INSANITY ma dziwną historię, bo powstali sobie 30 lat temu by odbębnić, kiedyś obowiązkowy, staż demówkowy w podziemiu, nagrać świetny album i zakończyć działalność. Póżniej kilka razy podnosili się z łopatek by w tym roku dowalić z grubej rury płytą "Visions of Apocalypse"
gdzie jadą bez żadnych ograniczeń morbidowskim death metalem ze wspaniałymi liniami wokalnymi. " onclick="window.open(this.href);return false; " onclick="window.open(this.href);return false;
Ten album będzie wysoko w tegorocznych podsumowaniach.
Re: INSANITY (US)
: 04-12-2015, 18:29
autor: TheDude
Całkiem sprytny wpierdol
Re: INSANITY (US)
: 04-12-2015, 18:41
autor: TORTURER
Nawet nie wiedziałem że wydali nowy album...jest ogień! Troche razi brzmienie bębnów,ale tragedi nie ma,zajebiste kompozycje i agresja to rekompensują.
Re: INSANITY (US)
: 04-12-2015, 19:51
autor: Pacjent
TORTURER pisze:Nawet nie wiedziałem że wydali nowy album...jest ogień! Troche razi brzmienie bębnów,ale tragedi nie ma,zajebiste kompozycje i agresja to rekompensują.
Bębny? Faktycznie powinny brzmieć tak jak na debiucie: " onclick="window.open(this.href);return false;
Re: INSANITY (US)
: 05-12-2015, 10:28
autor: AroHien
Mi specjalnie brzmienie bębenów nie przeszkadza. A sam materiał świetny, takiego morbidowskiego death metalu było mi w tym roku trzeba.
Re: INSANITY (US)
: 21-01-2016, 19:10
autor: Pacjent
Płyta od paru dni leży na półkach w wypożyczalniach i zabija, a tu cisza...
Re: INSANITY (US)
: 21-01-2016, 20:06
autor: AroHien
Jutro ide na poczte przesyłkę z ich płytą odebrać i planuje cały weekend palować na przemian z Grave Ritual który tyż w tej pace jest...
Re: INSANITY (US)
: 22-01-2016, 19:50
autor: KAKAESIAK
Pacjent pisze:Płyta od paru dni leży na półkach w wypożyczalniach i zabija, a tu cisza...
przecież to żadna nowość na tym forum, ale spokojnie temat o Behemoth i Nergalu ma po 500 stron
Re: INSANITY (US)
: 22-01-2016, 21:20
autor: 535
Rano próbowałem, ale wyłączyłem po trzecim numerze. Przez głowę przemknęła myśl: Deicide. Coś tam mi nie pasuje, ale po tych kilku chwilach nie potrafię powiedzieć co. Jutro wezmę to na zakopiankę, bo mam interes pod Myślenicami. W trasie wychodzą wszelkie zalety i mankamenty każdego materiału. Od pierwszego podejścia.
Re: INSANITY (US)
: 22-01-2016, 21:29
autor: Pacjent
535 pisze:Rano próbowałem, ale wyłączyłem po trzecim numerze. Przez głowę przemknęła myśl: Deicide. Coś tam mi nie pasuje, ale po tych kilku chwilach nie potrafię powiedzieć co. Jutro wezmę to na zakopiankę, bo mam interes pod Myślenicami. W trasie wychodzą wszelkie zalety i mankamenty każdego materiału. Od pierwszego podejścia.
Porównanie z Deicide słabe. Słuchaj dalej.
Re: INSANITY (US)
: 22-01-2016, 21:43
autor: 535
Te, bo zaraz wrzucę i sprawdzę. Napierdalali na piętrze, a ja byłem na dole, więc jakieś przekłamania mogą być...Nie, nie w tej chwili. Teraz mi się tu Tomek drze i nie będę mu przerywał.
Re: INSANITY (US)
: 23-01-2016, 08:41
autor: 535
Pacjent pisze:
535 pisze:Rano próbowałem, ale wyłączyłem po trzecim numerze. Przez głowę przemknęła myśl: Deicide. Coś tam mi nie pasuje, ale po tych kilku chwilach nie potrafię powiedzieć co. Jutro wezmę to na zakopiankę, bo mam interes pod Myślenicami. W trasie wychodzą wszelkie zalety i mankamenty każdego materiału. Od pierwszego podejścia.
Porównanie z Deicide słabe. Słuchaj dalej.
Panie Pacjent. Włączyłem znowu i nie wiem, może mam coś źle opisane, ale otwierający Sacrefixion, nie tylko tytułem sugeruje DEICIDE. Sekcja "wali" jak na Legion. Kombinacja Deicide z Morbid Angel jak w mordę strzelił...
Re: INSANITY (US)
: 23-01-2016, 19:50
autor: Pacjent
535 pisze:
Pacjent pisze:
535 pisze:Rano próbowałem, ale wyłączyłem po trzecim numerze. Przez głowę przemknęła myśl: Deicide. Coś tam mi nie pasuje, ale po tych kilku chwilach nie potrafię powiedzieć co. Jutro wezmę to na zakopiankę, bo mam interes pod Myślenicami. W trasie wychodzą wszelkie zalety i mankamenty każdego materiału. Od pierwszego podejścia.
Porównanie z Deicide słabe. Słuchaj dalej.
Panie Pacjent. Włączyłem znowu i nie wiem, może mam coś źle opisane, ale otwierający Sacrefixion, nie tylko tytułem sugeruje DEICIDE. Sekcja "wali" jak na Legion. Kombinacja Deicide z Morbid Angel jak w mordę strzelił...
Co do "Sacrefixion" mogę się zgodzić, ale czym dalej tym bardziej dochodzą do głosu ich death/thrashowe korzenie.
Re: INSANITY (US)
: 27-01-2016, 14:31
autor: Harlequin
A mi ten materiał bardzo przypasił. Brzmienie garów rzeczywiscie mogłoby byc lepsze, bardziej 'pełne", ale kawałki same w sobie doskonale mnie bujają.
@AroHien - skąd to brałeś?
Re: INSANITY (US)
: 27-01-2016, 20:30
autor: AroHien
Discogs, tam znalazłem najtańszą opcje.
A płyta znakomita. Zaczyna się nieco Morbidowo/Deicidowo ale im dalej tym wpływy mniej oczywiste. Dużo świetnych nośnych rifów do takiej muzyki chce się wracać.