Strona 1 z 2

Kissss

: 23-12-2012, 23:04
autor: gelO
To metal nie jest, ale gdzie temat o nich?? Stałem sie szcześliwym posiadaczem 3 płytek tego zespołu i powiem, że słuchanie ich w między lepieniem pierogów, a odkurzaniem dywanu to coś pięknego.


Ktoś słucham z uwielbieniem, czy tylko jena piosenkę zna???

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:06
autor: Lykantrop
Zna tylko 1 piosenkę. "I was made for loving you" straszyło mnie swego okresu strasznie, jak jeszcze się odbierało sygnał z satelity SAT.

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:10
autor: gelO
Ty tak poważnie? Deuce, Love gun każdy powinien znać.

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:13
autor: Lykantrop
Kojarzę i znam albumy Crazy Nights, Asylum i Lick it up. Nigdy nie łyknąłem kultu tej kapeli, podobnie mam z Queen. Fajnie, że istnieją, fajnie też że żyją, ale nic więcej ponad to nie powiem.

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:21
autor: Triceratops
Lykantrop pisze:Zna tylko 1 piosenkę. "I was made for loving you" straszyło mnie swego okresu strasznie, jak jeszcze się odbierało sygnał z satelity SAT.
o, ja tak samo

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:22
autor: Nerwowy
Nie znoszę.

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:28
autor: gelO
Maleficio gdzie jestes???
Czyli dobrze, że nie zagrali nigdy w polska ?

Re: Kissss

: 23-12-2012, 23:33
autor: Nerwowy
Doskonale.

Re: Kissss

: 24-12-2012, 01:11
autor: Bloodcult
WIELKI ZESPÓŁ, a kto nie widział na żywo ten nie ma się prawa o tym zespole wypowiadać ! :)

Re: Kissss

: 24-12-2012, 01:26
autor: Bonny
czasem mogę posłuchać, nawet mam kilka płyt. ale TYLKO POSŁUCHAĆ, nie potrafię patrzeć na ten image. bardziej tandetny już już chyba nikt nie był...

Re: Kissss

: 24-12-2012, 01:46
autor: shitfun
lubię posłuchać

Re: Kissss

: 24-12-2012, 01:47
autor: Nothingface
Aż sobie zakurwiłem wieczór z hitami KISS-ów. Bdb się słucha tego.

A ta tandeta to przecież główna idea tego zespołu i to jest w nim wyjebane.

Re: Odp: Kissss

: 24-12-2012, 04:24
autor: Maleficio
Image kiss jest dokładnie tyle tandetny ile image kapel black metalowych których tak uwielbiacie. Nawet mniej, bo Kiss na swoim image zarabia miliony, imperium merchu się na tym opiera. W Polsce nigdy nie było hype na Kiss, chyba jako w jedynym kraju Europy i prawdopodobnie wynika to właśnie z tego, że nigdy tu nie było szału na temat ich merchu. Oni tu nigdy nie sprzedawali swoich komiksów, trumien, flipperow, kubków, zapalniczek, prezerwatyw, kart kredytowych. W stanach i Europie miłość do kiss jest głównie przekazywana przez pokolenia rodziców swoim dzieciom. U nas rodzice woleli Deep Purple czy Zeppelinow jeżeli już, bo w czasach socjalizmu te kapele niósły że sobą tylko swoją muzykę nie image.

Wysyłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

Re: Kissss

: 24-12-2012, 07:43
autor: est
Zawsze mnie dziwiło, że Kiss jest tak mało popularny w Polsce. To chyba przez to, że Gene Simmons zagrał tego terrorystę, któremu Rutger Hauer wepchnął granat w odbyt.

Re: Kissss

: 24-12-2012, 07:56
autor: Sgt. Barnes
Ja lubię, szczególnie płytki "Revenge" (zajebisty Unholy) i ""Carnival of Souls". Przy Karnawale można się z deka zdziwić. Zupełnie nie przypomina metal-pomady z czasów Szalonych Nocy.
A tak w ogóle, bez Kiss nie byłoby 99,99% amerykańskich kapel deathmetalowych.
No i to logo...;-)

Re: Kissss

: 24-12-2012, 08:46
autor: witchfinder
Sgt. Barnes pisze: No i to logo...;-)
Ciekawostka, nie wiem, czy znacie.
Logo tradycyjne:
Obrazek


Logo widniejące na płytach/ produktach sprzedawanych w Niemczech:
Obrazek
:D :D

Re: Kissss

: 24-12-2012, 08:56
autor: Sgt. Barnes
Znamy, Niemcy to specyficzny rynek ;-) i mają fajne skojarzenia. ;-)
A to że panowie Simmons i Stanley to Żydzi to chyba czysty przypadek...
A sama nazwa jako Knights in Satan's Service ;-) wystarczy, żeby klecha z ambony opierdolił za plakat na ścianie

Re: Kissss

: 24-12-2012, 09:51
autor: shitfun
Sgt. Barnes pisze:Ja lubię, szczególnie płytki "Revenge" (zajebisty Unholy)
+1

Re: Kissss

: 24-12-2012, 09:52
autor: Rattlehead
Ostatnia bardzo fajna.

Re: Kissss

: 24-12-2012, 09:54
autor: Sgt. Barnes
Rattlehead pisze:Ostatnia bardzo fajna.
Fakt, dobra rzecz. Sonic Boom też przyzwoita. W ogóle, fajny zespół.
I doskonale znaja się na marketingu ;-)