Masterful Magazine

Manii to reinkarnacja starego, blackmetalowego Manes - tako rzecze twórca tego zespołu. Jako, że Manes to mimo wszystko zespół z innej stylistycznie (obecnie) beczki, proponuję wszelką dyskusję o Manii przenieść do tego tematu. Debiutancki album Kollaps robi mi bardzo dobrze. Dużo ciekawej muzyki znalazło się na nim i od Diabła świetnej atmosfery. Bardzo melancholijna rzecz. Na pewno jeden z jaśniejszych punktów na wydawniczej mapie Świata.

Kolejną reinkarnacją będzie Maniek ;)

Okładka jakoś nie zachęca ;)

Okładka wypas. Co Ci się Castorze w niej nie podoba?

Harlequin pisze:Kolejną reinkarnacją będzie Maniek ;)

A następnie Maniana :)

O "Kollaps" już pisałem w temacie o Manes. Fajne, wciągające i transowe, jakoś na początku maja dosyć często wałkowałem ten album, ale teraz jakoś tak nie podołałbym zadaniu gdyby ktoś kazał mi zanucić fragment z tego albumu :) No, ale już tak całkiem serio, nie spodziewałem się absolutnie nic po tym albumie, Sova mi go wcisnął i raczej z nastawianiem negatywnym podchodziłem przy pierwszym wrzucaniu płytki do odtwarzacza. A tu zaskoczenie i przecieranie oczu. W rocznym podsumowaniu tego nie uwzględnię, ale na pewno zakwalifikować mogę do "uprzyjemniaczy w wolnym czasie".

Fajna płyta, momentami bardzo, ALE jednak oczekiwałem troszkę więcej. Melancholia ok, ale stary Manes to młodzieńcze leśne zło, a Manii to raczej spokojny spacer po lesie i miłe wspominki zła, które tam kiedyś mieszkało. Nie będę jednak narzekał, bo i tak jest cacy. Chętnie kupię CD w rozsądnej cenie, bo na te w LSS się nie załapałem.

DCI Hunt pisze:Fajna płyta, momentami bardzo, ALE jednak oczekiwałem troszkę więcej. Melancholia ok, ale stary Manes to młodzieńcze leśne zło, a Manii to raczej spokojny spacer po lesie i miłe wspominki zła, które tam kiedyś mieszkało.

Dobrze powiedziane, chociaż wielkiego żalu nie mam o transgresję. Poszli w dobrą stronę, wiedzą co chcą i niech im się wiedzie. Co do okładki to mimo mojego wątłego zmysłu estetyczno - plastycznego światem bookletów metalowych rządzi jedna zasada:
ręczna robota >>>>>> robota zdalnie sterowana maszynami koncernu cyberdyne

Wreszcie sobie odpaliłem ten album MANII
Wydaje mi się, że w tym właśnie kierunku powinien iść właśnie Varg z Burzum a nie fundować nam kolejne tanie pomyje ...
Ta płyta to typowe wędrówki po lesie okroszone melancholię. Muzycznie zdecydowanie to żadna nowość, nie ma tu nic odkrywczego a raczej wielki ukłon w stronę lat `90tych typowy dla norweskiej sceny w tym okresie, ale trzeba przyznać że kupili mnie swoim klimatem i prostotą praktycznie od pierwszego przesłuchania. Do takich albumów trzeba przyznać, wraca się zawsze z czystą przyjemnością;

Ihasan pisze: Wydaje mi się, że w tym właśnie kierunku powinien iść właśnie Varg z Burzum a nie fundować nam kolejne tanie pomyje ...

Zważywszy na to, że "Fallen" uważam za najlepszy album Burzum i jeden z trzech-pięciu najlepszych płyt w historii black metalu to MANII rzeczywiście musiałoby się okazać nie lada objawieniem :) Zamówiłem sobie, obadam... :)

"Fallen" stawiasz w pierwszej piątce BM?

Też jestem troszkę zdziwiony, ale może będę mniej jak Maria poda jakie płyty okupują pozostałe 4 miejsca najlepszego black metalu. A zatem? :-)

ostatni watain, pozostałe burzumy po wyjściu z pierdla i satyricon jakiś (wczesny)

Heretyk pisze:ostatni watain, pozostałe burzumy po wyjściu z pierdla i satyricon jakiś (wczesny)

pięknie! mierny :)

Czy ja mam jakis felerny egzemplarz cd czy moze wasze tez sa nagrane ciszej niz inne cd?

U mnie też jest trochę ciszej nagrana, ale nie aż tak cicho żeby się przejmować. Pierwsza partia Abyssal i Kingdom to dopiero był powód do zaniepokojenia.

Nowa EP bardzo, bardzo. Być może dlatego, że to stare kawałki Manes.

nicram pisze:
Na pewno jeden z jaśniejszych punktów na wydawniczej mapie Świata.

Z całą pewnością tak - płyta bardzo dobra, wracam do niej bardzo często choć tęsknota do starego Manes silniejsza ;)

[youtube][/youtube]

TerraturPossessions pisze:The pressing plant is completely clogged up with, most likely, record store day bullshit. I was hoping for January, then got word late March would be more likely, and last I heard was June. This means a total of 8 months production time. Anyway, the most infuriating about all this is that the plant CAN press faster IF I pay 10% more. I have been called many things and been in many heated and weird situations but I cannot remember the last time I heard something this insulting, and after speaking my mind they at least will try for April/May. Absolute horseshit.

No to nie źle

IMP-|-OUS pisze:[youtube][/youtube]

Czy to jest kawałek z nadchodzącej płyty? Pytam, bo jest to coś absolutnie wspaniałego. Melancholia, mrok i te melodie. To jest prawdziwy black metal.