Masterful Magazine

Nihilizm, mizantropia, pustka, koniec świata.
Ich płyta z ubiegłego roku, którą polecił mi znajomy zainfekowała mój umysł. "I shall die here" niesamowicie mnie gniecie i gniecie. A ten obraz powoduje ciary na mych plecach [youtube][/youtube]
Człek dobija czterdziechy a tu taki cios.
Ktoś to zna?

Uwielbiam tych skurwieli. Najbardziej podchodzi mi All The Waters..., I Shall Die Here niestety znam tylko z urywków z yt (kto to ma w PL?!). Split z Sandworm oczywiście doskonały. Cieszy mnie, że nie stoją w miejscu i wkładają trochę elektronicznych smaczków do swojej muzyki. Mam nadzieję, że kiedyś zawitają do tego smutnego jak pizda kraju.

Bardzo fajna jest kompilacja wczesnych epek "Anthology" z trochę bardziej tradycyjnym podejsciem do sladzowego grania.
Zwłaszcza wokal jest znakomity, Czysta patologia i obłęd.

Słuchałem tylko "All the Waters of the Earth Turn to Blood" i była to całkiem porządna muza, ale jakoś nie byłem w tym klimacie monumentalnej i miażdżącej muzy odsłaniającej smutną prawdę o rzeczywistości (wyczułem, że o to im chodzi, chyba, że się mylę). Doceniłem, ale nie wsiąknąłem całkiem. Muszę zrobić kolejne podejście któregoś dnia.

Dzisiaj właśnie po raz kolejny próbowałem się przekonać i nic, choć teoretycznie jest to zespół, za którym powinienem obsrywać gacie.

Wrzuciłem dzisiaj z ciekawości I Shall Die Here i się kręci w kółko, fantastyczne to jest. Trudne do sklasyfikowania, ale ten opis

longinus696 pisze:w tym klimacie monumentalnej i miażdżącej muzy odsłaniającej smutną prawdę o rzeczywistości

całkiem pasuje. Ciężkie, przestrzenne, przytłaczające, kafkowskie. Plus kosmos, ale kosmos zimny i obojętny, który nawet nie chce człowieka zjeść, bo ma go zwyczajnie gdzieś. Wkręca się mocno.
Inne produkcje są w podobnym klimacie?

Chciałem też założyć o nich temat i niespodzianka, temat jest. A odzewu na forume tyle co kot napłakał, chociaż wydali w tym roku już dwie płyty (jedną autorską i jedną w kolaboracji z FULL OF HEL).

Ubolewam nad tym faktem iż ich trasa koncertowa omija nasz piękny kraj.

nie tylko Ty, masa szitu trafia tutaj do Polski jak jakiś Belphegor czy też inne Kataklysmy a taka piękna sprawa omija Nas to nie jedyny wyjątek wcześniej dajmy na to Magrudergring/Primitive Man też nie uświadczyliśmy, czy też nadchodzącej trasy Power Trip

O proszę, nawet nie wiedziałam, że jest tutaj taki temat.

kenediusze pisze:Wrzuciłem dzisiaj z ciekawości I Shall Die Here i się kręci w kółko, fantastyczne to jest.

Piękny efekt współpracy z The Haxan Cloak. Jedna z moich ulubionych płyt jeżeli idzie o ostatnie lata. Jej klimat jest nie do podrobienia, przepyszne są te wszystkie elektroniczne przeszkadzajki w tle. Szczególnie w "Hail To Thee, Everlasting Pain" w którym momentami słyszę wręcz bity typowe dla minimal techno : )
Bierz się koniecznie za "All The Waters Of The Earth Turn To Blood". Strasznie dużo dobrych rzeczy się tam dzieje, idealna płyta do zapętlania.

Swoją drogą porażają mnie ich pomysły i niekonwencjonalne podejście do tego co robią. Ostatnio miałam lekkie zdziwko, jak przeczytałam opis pod nową płytą na ich bandcampie;
" “Two Snakes” started with a bass line that was inspired by Beyoncé and went through several mutations as the band remixed and reprocessed core elements, vocal melodies morphing into distorted keys, all carried by the foundational bass line."
Mam nadzieję, że dalej będą tak kombinować, bo wychodzi im to jak mało komu.

P.S. Kolaboro z The Bug mogłoby w końcu ujrzeć światło dzienne : ((

Oprócz ww. kolaboracji warto posłuchać zeszłorocznej płyty "Night of Your Ascension" WREKMEISTER HARMONIES z panami z THE BODY.

Panowie z The Body wywindowali pojęcie depressive i paranoia, na zupełnie nieosiągalny dla większości twórców level. Dzięki za przypomnienie o nich. Nie słuchałem chyba z rok. Niewybaczalne.
Split z Thou to największa choroba. Porównując taki choćby wokal Silencer, absolutnie nie istnieje przy tym :)

[youtube][/youtube]
Nowy track The Body. Jeszcze cieplutki.

Ten niepokój. Wyczekiwanie na dźwięk. Na jego wybrzmienie.
To jest to czego szukam u nich. I dostaję to.

już w wypożyczalniach

Raagoon pisze:

już w wypożyczalniach

i jak?

Jestem w połowie odsłuchu, ale jedno jest pewne. Żadna płyta nie była tak niebezpieczna dla zdrowia psychicznego ;)
Ta kobieta trochę zbyt ugrzecznia to wszystko czasami.

[youtube][/youtube]

Cios w sam nos. Te krzyki kobiece świetnie się sprawdzają. Szykuje się mocarna płyta. Masa świetnej elektroniki pomiędzy jazgoczącymi gitarami.

będzie sprawdzane chociaż pogoda nie ta.

Raagoon pisze:Jestem w połowie odsłuchu, ale jedno jest pewne. Żadna płyta nie była tak niebezpieczna dla zdrowia psychicznego ;)
Ta kobieta trochę zbyt ugrzecznia to wszystko czasami.

[youtube][/youtube]

czy ja wiem czy tak ugrzecznia. piękne wrzaski w każdym razie, krzykaczki z tych zastęchłych deaf metalowych zespołów z nuclear blast mogą jej mikrofon nosić.