Masterful Magazine

Pełen debiut tych staruchów wyszedł już jakiś czas temu, a tu żadnej wzmianki na forum. Nikomu płyta nie wpadła w ucho?

Nie wiem co to, ale maksymalnie chujowe. :D

A co takiego się koledze nie podoba? Wszak to zajebisty, heavy metalowy kawałek.

Po pierwsze image, po drugie gitary, po trzecie staruchy. Z heavymetalem jestem zresztą na bakier. ;]

A dla mnie to chyba najlepszy heavy metalowy album tego roku.

owszem, miałem okazję o ich płycie poczytać i posłuchać jej, ale nie trafia do mnie zupełnie.

^^ To jeden z tycn albumów, który wchodzi po którymś tam przesłuchaniu. Wbrew pozorom.

Ścisła czołówka roku na pewno. Tylu zajebistych riffów naraz, nie słyszałem już dawno.
Image również mają zajebisty :)

możliwe

a co do imażu to wyglądają jak wujkowie Cradle of Filth :)

Tak, image też mnie nie przekonuje - to starzy poważni faceci, a kreują się tak, żeby zainteresowały się nimi dzieciaki

image wchuj motzny, sorry :D

Gotharus pisze:Pełen debiut tych staruchów wyszedł już jakiś czas temu, a tu żadnej wzmianki na forum. Nikomu płyta nie wpadła w ucho?

Wokalista nieodparcie mnie się kojarzy z:

Może i rzeczywiście image może przeszkadzać (mnie tam odpowiada), ale muzycznie to miód. Dawno nie było tak zajebistej heavy metalowej płyty. Płyta świetnie wyprodukowana, wielowątkowe kompozycje, sporo świetnych riffów, melodii, bardzo obrazowa muzyka. Niemożliwe, aby komuś, kto nie lubi heavy, nie podeszła ta płyta.

Gotharus pisze:Może i rzeczywiście image może przeszkadzać (mnie tam odpowiada), ale muzycznie to miód. Dawno nie było tak zajebistej heavy metalowej płyty. Płyta świetnie wyprodukowana, wielowątkowe kompozycje, sporo świetnych riffów, melodii, bardzo obrazowa muzyka. Niemożliwe, aby komuś, kto nie lubi heavy, nie podeszła ta płyta.

Prawda, prawda i tylko prawda. Właśnie leci "Human Remains" (nie ma jak wydać debiut po 29 latach) i nadal robi mi niesamowicie dobrze. Trza było odkopać temata.
W zasadzie tylko ACCEPT trzyma w ostatnich latach równie wysoki poziom. Reszta jest daleko w tyle. A, jeszcze powrót SATAN wart jest odnotowania i to tyle. Niestety młodzież nie daje rady w tym gatunku więc tym bardziej warto wspierać ww kapele póki ich członkowie jeszcze chodzą po Ziemii!!!:-)))

Dwójka HELL "Curse & Chapter" z 2013r to już zupełnie premierowe kompozycje. Robią równie dobrze jak debiut.

Troche poszperałem i okazało się, że ich obecny wokalista to aktor teatralny i telewizyjny (min. "Cztery wesela i pogrzeb").
Mamy odpowiedz dlaczego tyle teatralności w ich muzyce.
W ogóle historia powrotu HELL całkiem ciekawa. Krótko i na temat http://metalmundus.pl/articles.php?article_id=4248

Maria Konopnicka pisze:Tak, image też mnie nie przekonuje - to starzy poważni faceci, a kreują się tak, żeby zainteresowały się nimi dzieciaki

no ale heavy metal zawsze był wsiowy i tandetny ..... running wild , manilla road, king itdi i co to za argument,że dla dzieciaków , jak słuchałeś w latach 80 heavy to byles stary ?


A band zajebisty ruszył ten skostniały do bólu gatunek