Świetna jest płyta, a w sumie po nieporywającej EPce nie spodziewałem się za wiele, no i szczerze mówiąc też „Natur” jakoś mi nie robiła — z tej konstelacji personalnej wolałem zdecydowanie Nordvrede. Wokale w ogóle robią największą robotę, prowadząc całą dramaturgię. To nie jest nic z tych rzeczy, że na instrumentach dzieją się cuda, ale przyszedł nieudolny gardłowy i zjebał. Grajkowie grają bdb, ale w ramach koncepcji, w której robią jednak tło dla wokalisty. Samoistnie albo z innym wokalem to by się nie broniło.
„Kultur” po prostu wyjaśniła paru kolegów z bardziej orientalnym pochodzeniem — NSBMy NSBMami, ale krew nie woda. I spoko, różnijmy się pięknie.
Re: KAEVUM
: 04-06-2023, 09:33
autor: olgims
Jest kilka momentów ale generalnie padaka, niedojebana ta płyta strasznie. Niestety może się podobać tylko podejrzanym rasowo i kulturowo, pedałom i marynarzom.