Masterful Magazine

Dużo na forum marudzenia na brak konkretnego pierdolnięcia w thrash metalu wśród młodych kapel, z czym nawiasem mówiąc trudno mi się nie zgodzić. Mimo, że zespoły powstają jak grzyby po deszczu, to tych mających do zaoferowania coś porywającego na miarę grzyba psylocybinowego jak na lekarstwo. Na szczęście w całej tej popelinie można wyłuskać jeszcze coś naprawdę wartościowego. Coś na miarę Power Trip.

Natknąłem się na te dwa utwory + cover Prong zupełnie przypadkowo. To co usłyszałem za pierwszym podejściem wystarczyło. Takiego właśnie crossoveru/thrashu mi brakowało.
http://powertriptx.bandcamp.com/

Po nitce do kłębka i okazało się, że za miesiąc premiera debiutanckiego albumu Manifest Decimation nakładem Southern Lord, z okładką autorstwa wiadomego.



Tytułowy utwór z powyższej płyty.


PS. Przeszukując forum, czy aby nie popełniam dubla zakładając temat, zauważyłem, że użytkownik Rattlehead odkrył potęgę Power Trip już pół roku temu, obwieszczając tym samym dobrą nowinę, która niestety przeszła tu bez echa.
Choć może ktoś tam w skrytości kocha muzykę kwintetu z Dallas, ale się do tego nie przyznaje...

czuje sie zachecony i wyruszam na lowy.thx.

Lubia Exodus, a to zawsze plus ;) Ta 7'' bardzo przyjemna, cover swietny - jest potencjal. Trzeba sie bedzie rozejrzec za plyta.

0ms pisze:Ta 7'' bardzo przyjemna, cover swietny - jest potencjal.

Warto sprawdzić również pozostałe materiały na tej stronie.

Rattlehead pisze:Srogi rozkurw. Go!!!

Żal byłoby pozostawić pod toną postów...

Rattlehead pisze:Srogi rozkurw. Go!!!

Konkretne pierdolnięcie. Wiedzą o co w takim graniu chodzi.

ten utwór z nadchodzącej płyty jest potężny, miałem go wczesniej wrzucić w dziale hc, ale z braku czasu mi to umkło gdzieś

Przesłuchałem kawałek z tej nowej płyty - na początku wydawało mi się, że dziwnie brzmi, mocno wyeksponowana perkusja, a wokal jakby go do studia nie wpuścili i krzyczał przez uchylone drzwi gdzieś z korytarza. Kawałek jednak podoba mi się i chętnie zapoznam się z tą płytą jak wpadnie mi w ręce.

Knokkelmann pisze:]http://powertriptx.bandcamp.com/

Rattlehead pisze:http://vimeo.com/48446788

Nie mam pytań. W końcu jacyś młodzi grajkowie, którzy naprawdę czują tę muzę. Piękny strzał.

Rattlehead pisze:Srogi rozkurw. Go!!!

Poczułem się jakbym wracał swą duszą utęsknioną na thrashu łono i tylko ten fajans w hłamerykańskiej fladze na grzbiecie działał na mnie nerwowo niczym scyzoryk Gerwazego na Sopliców.

I to jest drodzy koledzy cios na kolejne letnie, chujowatoupalne dni.

Dobrze grają chłopaki.

Knokkelmann pisze: Tytułowy utwór z powyższej płyty.

intro i okładka Paola bardzo bdb

Przyłączam się do zachwytów.

Kurde, bardzo dobre te 2 kawałki na bandcampie, trzeba będzie sie przyjrzeć blizej temu krązkowi

Płytka, jak można się było spodziewać, jest kapitalna.

Fajna rzecz, przypomina mocno muzycznie a zwlaszcza z brzmienia debiut Napalm

Z tym crossoverem bym nie przesadzał. Dawka punka w standardowych dla thrashu proporcjach. Zresztą olać szufladki, bo tak dobrego klasycznego grzania, bez silenia się na jakieś trendy, to dziś ze świecą szukać. Czuć, że kolesie żyją tą muzyką. Brzmieniowo wzór dla reszty nowofalowców. Zajebiście przypasowany przester, naturalność, wypełnienie, specyficzny analogowy "plankton", a przy tym zachowana klarowność, przywodzą na myśl produkcje z końcówki lat 80-tych. Aż dziw bierze, że coś takiego wyszło z landu panterowatego kalectwa :)

W pytke materiał, bardzo mi podszedł. Metalowy debiut roku?

Zespół nazywa się Vulgar Display i wycina nie gorzej niż Power Trip. Warto poświęcić te kilkanaście minut na Under Darkness & Prayer. Krótko i treściwie.

To załóż oddzielny temat to nie przepadnie :)