"EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
"EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Przyśniło mi się tylko kilka pytań w grobie.
Od kilku lat nie ruszałem "Nightfall". Mimo, że lata temu była to jedna z najważniejszych kaset w mojej kolekcji, to jakieś 10 lat temu odpłynęła ode mnie kompletnie. Z czasem nabrała w umyśle kształtów nadymanej do granic, operowej, i w ogóle mającej niewiele z metalem. Proces był całkowicie podświadomy. Jednocześnie zyskiwać zaczęło "Epicus...", do którego wracam regularnie. Dziś wróciłem do obu i wygląda na to, że "Nightfall" wciąż sprawia mi przyjemność, ale czuję, że "Epicus..." jest dużo szlachetniejsze, bardziej minimalistyczne, korzenne, pozbawione jakichkolwiek trików, apaszek i halsztuków.
Co myślicie?
Od kilku lat nie ruszałem "Nightfall". Mimo, że lata temu była to jedna z najważniejszych kaset w mojej kolekcji, to jakieś 10 lat temu odpłynęła ode mnie kompletnie. Z czasem nabrała w umyśle kształtów nadymanej do granic, operowej, i w ogóle mającej niewiele z metalem. Proces był całkowicie podświadomy. Jednocześnie zyskiwać zaczęło "Epicus...", do którego wracam regularnie. Dziś wróciłem do obu i wygląda na to, że "Nightfall" wciąż sprawia mi przyjemność, ale czuję, że "Epicus..." jest dużo szlachetniejsze, bardziej minimalistyczne, korzenne, pozbawione jakichkolwiek trików, apaszek i halsztuków.
Co myślicie?
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Dobry temat.
Nie słuchałem obu od lat, ale w ciemno powiedziałbym, że jedynka. Surowsza, ciemniejsza, a zarazem bardzo nośna. Więcej w niej klimatu jakiego bym oczekiwał od doomu - jest ponuro, tajemniczo i w ogóle ciężko. Nightfall jest bardziej rozbuchane, ekspresyjne, otwarte, łatwiejsze, ale znika gdzieś atmosfera rozwalonego cmentarza w środku lasu. I spora w tym zasługa wokali, które jakkolwiek charakterystyczne, to mnie jednak drażnią. Langquist > Marcolin jak dla mnie. Chociaż - sprawiedliwość trzeba oddać - hiciory też są, nie tylko ten z wiadomym teledyskiem.
No ale lubię obie; zarzucę sobie wieczorem dla przypomnienia, CANDLEMASS to bdb zespół i dużo się go kiedyś słuchało.
Nie słuchałem obu od lat, ale w ciemno powiedziałbym, że jedynka. Surowsza, ciemniejsza, a zarazem bardzo nośna. Więcej w niej klimatu jakiego bym oczekiwał od doomu - jest ponuro, tajemniczo i w ogóle ciężko. Nightfall jest bardziej rozbuchane, ekspresyjne, otwarte, łatwiejsze, ale znika gdzieś atmosfera rozwalonego cmentarza w środku lasu. I spora w tym zasługa wokali, które jakkolwiek charakterystyczne, to mnie jednak drażnią. Langquist > Marcolin jak dla mnie. Chociaż - sprawiedliwość trzeba oddać - hiciory też są, nie tylko ten z wiadomym teledyskiem.
No ale lubię obie; zarzucę sobie wieczorem dla przypomnienia, CANDLEMASS to bdb zespół i dużo się go kiedyś słuchało.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8958
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Obie dobre, ale debiut to ubercult
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Wow, serio nikt za "Nightfall"? A ja myślałem, że będę kontrowersyjny.
-
- w mackach Zła
- Posty: 961
- Rejestracja: 25-12-2011, 15:29
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Epicus to top 10 , Nightfall to " tylko " jej kontynuacja ....
A najbardziej to lubię zdjąć z półki pierwsze cztery placki i posłuchać po kolei jedynie na zmianę stron..... Warunek - słuchać BARDZO GŁOŚNO !!!!!
A najbardziej to lubię zdjąć z półki pierwsze cztery placki i posłuchać po kolei jedynie na zmianę stron..... Warunek - słuchać BARDZO GŁOŚNO !!!!!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
obie kocham, słucham regularnie i jest to dość zbliżony poziom, ale głos na debiut. klimat, sentyment i trochę bardziej mi się podoba
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1143
- Rejestracja: 19-07-2011, 15:06
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Ja jednak "Nightfall". Na tamten zespół wolałem Mesiaha i tak mi zostało
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 918
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Głos na Nightfall i grubasa Marcolina, choć mój ulubiony Candelmass to From the 13th Sun :V
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Debiut. W ogóle "Nightfall" chyba najmniej lubię z 4 pierwszych.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1143
- Rejestracja: 19-07-2011, 15:06
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Pamiętam czas gdy koledzy którzy usłyszeli w właściwym czasie po usłyszeniu "Hammerheart" i ja z nimi myśleliśmy co jest?Może ten sam problem?Deathhammer66 pisze:Debiut. W ogóle "Nightfall" chyba najmniej lubię z 4 pierwszych.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
i chyba nawet wiem dlaczego ;) a jeżeli się nie mylę, sprawdź także remastery Nightfall, są bardziej wyeksponowane i pogłośnione.Deathhammer66 pisze:Debiut. W ogóle "Nightfall" chyba najmniej lubię z 4 pierwszych.
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 889
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
EDM to pierwszy album Candlemass, który poznałem. Nigdy wcześniej nie słyszałem podobnej muzyki. Przez sentyment wybieram więc debiut, btw. Solitude to najlepszy numer jaki nagrali.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9991
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Nightfall oczywiście niszczy Candlesmass (płytami do 'Lyssa:Rural...').
Yare Yare Daze
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Nie podejmuję się wybrać najlepszej płyty CANDLEMASS, choć moje ulubione to właśnie "From the 13th Sun" i - uwaga! - "Chapter VI". Gdybym miał zabrać na bezludną wyspę jedną płytę CANDLEMASS, to byłby to "Chapter VI" :)Hellion pisze:Głos na Nightfall i grubasa Marcolina, choć mój ulubiony Candelmass to From the 13th Sun :V
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1450
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Słabo znam albumy tego zespołu,mimo to do debiutu wracam bardzo często bo to płyta kompletna tak więc głos na Epicus Doomicus Metallicus.który mam zresztą w pierwszym biciu i to jedyna płyta tego zespołu jaką posiadam.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Głos na debiut, ale najbardziej lubię "Tales of Creation".
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
Też lubię "Chapter VI" i nigdy nie rozumiałem głosów krytycznych. Pamiętam też, że kaseta z MMP miała jedną z najdłuższych wkładek.Drone pisze:Nie podejmuję się wybrać najlepszej płyty CANDLEMASS, choć moje ulubione to właśnie "From the 13th Sun" i - uwaga! - "Chapter VI". Gdybym miał zabrać na bezludną wyspę jedną płytę CANDLEMASS, to byłby to "Chapter VI" :)Hellion pisze:Głos na Nightfall i grubasa Marcolina, choć mój ulubiony Candelmass to From the 13th Sun :V
W temacie, minimalnie wolę debiut, ale wolałbym nie wybierać, bo "Nightfall" też jest kawałem archetypicznego doomu. Od tego gatunku oczekuję dźwięków zbliżonych do wczesnego Candlemass, rzeczy pod Black Sabbath nigdy specjalnie nie lubiłem. No i "Nightfall" posiada TĘ okładkę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Podr%C3%B ... %C5%BCycia" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
this. Nightfall ma genialną okładkę. Ancient Dreams zresztą też ;)
to ja zarzucę kontrowersją, bo debiut wg mnie dziś najbardziej trąci mychą. czuć ducha, którego nie czuć już na żadnym innym wydawnictwie (a wszystko z powodu ich profesjonalnego brzmienia), ale ta produkcja, czy raczej jej brak, jest zarówno jego przekleństwem i błogosławieństwem. ale jest czacha, są świece, jest diabeł, kult. uwielbiam.
to ja zarzucę kontrowersją, bo debiut wg mnie dziś najbardziej trąci mychą. czuć ducha, którego nie czuć już na żadnym innym wydawnictwie (a wszystko z powodu ich profesjonalnego brzmienia), ale ta produkcja, czy raczej jej brak, jest zarówno jego przekleństwem i błogosławieństwem. ale jest czacha, są świece, jest diabeł, kult. uwielbiam.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7629
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
The first one she said to me, don't be afraid
I will give you immortality, and grace for your soul
The second had eyes of gold, she gave me my wings
The third gave all wisdom, an angel could give
...to me
Głos na "Nightfall"
I will give you immortality, and grace for your soul
The second had eyes of gold, she gave me my wings
The third gave all wisdom, an angel could give
...to me
Głos na "Nightfall"
Re: "EPICUS DOOMICUS METALLICUS" vs "NIGHTFALL"
O stary, hardkor, chyba gust obiektywny do szafy Ci się schowałDrone pisze:Nie podejmuję się wybrać najlepszej płyty CANDLEMASS, choć moje ulubione to właśnie "From the 13th Sun" i - uwaga! - "Chapter VI". Gdybym miał zabrać na bezludną wyspę jedną płytę CANDLEMASS, to byłby to "Chapter VI" :)Hellion pisze:Głos na Nightfall i grubasa Marcolina, choć mój ulubiony Candelmass to From the 13th Sun :V