Strona 1 z 2

NOCTERNITY

: 25-01-2017, 10:15
autor: Karkasonne
Obrazek

Chciałem wczoraj posłuchać i opisać "Onyx" Nocternity, ale jako, że byłem zmęczony walką o smogowy oddech warszawskiego powietrza – zasnąłem z muzyką w tle.

Znalazłem się w ten sposób nocą na bagnach. Często bywam na bagnach, bo chodzę za zwierzętami, ale tym razem nie miałem odpowiedniego sprzętu. Poza tym pamiętalem, że jest zima, a ja byłem w samej bluzie. Widziałem niedaleko błędne ognie, w których stronę poszedłem. Ognik oddalał się coraz bardziej, aż przez trawy zobaczyłem setki postaci obozujących przy ogniskach. Widziałem ich od tyłu, bez twarzy, ale czułem, że nie są ludźmi i nie mają dobrych zamiarów. Prawdopodobnie szli stoczyć z kimś bitwę. Gdy pomyślałem, że lepiej zwiewać, niedaleko mnie, w trawach, do głębokiej wody wpadł dzik. Wszyscy odwrócili się, patrząc wprost na mnie. Obudziłem się ze strachu.

Wszystko to ma coś wspólnego z Nocternity, które przy minimum środków tworzy maksimum atmosfery. Minimalizm jest zresztą cechą wielu największych płyt. Podobno pochodzą od Burzum – ja tam nie wiem, bo Burzum słuchałem ostatnio kilkanaście lat temu, a i tak byłem obrażony na Varga o bycie naziolem. Ale Nocternity wciąż pozostał jednym z tych kilku zespołów, które mają wszystko – tożsamość muzyczną i wizerunkową, pasję i tajemnicę.

"Onyx" nie jest ich najlepszym ma materiałem, ale i tak postawię go z przyjemnością ponad prawie wszystkim, co nagrano. Tu nie ma hitów, wyraźnych, zapamiętywalnych motywów ani prostych, jasnych tekstów. Jest tylko bagno, po którym szukasz wyjścia, a gdy znajdujesz inną istotę – nie ma ona twarzy i wstajesz w strachu, zbudzony kanonadą bębnów.

Jeśli miałbym wybierać płytę, która najbardziej esencjonalnie i duchowo miałaby zdefiniować, czym jest black metal – "Onyx" miałby duże szanse.

Re: NOCTERNITY

: 25-01-2017, 10:26
autor: Plagueis
Bardzo sobie cenię twórczość tych Greków. "Onyx" to niezwykle zacne płyciwo, ale ta ostatnia również udana.
Przy okazji przypomniał mi się Macabre Omen - niedawno sobie odświeżyłem ich debiut i bardzo dobrze mi się tego słuchało.

Re: NOCTERNITY

: 25-01-2017, 10:33
autor: COFFIN
Karkasonne pisze:
Jeśli miałbym wybierać płytę, która najbardziej esencjonalnie i duchowo miałaby zdefiniować, czym jest black metal – "Onyx" miałby duże szanse.
'Daudafaerd' słyszałeś?

Re: NOCTERNITY

: 25-01-2017, 10:37
autor: Karkasonne
Nie, ale już ściągam.

A TY SŁUCHAŁEŚ ONYX ŻE TAKI CWANY JESTEŚ

Re: NOCTERNITY

: 25-01-2017, 10:39
autor: COFFIN
Tu jest taki fajny temat:

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... &start=120" onclick="window.open(this.href);return false;

'Daudafaerd' to esencja właśnie, o której wspomniałeś w swoim poście.

Re: NOCTERNITY

: 25-01-2017, 10:44
autor: Only_True_Believers
Onyx i Harps of the Ancient Temples kocham bezgranicznie. Obie są zupełnie różne,i obie są esencją w swoim stylu. Warte wyróżnienia jest jeszcze Crucify Him. Za to En oria jest miernym materiałem o którym nie warto wspominać. Ogólnie jest to jeden z moich ulubionych zespołów BM.

Re: NOCTERNITY

: 26-01-2017, 17:02
autor: Karkasonne
"En Oria" - jak dawno tego nie słuchałem! Tyle lat minęło, od kiedy słuchałem płyty którą przecież hołubiłem. Czas spojrzeć prawdzie w oczy: czy dziś nie będzie widać kwadratów i pikseli, które wyobraźnia wygładzała, gdy miałem naście lat i chciało mi się jeszcze płacić 5euro za kasety?

Nie.
Chociaż to nieco inna muzyka niż "Onyx", który powstał przecież nie tak wiele później. Więcej tu klawiszy i naleciałości Emperor, czasami zbyt melodyjnie - jest to momentami zbyt przyjemne jak na black metal. Dużo elementów, które zostaną odcięte dopiero 2 lata później, by zostawić esencję.

Chyba nigdy nie czytałem - albo nie rozumiałem - tekstów z tej płyty. A całość opowiada jedną - a i ciekawą - historię, na którą przypuszczalnie nie bez wpływu były "Rymy o sędziwym marynarzu" Coleridge'a - opowieść morska, w której główną rolę odgrywają stare wierzenia i magia.

Jest w tym wartość i duch - jakby w książce pisanej całym sercem, ale przez nastolatka. Ma trochę naiwności i nieobycia, które rekompensuje szczerością.

Re: NOCTERNITY

: 26-01-2017, 17:31
autor: hcpig
Uwielbiam ten projekt całościowo, obok Zemial i Legion of Doom moja ulubiona kapela blackowa z Grecji.

Re: NOCTERNITY

: 09-02-2017, 07:25
autor: Karkasonne
Obrazek

Autentycznie zasmuca mnie to, gdy płyta taka jak ta przechodzi jak cień, ledwie zauważona, i czasem zastanawiam się, czy nie potrzeba kolejnych 10 lat, by odkryto ją na nowo.

Poszli dalej. Ciężko powiedzieć, by Nocternity rozpieszczało częstotliwością wydawnictw, bo między płytami było 12 lat i szkoda, że nie zostawią po sobie więcej, mając taki talent.

Czasem, gdy sam piszę kolejne fragmenty swoich historii, które mają być w przyszłości podstawą książki, czuję się tak, jakbym brał do głowy wszystkie te kilkaset tomów, które w życiu przeczytałem, i wyciskam je z własnego mózgu jak ze ścierki, w której jest już jakiś mój własny pierwiastek. Tak też sobie wyobrażam proces tworzenia w Nocternity, tylko z płytami i muzyką.

I chociaż "Onyx" był już dojrzałym dziełem, to przy "Harps..." jawi się jako młodzieniec. Wyobrażam sobie to tak: "Hej, mamy własną tożsamość, erudycję i pewne uznanie. Skupmy się teraz na odarciu z wszelakich nieistotnych elementów, które nie są esencją, dopracujmy brzmienie gitar, zwolnijmy, by w szybkości nei zgubić czegoś ważnego - a wtedy wykujemy z tego broń - najlepszą, na jaką nas stać".

Tutaj w pewnym stopniu muszę przyznać - mimo, że nie lubię "Det Som Engang Var", to teraz wyraźnie słyszę Burzum w Nocternity. Słyszę "Snu Microcosm Tegn" w tytułowym, słyszę prostą, klawiszową melodykę w tle, która też inspiruje się Vargiem w "River of Woe" (swoją drogą - miesza zmysły). Starej Grecji też tu dużo - a i tej niestarej (jeden motyw jest identyczny lub prawie identyczny z "Nightsky Codex" Ravencult), a kto się wsłucha, ten w prostocie odnajdzie Varathron i Rotting Christ.

Nocternity mają wizję.
I bardzo chcieliby ją ukazać Tobie.

Re: NOCTERNITY

: 09-02-2017, 08:21
autor: Plagueis
Karkasonne pisze: Tutaj w pewnym stopniu muszę przyznać - mimo, że nie lubię "Det Som Engang Var", to teraz wyraźnie słyszę Burzum w Nocternity.
Dziwni ci goście z Nocternity, skoro inspirują się "Det Som Engang Var". Wszak
Karkasonne pisze: popularność tego krążka to efekt spisu Klubu Nazistowskich Gejów, bo inaczej nie potrafie tego wyjaśnić
;)

Wracając jednak na właściwe tory - też trochę się dziwię, że "Harps of the Ancient Temples" przeszedł praktycznie niezauważony, bo to naprawdę dobre płyciwo. Tymczasem dwie sztuki "wiszą" na Allegro od dawna, zainteresowanie zerowe praktycznie...

Re: NOCTERNITY

: 09-02-2017, 08:23
autor: So_It_Is_Done
Bardzo surowy i okrojony ten album. Minimalizm do szpiku kości. Nie jest jednak na miarę oczekiwań, ale świadomie poszli w taką formę i na pewno nie ma lipy.

Re: NOCTERNITY

: 09-02-2017, 08:58
autor: Karkasonne
Plagueis pisze:
Karkasonne pisze: Tutaj w pewnym stopniu muszę przyznać - mimo, że nie lubię "Det Som Engang Var", to teraz wyraźnie słyszę Burzum w Nocternity.
Dziwni ci goście z Nocternity, skoro inspirują się "Det Som Engang Var". Wszak
Karkasonne pisze: popularność tego krążka to efekt spisu Klubu Nazistowskich Gejów, bo inaczej nie potrafie tego wyjaśnić
;)

Wracając jednak na właściwe tory - też trochę się dziwię, że "Harps of the Ancient Temples" przeszedł praktycznie niezauważony, bo to naprawdę dobre płyciwo. Tymczasem dwie sztuki "wiszą" na Allegro od dawna, zainteresowanie zerowe praktycznie...
Zastanawiałem się, czy to dodać, ale dodam, mimo że to kompletna herezja - jakkolwiek słyszę inspiracje Burzum, to myślę, że dalece udoskonalili tamtą formułę i pchnęli ją w nowy wymiar.

Re: NOCTERNITY

: 09-02-2017, 09:04
autor: Plagueis
Pchnięta w nowy wymiar, udoskonalona formuła Burzum? Co ja czytam? Faktycznie, kompletna herezja! :)

Re: NOCTERNITY

: 10-02-2017, 14:24
autor: Karkasonne
Napisałem do Kyrck, chciałem podzielić się kilkoma myślami związanymi z Nocternity, zadać parę pytań itd.
Khal Drogo odpisał mniej więcej że ma mnie w dupie i że i tak jest już zbyt wiele wywiadów.
Uważam, że to bardzo niegrzeczne.

Re: NOCTERNITY

: 10-02-2017, 15:17
autor: trup
Karkasonne pisze:Napisałem do Kyrck, chciałem podzielić się kilkoma myślami związanymi z Nocternity, zadać parę pytań itd.
Khal Drogo odpisał mniej więcej że ma mnie w dupie i że i tak jest już zbyt wiele wywiadów.
Uważam, że to bardzo niegrzeczne.
No nie mów, że spodziewałeś się przytulasów i ciastek maślanych? ;-)) Spróbuj zrobić wywiad z Mortem albo Force of Darkness :D

Re: NOCTERNITY

: 10-02-2017, 18:37
autor: Karkasonne
trup pisze: No nie mów, że spodziewałeś się przytulasów i ciastek maślanych? ;-)) Spróbuj zrobić wywiad z Mortem albo Force of Darkness :D
Przecież jesteśmy wszyscy blackmetalowymi braćmi, do kurwy nędzy! Jesteśmy brudni, nosimy naszywki, bije nas stary! Oczywiście, że spodziewałem się wspólnej kąpieli (co najmniej!).

Obrazek

W sumie spodziewałem się, że z chęcią to przeczyta. Większość twórców tworzy po to, by ich dzieło zostało zauważone i uznane za wartościowe. Nieważne, czy to malarz, muzyk, czy pisarz. Jakby do Ciebie ktoś z dupy napisał: "hej, zajebiście podoba mi się grafika którą tworzysz, ja też tworzę ale coś innego. Czy mógłbym Ci zadać kilka pytań?" to byś go zbył? Ja nie.

Re: NOCTERNITY

: 01-02-2021, 19:58
autor: Bohdan
Obrazek

Re: NOCTERNITY

: 01-02-2021, 20:09
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Nowy album kurła a nie!

Re: NOCTERNITY

: 01-02-2021, 20:40
autor: Bohdan
Może "ma nas w dupie i że już jest wystarczająco albumów"?

Re: NOCTERNITY

: 19-12-2023, 01:16
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Ale pretensjonalne teksty tu wysrywałem, masakra. Właśnie sobie 2 kasety kupiłem, bo Darkness Shall Rise wydało reedycje w tym roku, a Tothem, znaczy Totem, znaczy Tottenham, znaczy chuj z tym, akurat wystawił na allegro po 25 zł sztuka.