MESHUGGAH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Agnósdej
zaczyna szaleć
Posty: 259
Rejestracja: 12-09-2010, 00:15
Lokalizacja: Lublin

Re: MESHUGGAH

13-07-2012, 12:29

Dla mnie spore zaskoczenie jakościowe. Przed premierą odpaliłem kawałek promocyjny i w ogóle mnie to nie porwało, płyty nawet nie ruszyłem. Dopiero parę tygodni po premierze jakoś tak nie miałem sprecyzowanych planów na słuchanie i wrzuciłem nowa Meszugę. Zaskoczyło od razu. Płyta jest po prostu bardzo dobra. Nie wiem jak oni to robią ale poniżej bardzo wysokiego poziomu po prostu nie są w stanie zejść. Myślałem, że po takim strzale jak ObZen (a w ogóle podnieca mnie cała dyskografia tych panów) kolejny album będzie dla mnie letni a tu po prostu zaskoczenie. Słuchałem już Kolosa dziesiąt razy i będę wracał często.
Agnós!!! Dej! Dej! Dej!
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: MESHUGGAH

13-07-2012, 17:34

Nigdy się do nich nie przekonałem.
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1609
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: MESHUGGAH

14-07-2012, 20:23

Rattlehead pisze:Nie wiem jakim cudem nie napisałem jeszcze żadnego posta w tym temacie. Kocham, lubię, szanuję ich wszystkie dokonania, jedne bardziej inne mniej. Ale ale, pojawił się niedawno ich nowy nabytek w postaci KOLOSSa. Przyznać muszę, że w ciemno zakupiwszy album zaraz po premierze (jak większość ich dokonań) z nieukrywaną radością odpaliłem. Chcąc jak zwykle od pierwszego dźwięku odczuć zawalenie się sufitu na mój głupi łeb. Zastałem jednak coś nie po mojej myśli i spadł jedynie niewielki skrawek tynku. Niby Meshuggah, ale jekieś takie inne podejście do tematu. Zmierzyłem się z tym jeszcze razy kilka, ale przeskoczyć się tego nie dało. Odstawiłem więc w kąt i z płaczem poleciałem do mamy - no bo co oni mi zrobili te chuje brzydkie, szwedzkie.
Około tygodnia wstecz, patrzę, leży dalej w kącie, zakurzone, osmarkane (jeszcze po moich szlochach). Myślę biere to kurwisyństwo na warsztat. Włączyłem już z innym podejściem i co się okazuje zaczęło mnie to delikatnie łaskotać po bębenkach usznych, a mniej więcej od wczoraj wspomniany wyżej sufit zbliżył się nieubłaganie do mojej górnej części głowy. Chłopaki ładne, szwedzkie odpierdolili kawał potężnych, pojebanych zagrywek, których głównym elementem była reguła prawej ręki. Fajnie to wszystko łamie, tnie i rozrywa z delikatną nieuleczalną chorobą w tle. Brzmi to potężnie kurewsko ciężko, a już sam pan Tomek Haake wygłasza na pudełkach swymi ośmioma kończynami niestworzone historie.
Jeśli ktoś jeszcze się nie przekonał do tego wydawnictwa, niechaj czem prędzej na spokojnie odpali i w skupieniu przesłucha co te szwedzkie ładne chuje odjebały na wiesłach i tamburynie.
Ja bierę się kolejny raz za przyjęcie na klatę kolejnego wpierdolu w postaci uderzeń gradu cegieł w mój jak już wcześniej wspomniałem gupi łep.
Zachęciłeś mnie do ponownego przyjrzenia się Kolosowi. Po pierwszym przesłuchaniu wydawało mi się, że stoi na glinianych nogach, zobaczymy, jak będzie następnym razem.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3012
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: MESHUGGAH

19-09-2012, 21:48

Dzisiaj zrobiłem 39-te podejście do tej kapeli - obejrzałem DVD "Alive" - przy 4 mocnych browarach i żelazku, którym prasowałem dziecięce łachy. No i dalej nie wiem, dlaczego jeszcze nie kocham Meshuggah. Momentami machałem łbem, a czasem miałem ochotę wyłączyć to w pizdu. Czy to jest świadectwo genialności tych muzyków czy mojej ignorancji? Ile jeszcze razy zadam sobie to pytanie słuchając tego zespołu?
Maria Konopnicka

Re: MESHUGGAH

19-09-2012, 23:14

A mi ta kapela wchodziła od zawsze - nie inaczej jest z ostatnią płytą. Spodobała mi się właściwie od pierwszego przesłuchania - ostatnio przesłuchałem ze trzy razy i znów odłożyłem na półkę. Fajny album, ale ciągle coś mnie od niego odrywa.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: MESHUGGAH

19-09-2012, 23:20

Maria, zdecyduj się. Jak Ci wchodzi to nie jest w takim razie zepołół na parę przesłuchań. Thrashowe początki z elementami matematyki + póżniejsze niskie strojenie z całkowicie połamanym rytmem = wyższa szkoła technicznego łamania kołem.
Maria Konopnicka

Re: MESHUGGAH

19-09-2012, 23:28

Nigdzie nie napisałem, że to zespół na kilka przesłuchań - napisałem tylko, że ich płyty podobają mi się od pierwszego przesłuchania. Chyba właśnie dlatego, nie daję się porawać ostatniej (mimo, że bardzo mi się podoba) i słucham innych rzeczy, bo wiem, że jak w nią wsiąknę to na dłużej - a tu tymczasem mogę sobei jakieś Tankrady, Testamenty, Death Dublin Patrole i inne poprzesłuchiwać, żeby w folii nie leżały :)
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1183
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: MESHUGGAH

19-09-2012, 23:38

zakupilem niedawno jednyny brakujacy mi krazek czyli chaosphere i ostani utwor w aucie nie dalo rady wysluchac. co tam sie dzieje, to jest jakas megaprzeschiza.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:02

@ Marian - tak Cię zrozumiałem. Ale jak wolisz się pałować nad ostatnim Testamentem...
Morbid Marcin pisze:zakupilem niedawno jednyny brakujacy mi krazek czyli chaosphere i ostani utwor w aucie nie dalo rady wysluchac. co tam sie dzieje, to jest jakas megaprzeschiza.
Bo Meshuggah tworzy muzykę dla gości co mają absolutnie zsynchronizowane sprzęgło i skrzynię biegów.
Całki, kwantyle, promile:)
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1183
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:10

KreatoR pisze:@ Marian - tak Cię zrozumiałem. Ale jak wolisz się pałować nad ostatnim Testamentem...
Morbid Marcin pisze:zakupilem niedawno jednyny brakujacy mi krazek czyli chaosphere i ostani utwor w aucie nie dalo rady wysluchac. co tam sie dzieje, to jest jakas megaprzeschiza.
Bo Meshuggah tworzy muzykę dla gości co mają absolutnie zsynchronizowane sprzęgło i skrzynię biegów.
Całki, kwantyle, promile:)
od 2005 jezdze bez sprzegla ;-)))))
Maria Konopnicka

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:13

Fu! Masz automat w tej beemce? :) Myślałem ostatnio czy sobie nie kupić, ale koniecznie z manualną. :)
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1183
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:14

Juz mam kolejna. Tamta sprzedana poltora roku temu. ;) Zawsze automat i juz nigdy nie kupie z manualem. ;)
Maria Konopnicka

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:23

Po mieście super wygodna sprawa - łatwiej można płyty zmieniać :))

za mną ostatnio chodzi:

[img]http://www.bmw.pl/pl/pl/newvehicles/z4/ ... d_body.jpg[//img]

czy to już kryzys wieku średniego? :)
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:37

Girls, girls, nie ten temat:D

PS: Maria, sprzedałeś juz komiksy, że o aucie myślisz? :D Myślałem, że dalej "ROVER"em jeździsz do Wawy po kasety:)
Maria Konopnicka

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 00:46

KreatoR pisze:PS: Maria, sprzedałeś juz komiksy, że o aucie myślisz? :D Myślałem, że dalej "ROVER"em jeździsz do Wawy po kasety:)
...to były piekne czasy. Teraz niestety jeżdżę w metalowej puszce, a płyty kupuję głównie przez internet :( Wygodne to nasze życie, ale jakbym mógł zmienić ten świat to chętnie zabrałbym ludziom internet i telefony komórkowe. Zrobiłoby się tak...normalniej.
Awatar użytkownika
Lecter
świeżak
Posty: 9
Rejestracja: 28-08-2012, 20:57

Re: MESHUGGAH

20-09-2012, 08:25

Maria Konopnicka pisze:Zrobiłoby się tak...normalniej.
Ale ograniczyłbyś wielu do słuchania nowych albumów Metaliki i Megadef.
Z nowszych albumów Meszugi pamiętam, że obZen wywarł na mnie duże wrażenie. Kawałek otwierający już od samego początku wpada w ucho (hm, co chyba jest sprzeczne z ideą djentu).
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: MESHUGGAH

05-10-2012, 16:29

Jaki ten "Kollos" jest wymęczony, ja pierdolę. Ledwie udało mi się przetrwać do końca. Siła tej marki przestała już chyba na mnie działać. Lepiej posłuchać sobie Uneven Structure, EP-ki "8". I tu, niestety, uczniowie przerośli mistrzów, przynajmniej na tą chwilę.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 605
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: MESHUGGAH

05-10-2012, 17:01

Kiedyś słyszałem pierwsze cztery albumy, a niedawno przypomniałem sobie debiutancką ''Contradiction Collapse''. Jak na mój gust, muzyka ta ma wiele wspólnego z Metalliką z okresu ''...And Justice For All'', tj. podobną motorykę i wokal. Ale Meshuggah brzmi o wiele mocniej, bardziej dosadnie i ciężko, gra bardziej porywczo od Metalliki. I chociaż przy powierzchownym słuchaniu muzyka Szwedów może wydać się trochę monotonna, to jednak uważny słuchacz wyłapie ciekawie skonstruowane, precyzyjne riffy i takąż pracę perkusji. To chyba jeden z lepszych, thrashowych albumów lat 90. Dałbym jakieś 8.5/10.
In God We Trust
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4040
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: MESHUGGAH

05-02-2013, 07:44

MESHUGGAH: Previously Unreleased Song Available For Streaming
"Pitch Black"

Zajebisty kawałek

Obrazek

http://www.blabbermouth.net/news.aspx?m ... mID=185796
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10819
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MESHUGGAH

05-02-2013, 08:43

Kurcze, kiedys ubóstwiałem Meshuggah, a teraz totalnie nie chce mi sie do nich wracać. Jedynym materiałem, do którego wracam z niepisaną przyjemnością jest solowa płyta Throdendala, oczywiście w jedynym slusznym wydaniu z organami kościelnymi.
ODPOWIEDZ