Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Spodziewaliście się jeszcze jakiejś death/thrashowej niespodzianki w tych ciężkich czasach? Ja nie. Dlatego ze łzami w oczach odkryłem tegoroczny debiut amerykańskiego NOISEM. "Agony Defined" jest właściwie materiałem wydanym rok wcześniej przez tę samą ekipę grającą wtedy pod zużytą nazwą Necropsy, ale mniejsza o to. Najważniejsze jest, że tych pięciu kolesi rewelacyjnie obraca się w stylistyce, którą umiejscowiłbym gdzieś między Revenant a Demolition Hammer. Posłuchajcie, bo dźwięki wydawałoby się pogrzebane na zawsze wracają do naszych uszu w jakże żywotnej formie:
Okładkę wykonał Szymon Siech.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
obczaiłem tą kapelę przy okazji szperania w wydawnictwach A389 Recordings w poszukiwaniu czegoś na miarę Full of Hell. Niezła płyta, ale porównania do Demolition Hammer troche chyba na wyrost, nie ten level ciężaru i mocy.
Najwybitniejszy przedstawiciel młodego pokolenia death/thrash podpisał kontrakt z Relapse, a trzeci album nagra latem. http://label.relapse.com/noisem-sign-to ... new-album/" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Esencja amerykańskiego death/thrash zaatakuje w tym roku trzecim albumem dzięki rosnącej w siłę wytwórni 20 Buck Spin, a potem przyjazd do Europy i występ na Obscene.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Jest dobra płyta, nawet bardzo. Tydzień po misery index totalnie znikąd wychodzi coś co zmiata "rtuals..." już pierwszym kawałkiem. Fantastycznie brzmi ten album, póki co z itunes leci, ale z chęcią przytulę cd. Słuchać na włączonej opcji "repeat".
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
Płyta rewelacyjna. Nie powiedziałbym, że ich muzyce czegoś wcześniej brakowało, ale pojawiły się dwa elementy, które windują ten album tzn. jeszcze lepsze brzmienie i wpływy amerykańskiego gc spod znaku REPULSION. Nowy MISERY INDEX przy tej płycie nie istnieje.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.