Strona 1 z 6

NEKROMER

: 08-03-2013, 10:23
autor: DCI Hunt
Na allegro można już zamawiać debiut Nekromer czyli nowej nadziei polskiego metalu ekstremalnego. Serce rośnie kiedy widzę, że młode kapele potrafią tworzyć tak zajebistą muzykę. Mam nadzieję, że wkrótce jakaś trasa....

http://allegro.pl/nekromer-pray-for-ene ... 06991.html

Całkiem niezły teledysk:


Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:28
autor: lucass
WOW

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:29
autor: Riven
mocarne. poprzeczka dla infernal war itp. postawiona bardzo wysoko

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:35
autor: Bonny
ze swojej strony dodam tylko, że są lepsi od Techno Animal

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:37
autor: DCI Hunt
a Bolt Thrower?

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:40
autor: lucass
Wiadomo. technika, przesłanie, siweze spojrzenie na to skostniałe metalowe bagno.

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:40
autor: Bonny
tak, bo Bolt Thrower nie nagrywa raportów ze studia i nie chodzi latem w czapce zimowej

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:44
autor: [V]
trzeba wspierać polską scene,oni pewnie sie realizują,jeżdżą do czech i do niemiec na koncerty,wiec co wy jeszcze chcecie.

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:45
autor: Drone

NEKROMER to wiele inspiracji pochodzących z szerokiego i różnorodnego świata muzyki. Od klasycznego metalu z naciskiem na death/thrash, przez elektronikę, rock, kończąc na amerykańskim rapie. Nie ograniczanie siebie, nie zamykanie tylko w jednej szufladzie pozwala na tworzenie czegoś innego. Własnego tworu. Ma to swój wydźwięk w przekazie, wizerunku, a także działalności zespołu.

Interesujące kooperacje z takimi markami jak Art-Line Tattoo Rybnik (studio tatuażu i kolczykowania) czy Fabzoo (brand odzieżowy), produkcja muzyki do nietuzinkowych projektów oraz reklam związanych nie tylko ze sceną muzyczną, to również ciekawy aspekt z życia zespołu.

Współpraca z wytwórnią RPS Enterteyment to nowy rozdział. Metalowy zespół w wytwórni skupiającej przede wszystkim hip-hop'owców, to nie lada gratka dla polskiego słuchacza. Odważne pomysły i koncepcje. Spodziewajcie się niespodziewanego!

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:46
autor: DCI Hunt
ty nie słuchasz polskich kapel, więc ich olejesz, a może są lepsi niż te twoje slipknoty i korny? ;)

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 10:47
autor: [V]
na pewno są.bossowie wytwórni dzwonia do nich dzien i noc.

: 08-03-2013, 10:53
autor: Skaut
Warcrimer zna się na marketingu.

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:00
autor: Drone
Zastanawiam się, jak to jest możliwe, że w roku 2013, po ponad 40 latach od ukazania się pierwszej płyty BLACK SABBATH, ukazuje się takie niemożebne GÓWNO, jak jest możliwe, że ktoś to nagrywa, ktoś to sprzedaje i ktoś jeszcze to pewnie kupi. Tego nie można tłumaczyć gustem czy niewyrobieniem. To jest coś znacznie gorszego, tylko nie potrafię tego nazwać :)

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:14
autor: Bezdech
Dodajmy: jak to możliwe, że coś takiego ma własny temat na masterfulu w którym właśnie się wpisuję
Drone pisze:To jest coś znacznie gorszego, tylko nie potrafię tego nazwać :)
Prawdziwe zło - sam Władca Śaiata Tego jest ich menago.

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:21
autor: Drone
Bezdech pisze:Władca Śaiata Tego
Czy to jakieś indyjskie bóstwo?

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:23
autor: DCI Hunt
tak, coś jak mata hari

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:25
autor: Bezdech
Włada nawet postami na masterfulu by nie dopuscić do ujawnienia jego tożsamości, ukrytej za działalnością zespołu Nekromer.

: 08-03-2013, 11:43
autor: Skaut
to musi być coś zajebistego, skoro nawet środowiska hiphopowe się tym podniecają:
http://www.forum.pejaslumsattack.pl/nekromer-vt5665.htm

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:45
autor: Riven
Chyba jednak wolę heretic soul.

Re: NEKROMER

: 08-03-2013, 11:45
autor: est
Drone pisze:Zastanawiam się, jak to jest możliwe, że w roku 2013, po ponad 40 latach od ukazania się pierwszej płyty BLACK SABBATH, ukazuje się takie niemożebne GÓWNO, jak jest możliwe, że ktoś to nagrywa, ktoś to sprzedaje i ktoś jeszcze to pewnie kupi. Tego nie można tłumaczyć gustem czy niewyrobieniem. To jest coś znacznie gorszego, tylko nie potrafię tego nazwać :)
To jest efekt uboczny, o którym słyszymy tylko dzięki internetowi. W czasach tape-tradingu i kserowanych okładek coś takiego by nie przeżyło. Może trochę na lokalnej scenie by się pokręcili, wyłapali parę razy wpierdol pod spodkiem na Metalmanii i wrócili do MC Hammera:)