Masterful Magazine

Sybir pisze:

Power Trip pisze:November 15th. We pull the trigger and unleash "Firing Squad", the first round of our next 8 song salvo of audio weaponry known as the Nightmare Logic LP.

Niespełna 3 tygodnie to nowego strzału! <3

Okładka bdb.

tomaszm pisze:Pięknie. Cudownie. Wspaniale. To moi faworyci trashowego grania młodego pokolenia.

sprawdź sobie jeszcze to https://foreseen.bandcamp.com/

Power Trip pisze:what do we have here

Nowy utwór:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Płyta w przyszłym roku.

Jest pniak.

Jest zajebiście. Przyspieszenie pod koniec i solówa - miazga!

Dobra siarka widze,że zrezygnowali z patentów cro-mags powinni się starzy wyjadacze uczyć od nich jak grac :)

Pacjent pisze:Nowy utwór:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Płyta w przyszłym roku.

Spoko ten utwór ale nie ma takiego ognia jak na debiucie.

Zważywszy na to, że wiem, jak ciężki miałeś weekend, daruję Ci, Tomku, tę zniewagę - i liczę na to, że nowy pełniak poskłada Cię jak rower Wigry-3 :D

KAKAESIAK pisze:

tomaszm pisze:Pięknie. Cudownie. Wspaniale. To moi faworyci trashowego grania młodego pokolenia.

sprawdź sobie jeszcze to https://foreseen.bandcamp.com/

Fajnie grają. Kiedyś mi już polecałeś w innym temacie. Zacny materiał.

Sybir pisze:Zważywszy na to, że wiem, jak ciężki miałeś weekend, daruję Ci, Tomku, tę zniewagę - i liczę na to, że nowy pełniak poskłada Cię jak rower Wigry-3 :D

Też sobie tego życzę:) Jestem spokojny czekam na całość. Fajnie jakby wpadli do Polski, to jest dzicz na żywo.

Deathhammer66 pisze:Zajebiście, debiut to jedna z najlepszych thrashowych płyt ostatnich lat.

+1

Dla mnie to jedna z niewielu thrashowych płyt w ostatnich latach, która w ogóle zatrzymała się na dłużej w moim odtwarzaczu.

Zatem czekam na nowe.

W sieci jest już całość. Pierwszy odsłuch za mną. Wrażenia na szybko:

Jest dobrze, ale debiutu raczej nie przebili. Wiecej średnich temp, mniej crossoverowych naleciałości, sporo groovu. Brzmienie cudowne, na pewno nie zbułczyli się i nie ulegli nowomodzie. jest energia, solówy fajne. jest natomiast kilka WYRAŹNYCH momentów, gdzie słychać, że ta muza zmierza do nikądmuzycy nie bardzo wiedzą jak zagospodarowac przestrzen - wtedy ewidentnie słychać, ze wpada jakiś niemiecko-kwadratowy riff, lub perka bezmyslnie wybija rytm. Można to było troche ciekawiej rozwiązać. Niemniej rozczarowania nie ma. Gdybym jednak miał na świezo podejmowac diecezje o zakupie, to bym nie kupił.

Nikt nic nie wypowie się. Ja przesłuchałem 2 razy i wywaliłem mp3. Drugi odsłuch tylko mi uwypuklił mankamenty, które wyłapałem przy pierwszym odsłuchu. Sporo bezcelowego łojenia wypełniającego zas, zabrakło mi troche pomysłów. Są momenty bardzo fajne, ale tez kilka bardzo wyraźnych mielizn. Nie powiem, abym był jakoś mega rozczarowany, ale moim zdaniem jednak sporo słabszy materiał od debiutu.

Jest słabszy, mniej jak piszesz jest tam zapadajacych w pamięć pomysłów na ciekawą kompozycję oraz riffowania które orze czaszkę i skalpuje natomiast słucha się tego materiału wyśmienicie, jest przeładowany buzującą energią i taką młodzieńczą radością z grania. Bije z tego materiału werwa i pasja a że zabrakło pewnego kompozycyjnego kunsztu nie zmienia postaci rzeczy ,że to w dalszym ciągu bdb materiał.

Tak, jest tak jak piszesz, dlatego nie mowie o rozczarowaniu, bo jakby nie patrzeć matex ma wciąż srogi power i buja. Niemniej ja bym nie kupił, za to zastanawiam się nad kupnem debiutu, który rzeczywiscie jawi się jako chyba najlepszy thrash ostatnich lat

Tomek, ale Ty piszesz o debiucie, prawda? Powiedz, że prawda ;)

Nope ,o nowym wydawnictwie z pełną odpowiedzialnością:) Mi się bardzo podoba ale potrafię do niego krytycznie podejść:)

Wprawdzie słyszałem raz i do tego w nikczemnej jakości, ale wydaje mi się, że więcej na dwójce jest miałkiego dżdżdżdż, niż werwy, energii i pomysłowości. No nic, zweryfikuje się obawy i nadzieje, jak się zdobędzie NL na fizycznym nośniku. Na chwilę obecną więcej mam obaw.