Masterful Magazine

matko bosa często chora! słyszeliście to?przygnębiająca muzyka...tylko, że wyjątkowo głupia nazwa zespołu.

kamon, może jak przeczytacie kto tam gra napiszecie o swoich zachwytach?

Obadam.

black_lava pisze:kamon, może jak przeczytacie kto tam gra napiszecie o swoich zachwytach?

Przepraszam, nie mogę.

To ten projekt Danny Lilker plus wikingowie? No i jeszcze te wokale Attilli....

black_lava pisze:kamon, może jak przeczytacie kto tam gra napiszecie o swoich zachwytach?

Napisałbyś w miarę zachęcający wstęp i rzucił jakimiś linkami, to moooże... a tak to sorry.

Straszny kał.

Ktoś mi to ostatnio polecał.

Właśnie słucham tej płyty i naprawdę nie ma się czym podniecać. Nic specjalnego.

Zajebista płyta.

Poważnie? Dla mnie tylko przyzwoita. Dobrze brzmi, ma swoje momenty i generalnie jestem na tak, ale nie jest to żadna rewelacja.

Nie pisałem, że jest rewelacyjna, tylko, że jest zajebista.

Spoko, zapamiętam, że "zajebista" to ocena w granicach 6-6,5/10 :) Inna sprawa, że znam wiele płyt, o których powiedziałbym to samo, choć obiektywnie wiele warte nie są.

Dla mnie płyta jest zajebista, dla Ciebie przecięta, dla kogoś innego gówniana... czyli wszystko w normie. Przecież nie będę się napinał i za wszelka cenę udowadniał, że racja jest po mojej stronie. Mi się podoba i generalnie opinia innych wisi mi kalafiorem.

Ostatnio nie słyszałem niczego podobnego i równie dołującego. Jak dla mnie płyta i zajebista i rewelacyjna.

black_lava pisze:wyjątkowo głupia nazwa zespołu.

Nie no, nazwa fajna. ;)

Nie, no płyta jest dobra. Buja ten transowy klimacik, choć może momentami wpada w mielizny. Mi się podoba.