MISERY ( AUSTRALIA)

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 21:33

Przeszukuję forum ale nie mogę znaleźć tematu o tej jakże zasłużonej załodze z Australii, jeżeli temat już jest to proszę o wyrzucenie, anyway dorobek chyba wszystkim znany niemniej zespół lekko na uboczu w cieniu bardziej rozpoznawanych załóg z USA czy europy a przecież to absolutna czołówka gatunku. Są rozpoznawalni od pierwszych taktów, potrafili wykręcić zarąbistą atmosferę będąc przy tym bezpośredni. Mam wielką nadzieję, że jeszcze o nich usłyszymy.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 21:49

I co tu mądrego mozna napisać. Znam płyty 2 i 4, przy czym ostatnią lepiej. Dużo w tych dźwiekach dusznosci Immolation i dysonansów, niegłupie, nieszablonowe kompozycje. Epigoni prima sort.
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 21:53

dokładnie nieszablonowe kompozycje mega duszne a zarazem gdzieś człowiek płynie po tych dźwiękach - no mieli smykałkę
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 21:56

Deathmaniac pisze:dokładnie nieszablonowe kompozycje mega duszne a zarazem gdzieś człowiek płynie po tych dźwiękach - no mieli smykałkę
Chyba sobie ich odświeże jak mi minie faza na napalma i malevolent
Sineater
postuje jak opętany!
Posty: 621
Rejestracja: 10-05-2008, 00:40

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:00

"Revel in Blasphemy" to nieziemsko ciężka płyta. Zarówno słuchana do przodu jak i do tyłu. Do dusznego i smolistego death metalu Immolation i Incantation dodane jest tu coś, czego brakuje w tamtych kapel - a mianowicie bestialskie bicie perkusji w stylu Necrovore. Ostatnia płyta miała najgorszą dystryucję świata, w sumie to nie widziałem jej nigdy i nie udało mi się kupić w okolicach premiery od wydawcy.
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:02

Harlequin pisze:
Deathmaniac pisze:dokładnie nieszablonowe kompozycje mega duszne a zarazem gdzieś człowiek płynie po tych dźwiękach - no mieli smykałkę
Chyba sobie ich odświeże jak mi minie faza na napalma i malevolent

dawaj dawaj ja dzisiaj dzięki Tobie pół dnia katowałem MC - kapitalny zespół to był - przynajmniej na płytach które znam
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:05

Sineater pisze:"Revel in Blasphemy" to nieziemsko ciężka płyta. Zarówno słuchana do przodu jak i do tyłu. Do dusznego i smolistego death metalu Immolation i Incantation dodane jest tu coś, czego brakuje w tamtych kapel - a mianowicie bestialskie bicie perkusji w stylu Necrovore. Ostatnia płyta miała najgorszą dystryucję świata, w sumie to nie widziałem jej nigdy i nie udało mi się kupić w okolicach premiery od wydawcy.

ostatnia jest na ebay ale kwoty rzędu 420-460 zeta to gruba przesada
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:12

Dobry zespół, który na każdym z albumów miał coś ciekawego do powiedzenia. Najlepiej wyszło to na "Revel in Blasphemy", głównie przez świetnie wplecione motywy z Morbid Angel. Szans na reaktywacje nie ma - kolesie rozjechali się po świecie (info sprzed 3 lat).
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:17

trudno, pozostaje włożyć cd do odtwarzacza i dać się porwać przez te dźwięki
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:17

Deathmaniac pisze:
Sineater pisze:"Revel in Blasphemy" to nieziemsko ciężka płyta. Zarówno słuchana do przodu jak i do tyłu. Do dusznego i smolistego death metalu Immolation i Incantation dodane jest tu coś, czego brakuje w tamtych kapel - a mianowicie bestialskie bicie perkusji w stylu Necrovore. Ostatnia płyta miała najgorszą dystryucję świata, w sumie to nie widziałem jej nigdy i nie udało mi się kupić w okolicach premiery od wydawcy.

ostatnia jest na ebay ale kwoty rzędu 420-460 zeta to gruba przesada
Kiedys (z 2-3 lata temu) Werdan na allegro ją puscił chyba za nieco ponad 200zł... licytowałem i przegrałem. nie sądziłem, ze to az po tyle lata.
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:20

ostatnio chyba 125 na allegro, generalnie "drogi" jest ten zespół
Sineater
postuje jak opętany!
Posty: 621
Rejestracja: 10-05-2008, 00:40

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:49

Ja mogę się za 1 lub 4 Misery zamienić innym ultrararusem z Australii, czyli MCD "destroy the World" Impact Winter z najbardziej prymitywnym wokalem w historii black metalu.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 22:57

zajebiste, hehe nie rozumiem co chcesz:)
Sineater
postuje jak opętany!
Posty: 621
Rejestracja: 10-05-2008, 00:40

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 23:03

Ja lubię te płytę, ale jak wchodzi patataj rodem z angent orange a wokalista wydaje z siebie te porykiwania zawsze mam dobry humor. Limit 500 sztuk, żadnych wznowień.
Deathmaniac
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 20-12-2014, 15:05

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

20-01-2015, 23:11

:) obawiam się, że ten limit może nie wystarczyć do jakości materiału żeby uzyskać równowartość jedynki Misery ale próbuj spotkałem się już z wieloma krejzolskimi sytuacjami
Awatar użytkownika
zawlekacz
w mackach Zła
Posty: 690
Rejestracja: 16-10-2007, 17:25

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

21-01-2015, 07:34

obok Encabulos doskonały przedstawicie skostnialej death metlaowej jazdy z tamtych rejonow
nie ma to tamto
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

21-01-2015, 07:59

a nie wyszly ostatnio/nie maja wyjsc jakies reedycje?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4366
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

21-01-2015, 08:38

A Necessary Evil ‎ w The Crypt wyszło, nic wiecej.
u mnie gdzies są Curses i On Demon Wings, musze odgrzebac i przypomniec sobie.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

21-01-2015, 12:44

Dziś dzień z Misery. Nadrabiam zaległości i poznaje albumy 1 i 3. Na ten moment te posępny i mulisty debiut lezy mi najbardziej. Przypomina troche "On Demon Wings". Revel In Blasphemy bdb. Własnie kończy sie Curses i jakoś ta płyta troche zahacza o przeciętniactwo, zalatuje nudą.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9009
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: MISERY ( AUSTRALIA)

21-01-2015, 13:44

No to po lekturze. Buldożer nr 4 najlepszy, zaraz potem buldozer debiut, potem wsciekła 2, a na szarym końcu troche nijaka 3. Tak to widze. W sumie to trzeba pomyślec nad zakupem 4.
ODPOWIEDZ