Masterful Magazine

Nie chodzi mi o porównanie całościowe tych dwóch kapel, ale o porównanie ich ostatnich krążków + formy koncertowej, jeśli ktoś w ciągu ostatnich kilku lat miał okazji widzieć obie kapele na scenie. Mój głos oddaję na ASPHYX i szczerze mówiąc w głowie mi się nie mieści, że ktoś może mieć inne zdanie, ba zgłaszać moje stwierdzenie do miana "złotych war". Ciekaw jestem Waszej opinii o tych dwóch krążkach. Głosujcie! Komentujcie! Obrażajcie się!

Jeśli chodzi o zawartość płyt, to Apshyx 4/6, Entombed 4,75/6 ;)

Mój głos oddaję na ENTOMBED i szczerze mówiąc w głowie mi się nie mieści, że ktoś może mieć inne zdanie.

Lubię ostatni Asphyx, ale:

H-K44 pisze:mój głos oddaję na ENTOMBED i szczerze mówiąc w głowie mi się nie mieści, że ktoś może mieć inne zdanie.

Dali byście już sobie spokój z tymi ankietami...

Wybieram Macabre Eternal

generalnie Entombed - ale jezeli chodzi o porownanie tych dwoch plyt to Asphyx zdecydowanie

H-K44 pisze:Mój głos oddaję na ENTOMBED i szczerze mówiąc w głowie mi się nie mieści, że ktoś może mieć inne zdanie.

Widziałeś Asphyx na żywo? Słyszałeś Death... the Brutal Way?

Słyszałeś "Serpent Saints"??

Podejrzewam, że to jest takie pierdolenie na zasadzie - ENTOMBED jest ważniejszym zespołem więc musi być lepszy.
Poradnik dla tych, którzy błądzą:
1. Wyjmijcie woskowinę z uszu
2. Wykasujcie mp3 i przesłuchajcie obu płyt z CD albo LP
3. Zamiast siedzieć przed kompem i oglądać filmiki na youtube ruszcie dupę na koncert.
4. A jak już na nim będziecie nie stójcie jak pizdy w miejscu, z którego bliżej do kibla niż do sceny, ale ruszcie pod nią i dajcie porwać się szaleństwu
5. - Entombed na scenie prezentuje się całkiem w porządku, Asphyx rewelacyjnie. O ile przepaść między ich płytami jest spora, to przepaść pomiędzy formą koncertową bezkresna - tak będziecie myśleć czekając w kolejce do szatni (po koncercie Entombed) lub obmywając się w łazience z krwi (po koncercie Asphyx)

...i nie martwcie się, że macie pryszcze i piskliwy głos. Za parę lat powinno minąć. :)

H-K44 pisze:Słyszałeś "Serpent Saints"??

Migasz się, bo po prostu nie słyszałeś ostatniego Asphyx lub nie byłeś na ich koncercie. ;)

Maria, dostałaś okresu na koncercie Asphyx? Co za pech. :D

Maria Konopnicka pisze:ENTOMBED jest ważniejszym zespołem więc musi być lepszy.

Nie musi. JEST.

twoja_stara_trotzky pisze:Maria, dostałaś okresu na koncercie Asphyx? Co za pech. :D

Jakbym był kobietą to po tym koncercie z pewnością nie miesiączkowałbym przez 9 miesięcy, a później wyplułbym z siebie Bestię mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze. :)

Może nie jesteś kobietą, ale histeryzujesz jak baba. :DDDD

twoja_stara_trotzky pisze:Maria, dostałaś okresu na koncercie Asphyx? Co za pech. :D

Trotzky - napisz im, że Entombed jest dużo lepszym zespołem niż Asphyx, ale akurat ich ostatnia płyta jest od ostatniego krążka Asphyx słabsza. O koncertach nie napiszesz, bo nie chodzisz, ale dobre choć to. :)

Mort pisze:Migasz się, bo po prostu nie słyszałeś ostatniego Asphyx lub nie byłeś na ich koncercie. ;)

Na koncercie nie byłem, ale płytę katowałem bardzo często. I wciąż jest bardzo dobra. Napisałem przecież:

H-K44 pisze:Przecież to jest oczywiste. Asphyx nagrał bardzo dobrą płytę, nie przeczę. Ale gdzie im do Entombed?

Powiem inaczej, radykalizuję się ostatnio i generalnie LUBIĘ Asphyx, ale... wolę dowolny album Entombed (tak, łącznie z SD) od dowolnego albumu Asphyx. :D
Metalowe koncerty są nudne generalnie. :D

twoja_stara_trotzky pisze:Może nie jesteś kobietą, ale histeryzujesz jak baba. :DDDD

...bo ja muzykę sercem czuję, a nie mędrca szkiełkiem i okiem. :) Jeśli to kobieca cecha to istotnie mam w sobie jakiś żeński pierwiastek. :)

Nie dość, że histeryczka, to jeszcze beznadziejna romantyczka. :D