Strona 1 z 1

CAUSTIC

: 24-08-2016, 07:49
autor: hcpig
Zawsze lubię sprawdzać te płytki które chodzą na ebay po pińcset ojro, na ogół są to oczywiście rzeczy przeciętne lub wręcz kijowe jak przesłynne Sororicide ale czasami cena jest windowana nie tylko przez rarowatość.

W takich okolicznościach ze 2 lata temu natknąłem się na debiut szwajcarskiego Caustic. 1993, tylko jedna duża płyta, żadnej reedki, nawet jeszcze spory był wtedy problem ze znalezieniem ripów w internetach, w końcu poszło i... nie to nie możliwe... nieee, to być nie może.

Obrazek

Co gra Caustic? Thrash. W pierwszej chwili skojarzenie są dosyć oczywiste - Slayer, Slayer, Slayer w riffach (czasami nawet może trochę Possessed), nawet wokal na pierwszy rzut ucha podobny do Arayi... Formalne podobieństwa pada jednak po chwili bo coś tu nie gra... kurwa chwila... jest tu coś czego nie ma w 99% wydawnictw thrashowych.... kurwa jaki to ma klimat! Wstrętny, odpchający, bardziej gorzki niż AJFA Mety, momentami ostre schizo co podkreślają opętane wokalizy ( z Arayowego rip offa przeradzające się w opętany wrzask) i garść psychodelicznych patentów gitarowych. Jeszcze bardziej uwypuklone jest top w coverze, nietypowo dobranym jak na band thrashowy bo sięgnięto po sam Faith No More (cover lepszy niz oryginał tak z x200 razy).

Na koniec albumu jest jeszcze niespodzianka... kiedyś zakupiłem od Jaszaka jakieś kasety, m. in. promo Titam Mountain z unikatowym coverem Nocturnus... po którym nagrano jakieś Lady Pank czy coś takiego... przywołuję ten przykład dla wskazania dysonansu poznawczego jakiego wtedy doznałem. Co to ma do Caustic? Pod koniec albumu, to tych wszystkich popierdoleństwach nagle wchodzi ballada. ALE JAKA. Dotychczas z znałem lepszej niż 'Last Nail...' Whiplash, tak ją niszczy i wypluwa, objawiając kolejne oblicze wokalne Keeneghana, brzmi jak nagrana przez zupełnie innych ludzich, do tego piękna, bez kiczu, chwyta za serducho.

Zespół wydał też dosyć surową epkę s/t...

Obrazek

... bardzo dobrą chociaż nie aż tak jak LP i zdecydowanie mniej ekperymentalna. No i poddobnie jak debiut posiada świetną okładkę, czysty gigerowski koszmar.

I na koniec dobry news, dotychczas jeżeli ktoś chciał postawić sobie Caustic na półce musiał wykładać kupę szmalu na CD lub jechać na licencyjnej tasmie z MMP, na szczęście na jesieni zeszłego roku ukazała się solidnie wydana reedycja LP+EP nakładem Dark Symphonies, od razu zgarnąłem co i wam polecam.

Także jak komuś brakuje wybitnych pozycji thrashowych to niech da szanse Caustic, album przemknął niezauważony z racji niskiego nakładu, niszowej wytwórni i premiery w okresie śmierci thrashu, warto przerować 100 zapomniach labumów jeżeli na tą setkę wygrzebie się taką perełkę. W obiektywizmy nie chcę się bawić ale przemieliłem ten album dziesiątki (przynajmniej) razy i subiektywnie trafił do mojego top 5 thrashu. ROZKURW & MOC, dla takich płyt słucha się tej muzyki.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 09:13
autor: 535
Widzę, że się napracowałeś. Doceniam to, szczególnie po "zarzutach", że wszędzie słyszę Slayer. Znakomicie! Na pierwszy rzut ucha to solidny thrash "umocowany", gdzieś między 1986, a 1988... Jednak cały czas dręczy mnie jedna kwestia. Jak się to wszystko ma, do pedalsko - telewizyjnych zaśpiewów a la reklama czopków na sr...e, serwowanych obficie przez Joeya w Monster At The End, Breathing Lightning, Suzerain, czy Blood Eagle Wings?

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 09:43
autor: Triceratops
o jasny huj, w sumie zgadlem co zapodasz, i to ma byc ten "genialny" zespol z top5 thrashu ? plz nigga

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 13:27
autor: hcpig
535 pisze:Widzę, że się napracowałeś. Doceniam to, szczególnie po "zarzutach", że wszędzie słyszę Slayer.
Nie wiem czy wszędzie... ale na pewno w zespołach które nie mają z nim wiele wspólnego np. Vio-Lence.

535 pisze:Na pierwszy rzut ucha to solidny thrash "umocowany", gdzieś między 1986, a 1988...
To słuchaj dalej :) Na razie do clue tej muzy nie dokopałeś się.
535 pisze:Jak się to wszystko ma, do pedalsko - telewizyjnych zaśpiewów a la reklama czopków na sr...e, serwowanych obficie przez Joeya w Monster At The End, Breathing Lightning, Suzerain, czy Blood Eagle Wings?
Nie wiem co to za pytanie i jaki ma związek ale szczerze powiem Ci kolego, że na próbę wizualizacji reklamy czopków w kontekście (post)thrashu pierwsze co przychodzi mi do głowy to Snake stękający na s/t Voivod :)
Triceratops pisze:o jasny huj, w sumie zgadlem co zapodasz, i to ma byc ten "genialny" zespol z top5 thrashu ? plz nigga
Ja mam z tym jak Drone z bodajże Invacator, dla mnie to ideał zarówno pod względem formalnym (produkcja, riffy, barwa i rozpoznawalność wokali, same kompozycje) jak i merytorcznym, ile krażków thrashowych ma taki KLIMAT? Ta płyta ma coś za co kocham takie numery Mety jak 'The Frayed Edge of Sanity' czy 'Harvester of Sorrow' a których wątków nikt nie pociągnął... stanowi to kurwa pewną lukę niewypełnioną po dziś dzień. Thrash, pomimo doskonałości formalnych często kuleje pod kątem tzw drugiego dna. A na 'Malicious' mam... wszystko? Album kompletny.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 13:55
autor: 535
hcpig pisze:
535 pisze:Widzę, że się napracowałeś. Doceniam to, szczególnie po "zarzutach", że wszędzie słyszę Slayer.
Nie wiem czy wszędzie... ale na pewno w zespołach które nie mają z nim wiele wspólnego np. Vio-Lence.
Uczepiłeś się widzę tego Vio-Lence. Tak,tak. Solówki na Eternal Nightmare nie mają nic wspólnego ze Slayerem. To jest w ogóle inny rodzaj grania, a Vio-Lence wylądowali kosmicznym talerzem. Przybyli z Matplanety. Co do Snakea, nawet mi się nie chce dyskutować. Nigdy nie był jakimś wybitnym wokalistą, ba śmiem twierdzić, że to przez jego (moim zdaniem doskonałe) wokale na RRROOOAAARRR, część wrażliwszej i delikatniejszej publiki, pobiegła słuchać czego innego. Jednak trzeba mieć dużo złej woli, żeby nazywać s/t stękaniem. No ale cóż. Ja kocham. Chcesz kochać inaczej. Niech tak zostanie. Mi to nie przeszkadza.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 13:56
autor: Lukass
Chwilowo pozwolę sobie tylko na jeden krótki komentarz...
hcpig pisze:Jeszcze bardziej uwypuklone jest top w coverze, nietypowo dobranym jak na band thrashowy bo sięgnięto po sam Faith No More (cover lepszy niz oryginał tak z x200 razy).
Obrazek

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 14:18
autor: Triceratops
Tak, to odpowiednia reakcja na tego typu rewelacje.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 14:26
autor: est
Ta druga okładka bardzo mi się podoba.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 14:29
autor: 535
Ciekawostką może być tu "ewidentny" The Philosopher pewnej znanej ekipy.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 14:54
autor: Lobas
Kiedyś miałem taki okres, że słuchałem tylko i wyłącznie thrashu. Potrafiłem w ciągu miesiąca przesłuchać dziesiątki nowych płyt. Trafiłem m.in. na Caustic, który w mojej opinii ani trochę nie wyróżniał się na tle 90% pozostałych produkcji. Jedyne co pamiętam z tej płyty, to niezły riff na początku pierwszego kawałka. Jako, że było to dość dawno temu to moja opinia może nie być wiarygodna, więc na dniach przypomnę sobie ten materiał.

Swoją drogą to dzięki temu tematowi przypomniałem sobie o istnieniu innego zespołu (a właściwie pewnego numeru, którego kiedyś pałowałem non stop)
[youtube][/youtube]

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 14:55
autor: Harlequin
Jesli chodzi o Caustic to totalnie mi nie robi ich muza.

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 14:58
autor: est
a dwójka Gorefest? :D

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 15:06
autor: 535
est pisze:a dwójka Gorefest? :D
a ściślej genialne partie Jana Chrisa?

Re: CAUSTIC

: 24-08-2016, 15:12
autor: Harlequin
Obrazek

Kocham :D

Re: CAUSTIC

: 22-09-2016, 17:33
autor: AdrianSmith
Dobra muza , ale Slejerem pachnie na odległość , z tym że mnie to nie przeszkadza