Masterful Magazine

Blotter [1997]


Ultimatum [1998]


Death to Music [1999]


Rock + Roll Weymouth [2012]

Któż zna wykolejeńców z NIGHTSTICK? Pierwsze trzy płyty wydało Relapse w czasach swej największej świetności, czwarta z 2012 roku to już niszowe wydawnictwo, którym właśnie się raczę, bo przyszło z niezawodnego Selfmadegod. Panowie grają narkotyczno-transowy doom/sludge/noise/thrash - z jednej strony ciągoty jak na wczesnych NEUROSIS, z drugiej covery Pink Floyd i rozjady w oparach absurdu. Zespołowi na występach towarzyszy clown zapewniający widowisko wizualne - nazywa się Padoinka The Clown. Z tego, co pamiętam, jeden z clownów nie wytrzymał i uległ zaćpaniu.

Kilka próbek tego znakomitego zespołu:

Kocowka wporwadzenia mega :" Z tego, co pamiętam, jeden z clownów nie wytrzymał i uległ zaćpaniu. " :D Co do kapeli, pierwszy kawalek mocno mnie zaciekawili i idelanie trafil w moj gust, uwielbiam klimat patologii na amerykanskiej prowincji.

Jak sprawdzilem muzycy nie wypadli sroce spod ogona, załozycielem kapeli jest perkusista Siege, udzielal sie w tej kapeli rowniez Putnam.

Nowa płyta doskonała - brud, ale jednocześnie akademickie wyważenie. Żadnych tanich efektów, patologia w dobrze skrojonym garniturze. Zachęcam do zapoznania się z tym matexem.

Tu song z najnowszej płyty: