WHITERSCAPE
: 09-03-2014, 21:13
Dopiero po przeczytaniu masterfulowego wywiadu z Danem Swano dowiedziałem się o jego kolejnym projekcie Whiterscape.
Niestety, debiut jest tak chujowy, że mogłem spokojnie żyć w nieświadomości.
Słychać z jednej strony nieco ostrzejsze oblicze Nightingale, czyli progmetalową, lekką konfekcję, ale jest ona co rusz zarzygiwana growlem Swano, tak że nie chce się tego słuchać. Do tego nieco heavy metalu, ale w takim lukrowanym wydaniu. Trochę Rush w kilku riffach, a do tego hipsterska otoczka.
Straszne to jest:
W ogóle czas pana Swano przeminął.
Niestety, debiut jest tak chujowy, że mogłem spokojnie żyć w nieświadomości.
Słychać z jednej strony nieco ostrzejsze oblicze Nightingale, czyli progmetalową, lekką konfekcję, ale jest ona co rusz zarzygiwana growlem Swano, tak że nie chce się tego słuchać. Do tego nieco heavy metalu, ale w takim lukrowanym wydaniu. Trochę Rush w kilku riffach, a do tego hipsterska otoczka.
Straszne to jest:
W ogóle czas pana Swano przeminął.