Masterful Magazine

Ankieta dotyczy płyt nagranych po odejściu Docenta z zespołu. Ja wiem że nowsze płyty są słabe i to już nie to samo co kiedyś, ale może coś z tego zestawu zrobiło na was dobre wrażenie. Albo po prostu wybierzcie mniejsze zło tak jak przy wyborach do sejmu.

sztuka kriegu najlepsza.

To nie bylo odejscie, poszedł w odstawke :). The Beast słucha mi się najmilej. The Art of War jest dobra. Pozostałe albumy są niestety słabe ale z przeblyskami, gdyby wziąć z nich po 3 najlepsze kawałki bylby niezły album.

Zagłosowałem na Necropolis - sam nie wiem dlaczego, ale nawet lubię tę płytę :) Chociaż prawdę mówiąc w skali od 1 do 6 w przypadku tych płyt poruszamy się w przedziale pomiędzy 2,5-3,5.

Była kiedyś złota zasada, że za tematy "naj" dostawało się dyspenzę od forum. Może warto wrócić do tego obyczaju?


A,
i żadnej z tych płyt nie dałem rady dosłuchać do końca. Przykro mi.

The Beast i Sztukę Wojny (na tyle, na ile je pamiętam) to dało się słuchać. Dwie następne nudziły mnie już okropnie, a nowej nawet już nie badałem.

Oczywiście, że The Art of War. To ostatni dobry materiał Vader na którym słychać było potencjał składu w jakim został nagrany który jednak został totalnie zmarnowany na Impressions, a potem wszyscy wiemy jak to się dalej potoczyło.

żadna

żadnej nie słyszałem.

twoja_stara_trotzky pisze:żadna

a nawet:

Scaarph pisze:żadnej nie słyszałem.

The Art of War jest dobre (i to na nie idzie głos). Często wracam, krążek z przytupnięciem, sprawnie zagrany, słucha się bardzo przyjemnie.
Z niejasnych dla mnie przyczyn, mam słabość do Impressions in Blood. Niby rzecz kwadratowa, jakich milion i do bólu przeciętna, ale mimo to raz na jakiś czas lubię sobie tę płytę zarzucić.
Reszty nie lubię.

Impressions in Blood...ale arcydzieło to to nie jest. Kawałki Mausera całkiem fajne

Udział w powyższej ankiecie uwłacza mojej godności.

Trzy pierwsze mam, najlepsza Art... reszta nie bardzo. Dwie ostatnie mnie nie interesują.

wszystkie sa chujowe, nawet jak udaja ze sa fajne (art of war)

większa część z nich jest słaba, ale żadna nie jest chujowa

The Art of War bo najkrótsza ;)