Strona 1 z 5

MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 12:33
autor: PrzemoC
Trochę się zdziwiłem, że nie ma tutaj tematu o tej zacnej grupie (a przynajmniej google nic nie pokazał), więc niniejszym zakładam.

Zespół zapewne wszyscy znają - niekumatym polecam np. ten utwór:
Dwie pierwsze płyty to właśnie taki agresywny deathrash z zajebistymi, chwytliwymi riffami. Z tego co pamiętam później zaczęli grać trochę inaczej - nawet słyszałem jakąś płytę, ale nie było to zbyt interesujące.

Co istotne: Hellshop zapowiedział reedycję wspomnianych płyt w digi - widzę, że chyba jeszcze nie wyszły, ale jestem bardzo ciekaw jak to będzie wyglądało i brzmiało (to chyba nie jakiś jebany remaster?) - stąd prośba o komentarz, jeżeli komuś wpadnie w łapy.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 13:55
autor: Gore_Obsessed
Debiut to jedna z najważniejszych dla mnie płyt i najlepsza rzecz jaką słyszałem z kraju żabojadów. Jeden z pierwszych cedeków jakie postawiłem na półce, dzięki kumplowi, który przywiózł mi to z Francji w połowie lat 90. (dzięki Rafale!). "The Day of Massacra" to dla mnie chyba ideał jeśli chodzi o mariaż death i thrash metalu (poziom "Seven churches" czy "The force"), a intro to kult. Myślę, że gdybym miał ograniczyć zbiory do stu tytułów to "Final Holocaust" spokojnie by się załapał.
Jeszcze taka ciekawostka - poznałem tę płytę w zamierzchłych czasach, kiedy o takich rzeczach jak internety i kompendia wiedzy typu Metal Archives się nikomu nie śniło i przez grubo ponad dekadę byłem przekonany, że debiutancki album Francuzów nazywa się po prostu "Massacra" - taki widnieje na grzbiecie pudełka i samym dysku. Tytuł "Final Holocaust"... nigdzie nie widnieje. Może mam jakiegoś bootlega, ale było to kupione ponad szesnaście lat temu we Francji w normalnym sklepie płytowym, więc mało prawdopodobne.
Reszta ich płyt jakoś nigdy mnie nie poruszyła specjalnie. Porządne granie, ale brak tej emocjonalnej więzi co z debiutem. Dwie ostatnie w ogóle znam bardzo słabo.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 15:12
autor: [V]
Signs of The Decline uwazam za najlepszy i najbardziej dojrzaly material tego zespolu.Na tym krazku doprowadzili swój styl do perfekcji,dotarli do sciany,moze dlatego nie wiedzac co dalej z soba poczac zwrócili sie ku troche innej muzyce ale jak wszyscy wiemy skonczylo sie to raczej marnie.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 15:27
autor: aryman
Gdy pierwszy raz usłyszałem "The Final Holocaust" to nie wiedziałem, jak ich zaklasyfikować - thrash to czy death. I strasznie się tym martwiłem - takie to dziwne czasy były, ale to było jeszcze w podstawówce. No to musiało być zaraz po wydaniu przez nich płyty. Do tego jeszcze te operowe wstawki. Mam cholerny sentyment do tego materiału. Pamiętam jak przegrywałem go na kasetę z kasety. Dobra - koniec z pisaniem a la Konopnicka. Porządny kawał metalu; do dziś kopie dupę.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 15:41
autor: aginsiak
Czasem na jakiejś libacji poleci ,nadal lubie te trzy pierwsze płyty .Bez jakichś spazmów ,ale ok.Zapoznałem sie z tym zespołem ,dzięki Brankowskiemu w Metal Top 20 ,puszczał Apocalypic Warriors.Kupiłem na taśmie z MG ,jak tylko sie pokazała.
Ogólnie Francja miała i ma dużo do zaoferowania w dziedzinie metalu.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 16:05
autor: the_bad
Kupilem jakis czas temu reedycje Enjoy the Violence - wydal to Rawforce Productions i wydane to tak sobie - ot teksty, krotka nota o kapeli, ale za to jest 7 kawalkow nie wydanych do tej pory - 5 z proby (1991) i 2 z koncertu(1995)

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 16:08
autor: Xapapote
to oni grali w Polandzie gdzieś na początku lat 90?

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 16:17
autor: aginsiak
Tak.1989 Ciechanów i póxniej w Jastrzebiu albo Katowicach.nie pamietam już

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 16:21
autor: Xapapote
bo byłem na jakimś koncercie, ale nie ma takiej pamięci jak Konopnicka i nie pamiętam gdzie to było. czy to było Straszydło czy coś samodzielnego. jak przez mgłę

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 19:51
autor: HAL_9000
[V] pisze:Signs of The Decline uwazam za najlepszy i najbardziej dojrzaly material tego zespolu.Na tym krazku doprowadzili swój styl do perfekcji,dotarli do sciany,moze dlatego nie wiedzac co dalej z soba poczac zwrócili sie ku troche innej muzyce ale jak wszyscy wiemy skonczylo sie to raczej marnie.
Mogę się pod tym podpisać rękami i nogami.
Za "Enjoy the Violence" jakoś nie przepadam, natomiast archaiczność debiutu jest bardzo ujmująca, chociaż to nic nadzwyczajnego.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 20:10
autor: Czesław
Trzy pierwsze płyty są świetne, z tym że debiut wręcz zajebisty, Final Holocaust zawsze wydawała mi się wręcz przytłaczająco brazylijska, w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 20:14
autor: aginsiak
Zawsze Czesław chciałem Cie o to zapytac i zawsze zapominałem .Lubisz "Out Of Sanity"??? wlasnie słucham i nadal uważam ,że to znamienitość.nasza,polska,z tej ziemii ,naszej płodnej ziemii..

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 20:18
autor: AroHien
aginsiak pisze:Tak.1989 Ciechanów i póxniej w Jastrzebiu albo Katowicach.nie pamietam już
W Jastrzębiu w 1991 roku na zmieniającej wtedy swoje oblicze Metalmanii.
Pierwsze trzy płyty tego zespołu łykam bez popitki ze szczególnym uwzgędnieniem Enjoy The Violence. Szkoda, że potem ich kariera potoczyła się takoś jakos nieciekawie...

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 20:19
autor: 535
aginsiak pisze:Ogólnie Francja miała i ma dużo do zaoferowania w dziedzinie metalu.
Składanka Total Virulence była tego przykładem. Była tam taka kapela - MESTEMA.
Natomiast MASSACRA to kiedyś jazda obowiązkowa. Teraz nieco przeze mnie odstawiona, ale nadejdzie czas na "Final Holocaust".

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 20:57
autor: Czesław
aginsiak pisze:Zawsze Czesław chciałem Cie o to zapytac i zawsze zapominałem .Lubisz "Out Of Sanity"??? wlasnie słucham i nadal uważam ,że to znamienitość.nasza,polska,z tej ziemii ,naszej płodnej ziemii..
Masz na myśli demo polskiego Thanatos? Niestety nigdy tego nie słyszałem. Mam za to pierwsze demo Traumy, które to swego czasu bardzo usilnie chciał ode mnie jeden z muzyków tam grający, ale się nie dałem. :)

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 20:57
autor: Kingu
Signs of The Decline lokuję wśród 15-20 najlepszych płyt z death metalem w ogóle.
Agresja, szybkość, chwytliwość i ten ich thrashowy polot. Perełka.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 21:17
autor: aginsiak
Czesław pisze:
aginsiak pisze:Zawsze Czesław chciałem Cie o to zapytac i zawsze zapominałem .Lubisz "Out Of Sanity"??? wlasnie słucham i nadal uważam ,że to znamienitość.nasza,polska,z tej ziemii ,naszej płodnej ziemii..
Masz na myśli demo polskiego Thanatos? Niestety nigdy tego nie słyszałem. Mam za to pierwsze demo Traumy, które to swego czasu bardzo usilnie chciał ode mnie jeden z muzyków tam grający, ale się nie dałem. :)
Mój boże. Nadrób to Czesław, z dobrego serca radzę. Tu masz jeden kawałek znamienity:
i jeszcze ten

Co prawda dość kaprawej jakości, ale i tak warto.
No i dobra recenzja człowieka z zagramanicy, he he:
http://thehereticstorch.blogspot.com/20 ... ol_06.html

Dobra, nie rozpierdalam tematu o MASSACRA już więcej.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 21:19
autor: Maria Konopnicka
PrzemoC pisze:Trochę się zdziwiłem, że nie ma tutaj tematu o tej zacnej grupie (a przynajmniej google nic nie pokazał), więc niniejszym zakładam.
Rzeczywiście chujowa sprawa, bo kiedyś taki temat tu zakładałem - widać gdzieś wypadł po drodze...
Mam taki problem ostatnio na forum, że nie chce mi się drugi raz pisać tego samego co pisałem kilka lat temu - a takich tematów pojawia się coraz więcej. Zmieniają się tylko pokolenia, ludzie przychodzą i odchodzą... :) Jak będę miał chwilę to mogę napisać o Massacre, tym razem może mniej o muzyce, a więcej o okolicznościach, w których kupiłem ich kasety. :)

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 21:39
autor: Czesław
aginsiak pisze:
Czesław pisze:
aginsiak pisze:Zawsze Czesław chciałem Cie o to zapytac i zawsze zapominałem .Lubisz "Out Of Sanity"??? wlasnie słucham i nadal uważam ,że to znamienitość.nasza,polska,z tej ziemii ,naszej płodnej ziemii..
Masz na myśli demo polskiego Thanatos? Niestety nigdy tego nie słyszałem. Mam za to pierwsze demo Traumy, które to swego czasu bardzo usilnie chciał ode mnie jeden z muzyków tam grający, ale się nie dałem. :)
Mój boże. Nadrób to Czesław, z dobrego serca radzę. Tu masz jeden kawałek znamienity:
i jeszcze ten

Co prawda dość kaprawej jakości, ale i tak warto.
No i dobra recenzja człowieka z zagramanicy, he he:
http://thehereticstorch.blogspot.com/20 ... ol_06.html

Dobra, nie rozpierdalam tematu o MASSACRA już więcej.
Wygląda na to że temat o francuskiej Masakrze to właściwe miejsce, szczególnie ten pierwszy Thanatosa, który wrzuciłeś może się z nimi kojarzyć. Faktycznie, zajebisty wygar! Zawsze mi się podobało jak stare polskie kapele death/thrash brutalizowały swoją muzykę przez zajebiste tępa, kurewsko surowo brzmiącą perkusję oraz fatalnie nagrane wokale. Wolę nie myśleć co ci sami ludzie w tym samym czasie nagraliby w jakimś drogim, sterylnym studio na dobrym sprzęcie i w sumie dobrze, że nie mieli wtedy okazji. Te dwa kawałki brzmią zajebiście, będę musiał sprawdzić czy komuś nie chce się przegrać czy coś, bo z jutuba nie chce mi się słuchać, he he.

Re: MASSACRA (Fr)

: 12-01-2012, 21:41
autor: Ihasan
Maria Konopnicka pisze:Jak będę miał chwilę to mogę napisać o Massacre, tym razem może mniej o muzyce a więcej o okolicznościach, w których kupiłem ich kasety. :)
Ja swoje MG Records jeszcze do niedawna gdzieś w kartonie miałem. :) Ostatnio robiłem "inwentaryzację" kaset w kartonie i niestety nie rzucił mi się ich żaden album już.
Jeśli chodzi o MASSACRA to ciężko mi ocenić ich całą twórczość, bo jakoś tak po trzecim albumie straciłem kontakt z tym zespołem, ale muszę przyznać, że swego czasu "Enjoy the Violence" była jedną z częściej ujeżdżanych taśm przeze mnie i chyba obok trójeczki, najbardziej wpadające mi w ucho dźwięki Francuzów. Chyba trochę niedoceniony zespół, jakby lekko stojący z boku.
Z dwa miechy licytowałem nawet jedynkę na Lp, ale jakiś jegomość mnie przebił i niestety nie udało się jej tym razem ustrzelić, ale może kiedyś będzie możliwość zakupu pierwszych trzech.
A tak już z ciekawości, jak się te dwie ostatnie mają do wspominanych trzech pierwszych?