tyle o tej płycie, że słuchałbym częściej gdyby nie męczący na dłuższą metę wokal Belladony, muzycznie kozacko, Ian zawsze miał głowę do fajnych riffów. A najlepszy kawałek to oczywiście Gung Ho.

siema wszystkim
Witaj.

Masz tylko "Among the Living", a najlepszy kawałek to "Gung Ho"? Jesteś pewien? ;)
Belladona to mistrz, być może najlepszy krzykacz w historii thrash metalu.
Ze Spreading miałem tylko koszulkę :(
ODPOWIEDZ