Strona 1 z 9

AGENT STEEL

: 27-01-2013, 02:34
autor: 83koper83
Z uwagi na zauważalny w ostatnim czasie wzrost kultowości zespołu zakładam temat. Pragnę zauważyc, że czynię to z pozycji ignoranta; nie przesluchałem nigdy żadnej płyty Agent Steel w całości. Nawet tuż przed założeniem tematu próbowałem się zmusić (via YouTube), ale nie dałem rady. Wpisujcie się więc. Żeby nie było banalnie, może zamiast postów w rodzaju: "Ja poznałem Agent Steel jak miałem dwa lata", może pojedziemy tak: "Ostatnio włożyłem płytę Agent Steel do odtwarzacza w roku...".

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 02:44
autor: Cthulhu
cudowność, też na fali DT odsłuchuje całą dyskografie od 3 dni

Re: Odp: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 02:46
autor: Maleficio
Dla mnie solidna druga liga. Aczkolwiek nie mógł bym dziś tego słuchać nawet przez minutę.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 02:49
autor: 535
Olałem Agent Steel mając lat około dwanaście, miałem trzy taśmy i musiałem coś wybrać, wybrałem Under The Guilotine i Fuck Off and Die. Przepraszam jeżeli kogoś zawiodłem, ale to były tylko (tego kogoś) imaginacje, nigdy nie ukrywałem swych preferencji. Być może mając więcej taśm także Agent Steel kochałbym teraz nad życie.

PS
Bardzo ciekawy temat. Myślę, że wszyscy poważni Użytkownicy tego forum, posiadający od dawna w swych kolekcjach płyty Agent Steel, Exciter, Warfare wypowiedzą się szczerze, jak do tego doszło? Starszy kolega, Tomek Ryłko z rozgłośni, Pan Marek Gaszyński, Pan Marek Wiernik, czy Hank Amarillo? Które ze źródeł jest prawdziwe? Piszcie Panowie. Nie ma się czego wstydzić.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 02:53
autor: 83koper83
No pewnie, że nie ma się czego wstydzić (!). Nie o to tutaj chodzi.

Re: Odp: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 02:58
autor: Karkasonne
Maleficio pisze:Dla mnie solidna druga liga. Aczkolwiek nie mógł bym dziś tego słuchać nawet przez minutę.
Gdzieś tak, ale tylko jeśli wyróżnimy grupę superstars thrashu gdzie byłby: Slayer, Metallica, Megadeth itd. Wtedy pierwszą ligą byliby Sodom, Kreator, Voivod, Testament, Overkill... A Agent Steel gdzieś w drugiej z Artillery, Razor, Holy Moses, Whiplash. Chociaż szczerze mówiąc to każdy wymieniony zespół wolałbym od Agent Steel. To żaden kult.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 03:13
autor: SOWIX666
Fajnie, będzie hype na takie granie. Teraz to wiem. DT jest po to aby rozkręcać pewne mody i trędy, jeśli wiecie co chcę powiedzieć. Mają pewnie jeszcze z tego niezły ubaw.
Kurwa, czarni też tu byli:


Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 09:18
autor: Drone
Ja mam czyste sumienie. "Unstoppable Force" miałem i mam do dzisiaj. Dobra płyta. Mieli swój czas i byli chwilowym obiektem lokalnych kultów pod koniec lat 80. Uważam, że wokale mogły być lepsze - nie ze względu na wysokie rejestry, bo to jest ok, tylko że sprawiają wrażenie nieuporządkowanych. Ten nowy wokalista, który śpiewa na płytach po reaktywacji, zdaje się robić to lepiej - muszę sprawdzić te płyty.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 13:16
autor: YNKE
Nigdy fanem nie byłem, skutecznie zniechęcał mnie do takiej muzyki jeden ze znajomych katujący takie wyziewy na imprezach, przypomniałem sobie ostatnio kilka kawałków i jakoś znowu mięty do Angel Steel nie poczułem.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:13
autor: nicram
535 pisze: Bardzo ciekawy temat. Myślę, że wszyscy poważni Użytkownicy tego forum, posiadający od dawna w swych kolekcjach płyty Agent Steel, Exciter, Warfare wypowiedzą się szczerze, jak do tego doszło? Starszy kolega, Tomek Ryłko z rozgłośni, Pan Marek Gaszyński, Pan Marek Wiernik, czy Hank Amarillo? Które ze źródeł jest prawdziwe? Piszcie Panowie. Nie ma się czego wstydzić.
Niestety nie jestem poważnym użytkownikiem (celowo piszę z małej litery, ale fakty są jakie są), ale lubię sobie puścić czasem Skeptics Apocalypse. A jak wszedłem z nią w kontakt? Spodobała mi się okładka tej płyty na pirackiej kasecie, więc tata mi ją kupił na Rynku Bałuckim. Świetny materiał. Innych nie znam.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:16
autor: est
wolę Dragonforce

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:25
autor: vicek
nie słyszałem ani jednej piosenki a o istnieniu tego bendu dowiedziałem się od fenriza

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:39
autor: Maria Konopnicka
Hehehehe : Fenriz odkrył Agent Steel? :) Znam ich od pierwszej połowy lat 90-tych, mam wszystkie płyty, które nagrali, a jakieś 6 czy 7 lat temu założyłem tu o nich temat, w którym zostali doszczętnie wyśmiani i wyszydzeni a ja zostałem nazwany człowiekiem w rajtuzach :)
Pierwsze dwie płyty są rewelacyjne - swego czasu sporo wydałem by je zakupić w pierwszych wydaniach na CD, zdaje się jednak, że wyszły reedycje i można je dziś kupić za grosze. Absolutna klasyka - nie wiem jak można nie znać :)
Te trzy poreaktywacyjne też trzymają wysoki poziom i warto ich posłuchać. Ostatnia "Alienigma" cholernie mi się podobała i swego czasu bardzo ją tutaj polecałem. Jak teraz poleca też Fenriz to bez obciachu możecie sprawdzić. Pierwsze dwie oczywiście najlepsze, ale w jest to kapela, która nie nagrała słabej płyty.

Dla mnie to jest właśnie power metal. Brzmi drapieżnie, nowocześnie, wokale zróżnicowane, partie solowe finezyjne ale nie przepitolone:



Ostatnio słuchałem z pół roku temu - zrobiłem sobie dzień z dyskografią Agent Steel.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:43
autor: REINHARD IRRUMATOR
Fenrizowi mózg się zlasował , AGENT i kult, o mój boże, jaka padaka

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:46
autor: nicram
REINHARD IRRUMATOR pisze:o mój boże, jaka padaka
że co???????????

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 20:56
autor: Maria Konopnicka
REINHARD IRRUMATOR pisze:Fenrizowi mózg się zlasował , AGENT i kult, o mój boże, jaka padaka
Ferie się zaczęły, trzeba będzie na dwa tygodnie zacisnąć zęby i jakoś przetrzymać...

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 21:07
autor: Karkasonne
Czy będzie moda to nie wiem - na pewno więcej osób się z nimi zapozna więc jakiś procent też polubi. Na razie sam widzisz, że opinie tych którzy już znają są raczej umiarkowane. A nazywanie ich absolutną klasyką biorę za część tego dziecka, które w Tobie siedzi, bo jeśli to jest absolutna klasyka, to przy "Reign in Blood", "Kill'em All" czy nawet ograniczając się do power metalu - jedynce Metal Church kończy nam się język polski do określania klasyki.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 21:09
autor: Drone
Nie, nie, przynajmniej "Unstoppable Force" to jedna z najwybitniejszych płyt z czystym metalem z lat 80. I klasyka pełną gębą.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 21:14
autor: Lykantrop
Oczywista oczywistość. Takie albumy jak ten w/w czy chociażby dwa pełnograje Piledriver to takie kryterium czy ktoś w ogóle w tej muzyce siedzi i ją rozumie czy też jest zwykłym sezonowcem, tudzież ignorantem.

Re: AGENT STEEL

: 27-01-2013, 21:15
autor: Karkasonne
To kompletna bzdura, choćby dlatego, że mało kto pamięta (czy teraz raczej pamiętał) o nich. Ale posłucham tej płytki jeszcze dzisiaj, w sumie posłuchałem dość pobieżnie bo wydawało mi się średnio-dobre.