MISERY ( AUSTRALIA)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
MISERY ( AUSTRALIA)
Przeszukuję forum ale nie mogę znaleźć tematu o tej jakże zasłużonej załodze z Australii, jeżeli temat już jest to proszę o wyrzucenie, anyway dorobek chyba wszystkim znany niemniej zespół lekko na uboczu w cieniu bardziej rozpoznawanych załóg z USA czy europy a przecież to absolutna czołówka gatunku. Są rozpoznawalni od pierwszych taktów, potrafili wykręcić zarąbistą atmosferę będąc przy tym bezpośredni. Mam wielką nadzieję, że jeszcze o nich usłyszymy.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
I co tu mądrego mozna napisać. Znam płyty 2 i 4, przy czym ostatnią lepiej. Dużo w tych dźwiekach dusznosci Immolation i dysonansów, niegłupie, nieszablonowe kompozycje. Epigoni prima sort.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
dokładnie nieszablonowe kompozycje mega duszne a zarazem gdzieś człowiek płynie po tych dźwiękach - no mieli smykałkę
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Chyba sobie ich odświeże jak mi minie faza na napalma i malevolentDeathmaniac pisze:dokładnie nieszablonowe kompozycje mega duszne a zarazem gdzieś człowiek płynie po tych dźwiękach - no mieli smykałkę
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
"Revel in Blasphemy" to nieziemsko ciężka płyta. Zarówno słuchana do przodu jak i do tyłu. Do dusznego i smolistego death metalu Immolation i Incantation dodane jest tu coś, czego brakuje w tamtych kapel - a mianowicie bestialskie bicie perkusji w stylu Necrovore. Ostatnia płyta miała najgorszą dystryucję świata, w sumie to nie widziałem jej nigdy i nie udało mi się kupić w okolicach premiery od wydawcy.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Harlequin pisze:Chyba sobie ich odświeże jak mi minie faza na napalma i malevolentDeathmaniac pisze:dokładnie nieszablonowe kompozycje mega duszne a zarazem gdzieś człowiek płynie po tych dźwiękach - no mieli smykałkę
dawaj dawaj ja dzisiaj dzięki Tobie pół dnia katowałem MC - kapitalny zespół to był - przynajmniej na płytach które znam
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Sineater pisze:"Revel in Blasphemy" to nieziemsko ciężka płyta. Zarówno słuchana do przodu jak i do tyłu. Do dusznego i smolistego death metalu Immolation i Incantation dodane jest tu coś, czego brakuje w tamtych kapel - a mianowicie bestialskie bicie perkusji w stylu Necrovore. Ostatnia płyta miała najgorszą dystryucję świata, w sumie to nie widziałem jej nigdy i nie udało mi się kupić w okolicach premiery od wydawcy.
ostatnia jest na ebay ale kwoty rzędu 420-460 zeta to gruba przesada
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Dobry zespół, który na każdym z albumów miał coś ciekawego do powiedzenia. Najlepiej wyszło to na "Revel in Blasphemy", głównie przez świetnie wplecione motywy z Morbid Angel. Szans na reaktywacje nie ma - kolesie rozjechali się po świecie (info sprzed 3 lat).
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
trudno, pozostaje włożyć cd do odtwarzacza i dać się porwać przez te dźwięki
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Kiedys (z 2-3 lata temu) Werdan na allegro ją puscił chyba za nieco ponad 200zł... licytowałem i przegrałem. nie sądziłem, ze to az po tyle lata.Deathmaniac pisze:Sineater pisze:"Revel in Blasphemy" to nieziemsko ciężka płyta. Zarówno słuchana do przodu jak i do tyłu. Do dusznego i smolistego death metalu Immolation i Incantation dodane jest tu coś, czego brakuje w tamtych kapel - a mianowicie bestialskie bicie perkusji w stylu Necrovore. Ostatnia płyta miała najgorszą dystryucję świata, w sumie to nie widziałem jej nigdy i nie udało mi się kupić w okolicach premiery od wydawcy.
ostatnia jest na ebay ale kwoty rzędu 420-460 zeta to gruba przesada
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
ostatnio chyba 125 na allegro, generalnie "drogi" jest ten zespół
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Ja mogę się za 1 lub 4 Misery zamienić innym ultrararusem z Australii, czyli MCD "destroy the World" Impact Winter z najbardziej prymitywnym wokalem w historii black metalu.
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
zajebiste, hehe nie rozumiem co chcesz:)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Ja lubię te płytę, ale jak wchodzi patataj rodem z angent orange a wokalista wydaje z siebie te porykiwania zawsze mam dobry humor. Limit 500 sztuk, żadnych wznowień.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 159
- Rejestracja: 20-12-2014, 15:05
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
:) obawiam się, że ten limit może nie wystarczyć do jakości materiału żeby uzyskać równowartość jedynki Misery ale próbuj spotkałem się już z wieloma krejzolskimi sytuacjami
- zawlekacz
- w mackach Zła
- Posty: 690
- Rejestracja: 16-10-2007, 17:25
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
obok Encabulos doskonały przedstawicie skostnialej death metlaowej jazdy z tamtych rejonow
nie ma to tamto
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4366
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
A Necessary Evil w The Crypt wyszło, nic wiecej.
u mnie gdzies są Curses i On Demon Wings, musze odgrzebac i przypomniec sobie.
u mnie gdzies są Curses i On Demon Wings, musze odgrzebac i przypomniec sobie.
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
Dziś dzień z Misery. Nadrabiam zaległości i poznaje albumy 1 i 3. Na ten moment te posępny i mulisty debiut lezy mi najbardziej. Przypomina troche "On Demon Wings". Revel In Blasphemy bdb. Własnie kończy sie Curses i jakoś ta płyta troche zahacza o przeciętniactwo, zalatuje nudą.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: MISERY ( AUSTRALIA)
No to po lekturze. Buldożer nr 4 najlepszy, zaraz potem buldozer debiut, potem wsciekła 2, a na szarym końcu troche nijaka 3. Tak to widze. W sumie to trzeba pomyślec nad zakupem 4.