Strona 1 z 2

NUCLEARHAMMER

: 24-05-2014, 15:47
autor: Lykantrop
Kolejna kapela z gatunku smród, brud, gruz, syf i ubóstwo. Panowie z kanadyjskiego Nuclearhammer z pewnością nie są chłopcami wrażliwymi na piękno i wolnego czasu nie spędzają na słuchaniu Suzi Quatro. O nie, nic z tych rzeczy. Jak narodowa tradycja nakazuje grają z gracją furiata niewyszukaną hybrydę tego co w metalu odstrasza przeciętnego fana In Flames, Sabaton czy Hunter. Jednak spośród tego całego zalewu war metalowych dyziów, ci mają w sobie coś jeszcze na tyle uroczego, że nie ziewałem przy pierwszej próbie zmagania się z "Obliteration Ritual". Gitarowy napierdol ustępuje tutaj czasami miejsca ambientowej, minimalistycznej formule, która nadaje dużego smaka w odbiorze całości. W ogóle, tak na marginesie, Mark z Morbid Moon Rec. to musi mieć zajebisty gust - każda kapela z jego stajni grywa (umówmy się) nieco inaczej, ale 99% z nich trafia w moje gusta tak dobrze jak zimny browar w piątkowe popołudnie. Czy to Deathroner, czy Nuclearhammer, Anima Damnata, Bestial Raids, Conjurator, Bastardator - wszystkie są na swój sposób mocno dobre. A wracając - najnowszy, tegoroczny album nazwany "Serpentine Hermetic Lucifer" wydał skośnooki z NWN. Za wiele o nim nie napisze, wszak płyta czeka na mnie odłożona u Karola. Ale chyba warto się z nim zmierzyć, bo docierają do moich uszu głosy o zajebistości materiału i podążaniu wcześniej obraną drogą.

Re: NUCLEARHAMMER

: 24-05-2014, 17:57
autor: morbid
posiadam tylko spiciora z Begrime Exemious....słucha sie fajnie....w zasadzie to robie przymiarke do zakupu ich pełnych wydawnictw ...

Re: NUCLEARHAMMER

: 24-05-2014, 18:14
autor: Lykantrop
Jakie fajnie?! Przecież prawidłową reakcją powinno być rozwolnienie, zgrzytanie zębów, duszności i łzy w oczach. Na poprzedniczce numer otwierający z jednostajnym, ciągnącym się jak kupa w jelicie grubym dźwiękiem i obłąkaną partią garów to taki przepiękny mindfuck, iż nie pozostają żadne wątpliwości - to nie są tylko metalowi wyrobnicy, ale ludzie z doświadczeniem i pomysłem na siebie.

Re: NUCLEARHAMMER

: 24-05-2014, 18:16
autor: morbid
Lykantrop pisze:Jakie fajnie?! Przecież prawidłową reakcją powinno być rozwolnienie, zgrzytanie zębów, duszności i łzy w oczach. Na poprzedniczce numer otwierający z jednostajnym, ciągnącym się jak kupa w jelicie grubym dźwiękiem i obłąkaną partią garów to taki przepiękny mindfuck, iż nie pozostają żadne wątpliwości - to nie są tylko metalowi wyrobnicy, ale ludzie z doświadczeniem i pomysłem na siebie.
nie mam takich objawów o,których piszesz.....

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 07:01
autor: black_lava
zmęczyła mnie ta muza.

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 07:43
autor: White Pharaoh
Chodzi za mną ten nowy Nuclearhammer. Muszę to obrzydlistwo wreszcie wrzucić na ruszt.

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 09:05
autor: jesusatan
bardzo mocny zespol. nowa plyta duza dobroc.

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 10:37
autor: Heretyk
Lykantrop pisze:Kolejna kapela z gatunku smród, brud, gruz, syf i ubóstwo.
tu przestałem czytać

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 11:01
autor: Maria Konopnicka
Lykantrop pisze:Za wiele o nim nie napisze, wszak płyta czeka na mnie odłożona u Karola.
Też tak mam :)
black_lava pisze:zmęczyła mnie ta muza.
Właśnie za to ją kocham - metal powinien być brzydki, odrażający i męczący przy pierwszej konfrontacji - a jak mniemam nie dałeś tej muzyce zbyt dużo czasu.

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 20:18
autor: lysstay
po niesamowitym debiucie, jak i na drugim albumie, pokazali niesamowitą siłę. NUCLEARHAMMER jest w mojej ścisłej czołówce war metalowych wymiotów ostatnich lat...
kto mnie zna, ten wie, że od dawna tak jest...

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 20:35
autor: Lykantrop
Dosyć niespodziewany cios, bo kompletnie nie spodziewałem się po eksploracji debiutu, że to jest AŻ TAK dobre. Jak dla mnie obok Teitanblood (chociaż, kurde, oni jednak dosyć nietwarzowo wypadają w tym zestawieniu z rdzennymi war metalowcami), Najondeblisz, ostatniego Proclamation, Witchrist, Diocletian, Bestail Raids i Blasphemophagher są w czołówce bluźnienia.

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 20:59
autor: death_to_all
Lykantrop pisze:Dosyć niespodziewany cios, bo kompletnie nie spodziewałem się po eksploracji debiutu, że to jest AŻ TAK dobre. Jak dla mnie obok Teitanblood (chociaż, kurde, oni jednak dosyć nietwarzowo wypadają w tym zestawieniu z rdzennymi war metalowcami), Najondeblisz, ostatniego Proclamation, Witchrist, Diocletian, Bestail Raids i Blasphemophagher są w czołówce bluźnienia.

Zapomniałeś o Black Witchery ;)

a Nuclearhammer zacny, oj tak.

Re: NUCLEARHAMMER

: 25-05-2014, 23:35
autor: abstract
lysstay pisze:po niesamowitym debiucie, jak i na drugim albumie, pokazali niesamowitą siłę
Lykantrop pisze:Dosyć niespodziewany cios, bo kompletnie nie spodziewałem
niewątpliwie
Lykantrop pisze:syf i ubóstwo

Re: NUCLEARHAMMER

: 26-05-2014, 10:49
autor: Heretyk
Maria Konopnicka pisze: metal powinien być brzydki, odrażający i męczący przy pierwszej konfrontacji.
nie

Re: NUCLEARHAMMER

: 13-08-2014, 18:39
autor: morbid
słyszał juz ktos Nuclearhammer - Serpentine Hermetic Lucifer ???

Re: NUCLEARHAMMER

: 13-08-2014, 18:51
autor: Lykantrop
Ja słyszałem i kto nie zmęczył się jak black lava ostatnimi ich sprośnościami to zdegustowany nie będzie :)

Re: NUCLEARHAMMER

: 13-08-2014, 20:10
autor: morbid
Lykantrop pisze:Ja słyszałem i kto nie zmęczył się jak black lava ostatnimi ich sprośnościami to zdegustowany nie będzie :)
gut....

Re: NUCLEARHAMMER

: 15-08-2014, 21:55
autor: lysstay
ja "dwójkę" póki co słyszałem tylko z empechujek i pałam nadzieją, że zakupię sobie vinylki na NWN fest

Re: NUCLEARHAMMER

: 16-08-2014, 15:31
autor: TORTURER
Miazga i rozpierdol! Paradoksalnie mocno oryginalna rzecz,mnóstwo transu i wręcz ambientowych otchłani +totalna war metalowa nienawiść.

Re: NUCLEARHAMMER

: 21-08-2014, 16:51
autor: morbid
TORTURER pisze:Miazga i rozpierdol! Paradoksalnie mocno oryginalna rzecz,mnóstwo transu i wręcz ambientowych otchłani +totalna war metalowa nienawiść.
+ 1