Strona 1 z 22
THERION
: 13-11-2011, 22:08
autor: Bambi
Zespół wszystkim oczywiście znany, przez wszystkich prawie znienawidzony, a jednak ma na swoim koncie 3 płyty warte odsłuchu, a nawet zakupu i uwielbienia. Zaczynali od deathmetalu, a skończyli na odpustowo-rockowych chórkach.
Tematu nie zauważyłem, więc zakładam. Lubicie jakieś płyty? A może istnieje osoba, która lubi późniejsze oblicze tej kapeli? :D
Te 3 uwielbiam (ze wskazaniem na dwójkę):

Re: Therion
: 13-11-2011, 22:10
autor: Morph
Bambi pisze:A może istnieje osoba, która lubi późniejsze oblicze tej kapeli? :D
Uwielbiam Runy.
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:11
autor: Bambi
[*]
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:20
autor: mad
Nie było wątku o Therion? Wydawało mi się, że już kiedyś narzekaliśmy.
Nigdy nie byłem fanem. Owszem, starsze rzeczy są w porządku, ale jakoś nie zawładnęły moimi emocjami. A jeśli już, to na krótko. Co do nowszych płyt... cóż, ostatniej nie da się obronić, natomiast "Gothic Kabbalah" słuchało mi się przyjemnie, gdy zdarzało się, że bywałem w nastroju sentymentalnym i potrzebowałem słodkiego pseudooperowego kobiecego głosu. Ale już zupełnie o tej płycie zapomniałem, nie pamiętam, kiedy słuchałem po raz ostatni...
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:21
autor: Riven
Musze posluchac tych starych plyt, bo nie moge uwierzyc, ze ten zespol nagral cokolwiek dobrego. :)
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:22
autor: Bambi
Ja w ogóle nie mam pojęcia co oni grali po deggial, które było arcychujowe:D Jak wszystko od lepaca kliffoth włącznie. :D
Ten temat odnosi się do pierwszych 3 płyt, a głównie do dwójki! Arcypłyta!
: 13-11-2011, 22:32
autor: Skaut
Też uwielbiam dwójkę. Odnośnie "Deggial" - pamiętam jak w Mysticu chyba zostało to okrzyknięte rewelacją miesiąca (czy roku już nie pamiętam), że niby Johnsson przeskoczył sam siebie i tym podobne bzdury. Niemniej jednak dałem się nabrać i kupiłem. Dziś praktycznie w ogóle do tego nie wracam. Ale przyznam, że oprócz pierwszej jako guilty pleasures traktuje jeszcze "Theli" - lubię od wielkiego dzwona zapuścić, ze względu na "To Mega Therion". ;)
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:43
autor: maciek z klanu
ja tam kiedys lubilem therion. i to w calosci. plyta ginnungagap robila mi z najnowszych nalepiej. na koncertach tez bardzo fajnie z cipami wyjacymi. niestety od kilku lat nie slucham, bo ostatnie kilka plyt to gowno. ostatnie sluchalne to sirius b i cos tam lemuria. potem zaorac.
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:44
autor: Bambi
Jedynka jest fajna przecież :)
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:50
autor: mysticcum
Beyond Sanctorum to monument!
Re: Therion
: 13-11-2011, 22:58
autor: ultravox
Riven pisze:Musze posluchac tych starych plyt, bo nie moge uwierzyc, ze ten zespol nagral cokolwiek dobrego. :)
Myślałem, że wszyscy wiedzą o tym, że ten zespół nagrał jedną z najlepszych płyt death metalowych.
Re: Therion
: 13-11-2011, 23:18
autor: Adrian696
Bambi pisze:Jedynka jest fajna przecież :)
mylisz sie - jedynka jest zajebista, a mini jest niesamowity i spokojnie stawiam w TOP5 Szwecji
Re: Therion
: 13-11-2011, 23:28
autor: Riven
ultravox pisze:Riven pisze:Musze posluchac tych starych plyt, bo nie moge uwierzyc, ze ten zespol nagral cokolwiek dobrego. :)
Myślałem, że wszyscy wiedzą o tym, że ten zespół nagrał jedną z najlepszych płyt death metalowych.
Z przyjemnoscia nadrobie ta kolejna z moich zaleglosci w najblizszym czasie. :)
Re: Therion
: 13-11-2011, 23:39
autor: Bambi
Dobra, w takim razie wiadomo, że pierwsze dwie (dla mnie 3 też) są zajebiste. Chciałbym więc ustalić jedną rzecz jeszcze - co z 4 płytą "Lepaca Kliffoth"? Kiedyś słuchałem i było ok (ale to było liceum), później próbowałem kawałkami - ale już stwierdziłem, że jest mocno chujowa. Jak to w końcu z nią jest? Warto poświęcić jej jakiś czas, czy już nie? Ma ktoś jakieś świeże w miarę wrażenie z tej płyty? :)
Re: Therion
: 14-11-2011, 07:34
autor: Mol
jedynka i dwojka + Vovin.
Re: Therion
: 14-11-2011, 09:01
autor: Lykantrop
Morph pisze:Bambi pisze:A może istnieje osoba, która lubi późniejsze oblicze tej kapeli? :D
Uwielbiam "Runy".
I ja podobnie. Uważam nawet, że to najlepsza płyta Therion. Nikt tak dobrze nie ożywił Wagnera w muzyce metalowej.
Zaraz po "The Secret..." idzie debiut i na tym, generalnie, można zakończyć wywód.
Re: Therion
: 14-11-2011, 09:11
autor: ultravox
Riven pisze:Z przyjemnoscia nadrobie ta kolejna z moich zaleglosci w najblizszym czasie. :)
Tu już nawet nie chodzi tylko o Ciebie, po prostu zaskakujące jest, że w momencie, kiedy stary death metal wraca do łask te płyty pozostają zapomniane, a do rangi kultu wynosi się jakiś Wombbath czy inny Blaspherion.
Jedynka jest ok, ale jakoś nigdy za nią nie szalałem, 2 i 3 super, potem jeszcze słuchałem ich tak gdzieś do wysokości "Vovin", (ale czy płyty od "Lepacca..." do "Vovin" dzisiaj się bronią to nie wiem, bo dawno tego nie weryfikowałem). Te późniejsze, "symfoniczne" rzeczy są dla mnie kompletnie niestrawne.
Re: Therion
: 14-11-2011, 09:29
autor: Morph
Ekkkhm, łapy precz od Wombbath ;)
Re: Therion
: 14-11-2011, 10:22
autor: Riven
ultravox pisze:Riven pisze:Z przyjemnoscia nadrobie ta kolejna z moich zaleglosci w najblizszym czasie. :)
Tu już nawet nie chodzi tylko o Ciebie, po prostu zaskakujące jest, że w momencie, kiedy stary death metal wraca do łask te płyty pozostają zapomniane, a do rangi kultu wynosi się jakiś Wombbath czy inny Blaspherion.
Wiesz, latwiej chyba wypromowac kvltowe Autopsy niz Therion, ktory trumetalowcom kojarzy sie z operowym pianiem. :) Jakby neosofiks powiedzial potem w klasie, ze slucha Therion, to przeciez musialby sie tlumaczyc. A na serio - whatever, grunt, ze ta muzyka jest, kto bedzie chcial to w koncu do niej dotrze. Ja juz wiele lat temu mialem plan zapoznac sie ze starym Therion, ale po prostu zapomnialem - ocean muzyki...
Re: Therion
: 14-11-2011, 10:40
autor: gelO
Ja tez się przyznam, że nie znam tego death metalowego Therion. Ok roku temu kupiłem Lepaca Kliffoth, kiedys mi sie bardzo podobała, ale jeszcze nie miałem okazji posłuchać ponownie. Na pewno słyszałem Theli, Vovin i Gothic Kabbalah, ale nie pamietam za wiele.