Death Hawks - Death & Decay

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Death Hawks - Death & Decay

11-04-2013, 15:53

Death Hawks - Death & Decay - 2012 - [Gaea]

Obrazek

Tagi: Psychedelic Rock, Folk Rock, Country Rock, Roots Rock

Skład: Teemu Markkula, Tenho Mattila, Miikka Heikkinen, Riku Pirttiniemi - i tak ich nikt nie zna, także nie ważne kto na czym gra.

Muzyka:
Zacząć należy od tego, że nie zachwyciła mnie ostatnia płyta Graveyard - poprzednią zaś uważałem za małe arcydzieło w retro rocku. Dlatego też tym bardziej się cieszę, że luka po nich została wypełniona - także przez Skandynawów (tym razem Finów, bądź Finlandczyków - jak kto lubi).

Co zaś dostajemy na wspomnianym debiucie?

Rocka. Ale takiego prawdziwego i zagranego z jajem. Słychać, że chłopaki czują te dźwięki - tak jak Graveyard je czuł na poprzedniej płycie. Bardzo swobodnie łączą wiele konwencji i jeszcze łatwiej przechodzą od jednego motywu drugiego. W ich muzyce słychać psychodelię spod znaku Jefferson Airplane, country Neil’a Younga czy nawet w stylu Johnny’ego Casha, a momentami także krautowe smaczki - nie tylko w użyciu syntezatorów, także poprzez odpowiednie transowe elementy (vide Shining).

Bardzo dużo się tutaj dzieje, wolniejsze kawałki są przeplatane niezłymi galopadami (Roamin' Baby Blues), całość zaś wieńczy westernowy The Peace Maker. Naprawdę robi wrażenie mnogość wpływów uchwyconych na tej płycie - trzeba jednak im oddać, że przy tym słychać w tym ich własny sznyt, nie zaś jedynie czołobitne odtwórstwo.

Natomiast jeżeli można tej płycie cokolwiek zarzucić, to właśnie brak spójności - jakiejś myśli przewodniej. Ale myślę, że tej tutaj po prostu nie ma - bo nie o to w niej chodzi - jest zwykła czadowa płyta, której słucha się z przyjemnością.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
TORTURER
w mackach Zła
Posty: 977
Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
Lokalizacja: Oxford

Re: Death Hawks - Death & Decay

11-04-2013, 16:46

Wspaniala plyta! W ogóle w Finlandii dzieje sie maly revival tego typu grania.Fakt co do niespójnosci,troche brak klamry wiazacej,ale moze na tym polega magia tego wydawnictwa,ze sluchacz podrózuje przez kalejdoskop róznorakich emocji i wibracji.Jak wspomnialem,Finlandia od jakiegos czasu stoi tego typu graniem,reprezentowanym przez m.in. Seremonia,Sammal czy Circle.Warto poszperac w tamtej scenie i wylawiac wlasnie takie takie perly jak Death Hawks.
Death Dwells in Love
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 18:13

Spoko, cały jeden wpis :D Nikogo nie interesują dobre płyty?
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 18:24

Zajebsity zepsol, bardzo rowni goscie. Wplywy wylusakels bardzo dobrze, dorzucilbym jeszcze Grateful Dead. Wokal zaciaga mometami jak Cave. Czasem lekko leca w epickosc Morricone wchodzacego w dialog z Tangerine Dream.
Temat tak w ogole powinien znalezc sie w dziale nie metalowym :D
A co do wypowiedzi Torturera to retromania juz od ponad dekady ogarnela clay swiat.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 18:39

Kurt pisze: luka po nich została wypełniona - także przez Skandynawów (tym razem Finów, bądź Finlandczyków - jak kto lubi).
Pozwolę sobie sprostować. Finlandia to nie Skandynawia! A płytkę przesłucham.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 18:53

A tam gadanie; Norwegowie i Szwedzi tak uważają. Sami twierdzą, że Skandynawia odnosi się do Półwyspu Skandynawskiego, żeby potem do jej kręgu zaliczyć Danię.

@ Glene, z tym Grateful Dead to - wstyd się przyznać - ale praktycznie nie znam ich twórczości. Na takie tagi się natknąłem w internetach, ale tak głupio się odwoływać do twórczości zespołu, którego się prawie nie słyszało ;) Ale Morricone skrzyżowany z Tangerine Dream też ładnie oddaje ten krążek. Co do działu - przecież dział jest odpowiedni - opinie o płycie.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 18:58

Kurt ale jest dzial o muzyce niemetalowej, gdzie pojawiaja sie tez oddzielne albumy:)
Jakbys przeczytal moja recke to bys otagowal, ze Grteful Dead poniekad tez slychac :D A co do ich tworczoci (GD) to lec od poczatku, chociaz na wkretke najlepsze Live/Dead, Anthem Of The Sun czy Aoxomoxoa.
W moim osobistym rankingu album zdeklasowal ostatnie Graveyard, ktore jest rozmemalne i placzliwe.
A tutaj dla za smakowania dwa kawlaki( wty m jeden najlepszy na plycie)
http://www.youtube.com/watch?v=2O3k2nCegRA
http://www.youtube.com/watch?v=euQRmQCZE0M
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 20:18

Nie, dział się nazywa dyskusje o muzyce niemetalowej, a więc na przykład o wpływie zaćmienia słońca na muzykę The Doors, czy o jakimś konkretnym nurcie w ramach ogólnie pojętej muzyki niemetalowej. O samych płytach The Doors powinna się dyskutować właśnie tutaj :D

Co do recki, to gdzie ona jest? Bo ta forumowa wyszukiwarka jest nad wyraz chujowa...
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 20:21

Kurt pisze:Nie, dział się nazywa dyskusje o muzyce niemetalowej, a więc na przykład o wpływie zaćmienia słońca na muzykę The Doors, czy o jakimś konkretnym nurcie w ramach ogólnie pojętej muzyki niemetalowej. O samych płytach The Doors powinna się dyskutować właśnie tutaj :D

Co do recki, to gdzie ona jest? Bo ta forumowa wyszukiwarka jest nad wyraz chujowa...
Czyli mwoisz, ze tutaj nie dyskutujemy :D Na forum nie znajdziesz, wpisz magvianga i nazwe plyty i kapeli w google:D
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Death Hawks - Death & Decay

12-04-2013, 20:33

Idąc tym tropem należy wyrzucić wszystkie wątki poza jednym, który zostanie nazwany "dyskusje" i problem sam zniknie ;)

Ale do rzeczy, słuchać Death Hawks bo warto!

A recenzje Grateful Dead chętnie przejrzę, dziękuję pięknie.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Death Hawks - Death & Decay

02-09-2013, 14:20

13 wrześnie ukaże się ich nowy album:

Death Hawks - Death Hawks
Obrazek

Na maila dostałem też od nich wiadomość odnośnie (jak sądzę) nowej płyty, ale że mój fiński ostatnio kuleje, to nic z niej nie zrozumiałem (translator Google niewiele pomógł). Jednak wrzucę tę wiadomość tutaj, może jakaś dobra dusza zna ten przedziwny język i może to przetłumaczyć:
"Teemu levitti kätensä. Näkymättömät langat virittyivät. Tenho heilautti kaapuaan pölläyttäen linnunradan hiekkaa. Riku antoi ajan ja avaruuden läpäisevän ikuisen A:n. Ja Mane aloitti rummullaan maaäidin sydämenlyönnin."
Tällä levyllä on sytytetty Death Hawksin yhteinen viestisoihtu. Sen tie vie avaruuteen jo ennen Sotshin talviolympialaisia. Mutta kultamitalien sijaan nämä alkemistit kisaavat kuolemattomuudesta.
-Janne Lastumäki, tuottaja
Edelliseen levyyn verrattuna musiikissa on otettu askel etuviistoon. Bändin vaikutteet ovat pysyneet samoissa aihepiireissä mutta laajentuneet ja monimuotoistuneet. Biisien annetaan hengittää omassa sykkeessään ja muodostaa laajempia kaaria. DEATH HAWKS rokkaa uudella tasolla.

Kuten levyn tuottaja Lastumäki maalailee, on tällä levyllä bändistä tullut bändi ja orkesterista yhtye. Levyn synnyttäneet voimat olivat enemmän mentaalipuolella kuin raa'assa fyysisyydessä. Nyt houkutellaan vauhdilla kulttiin, turpaan vedetään myöhemmin.
-Teemu Markkula / DEATH HAWKS
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Death Hawks - Death & Decay

02-09-2013, 20:55

Swietna wiadomosc, debiut byl niezwykle udany ! Triceps wyprales sie na nich ? :)
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17841
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Death Hawks - Death & Decay

02-09-2013, 21:01

jasne, ze tak ;) a ty? wyprales sie na cos z tej listy, ktora ci przekazalem? ;)
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Death Hawks - Death & Decay

02-09-2013, 21:15

Niestety tylko mocno oscyluje ostatnio orazprzymierzam sie do Ulan Bator po calosci, pieknie teraz swoje wplywy na fejsie podaja :). Skoncze mgr i zostatnie tylko praca to bede sie pral jak glupi i moze na ID wpadne :)
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17841
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Death Hawks - Death & Decay

02-09-2013, 21:18

to wpadaj, najwyzszy czas 8)
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Death Hawks - Death & Decay

09-10-2013, 23:34

Jak wszystko na to wskazuje nowa plyta bedzie pulsowac w kwasowym afro-beatowym rytmie :http://www.youtube.com/watch?v=_L3yxnSdM34
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Death Hawks - Death & Decay

10-10-2013, 10:36

Cały album jest dostępny do odsłuchu na Spotify. I faktycznie, jest inaczej ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4679
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Death Hawks - Death & Decay

07-04-2016, 19:27

Odkurzam po latach. Wstyd przyznać, ale znałem ich tylko z nazwy. Wczoraj mnie znajomi w ostatniej chwili wyciągnęli na ich koncert w Gdyni, a że grał też fajny lokalny support, to polazłem. I przez pierwsze 20-30 minut nie mogłem złapać klimatu, ale jak już złapałem, to mnie to całe Death Hawks rzuciło o glebę i poprawiło kopem. Świetny występ, bardzo dobre przyjęcie. Pora przystąpić do nadrabiania zaległości.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Death Hawks - Death & Decay

07-04-2016, 19:34

Dziś koncert w Warszawie, ale nie dam rady dotrzeć. Nowa płyta rozczarowująca, niby nie jest źle, ale jakieś to takie papierowo-popowe się zrobiło. Ale będzie kolega z forum, więc czekam na relację :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4679
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Death Hawks - Death & Decay

07-04-2016, 19:39

Drone pisze:Dziś koncert w Warszawie, ale nie dam rady dotrzeć. Nowa płyta rozczarowująca, niby nie jest źle, ale jakieś to takie papierowo-popowe się zrobiło. Ale będzie kolega z forum, więc czekam na relację :)
Siłą rzeczy nie byłem w stanie zorientować się, co było z której płyty, ale kumpel coś później wspominał, że ten początek, który mnie nie porwał, to chyba był właśnie z ostatniej płyty, a później zaczęli grać starsze numery. Na kolejne koncerty będę lepiej przygotowany, a relację kolegi z forum też chętnie przeczytam.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
ODPOWIEDZ