A więc Portugalia. Po ostatnich szaleństwach BLACK CILICE nadszedł czas na BLACK CILICE w nieco innej, bardziej nastrojowej wersji. Ten sam trans, te same patenty, ten sam obłęd, tylko proporcje składników się nieco zmieniły. Początkowo - zachłyśnięty BLACK CILICE - uznałem, że CANDELABRUM brzmi zbyt pogodnie, ale po kolejnych odsłuchach stało się jasne, że to jest takie BLACK CILICE w świetle dnia, w pełnym portugalskim słońcu. Na 100% stoi zresztą za tym ta sama osoba, bo użyte środki i wykonanie są wręcz identyczne (teraz też patrzę, że demówki obu projektów są sygnowane tą samą "wytwórnią", która nie ma na koncie żadnych innych wydawnictw poza BLACK CILICE i CANDELABRUM).
Ale najlepiej przekonać się samemu, jak bardzo jest to dobre (kolega pr0metheus pierwszy się poznał na tym, oddaję honor):
[youtube][/youtube]
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 07-03-2017, 21:56
autor: pr0metheus
tak, dla mnie jest to jeden z najciekawszych materialow bm z ubieglego roku. transowy, niepokojacy, z jakąs pierwotną złą energią.
niesamowity klimat.
Drone pisze:
Ale najlepiej przekonać się samemu, jak bardzo jest to dobre (kolega pr0metheus pierwszy się poznał na tym, oddaję honor):
wspominalem o tym przy zakladaniu tematu black metal worldwide,ale olewka byla, podobnie jak z recluse (dopiero harlequin rozruszal forume).
w przypadku candelabrum to ze 4 osoby sie wypowiedza (z czego 2 na temat a jedna moze poslucha:)
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 07-03-2017, 22:18
autor: Drone
Słucham tego ostatnio na okrągło i jest w tym znów to, co w muzyce kocham najbardziej: coś jeszcze nigdy dotąd nieodkrytego. Niby w BLACK CILICE (za dwa dni nowa płyta!) było podobnie, ale tutaj inne rozmieszczenie akcentów daje to wspaniałe poczucie świeżości.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 07-03-2017, 23:00
autor: pr0metheus
podobienstwa do black cilice sa wrecz namacalne. troche inne spojrzenie na ten sam temat. wszystko wskazuje na jedna osobe odpowiedzialna za oba projekty
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 10-03-2017, 22:30
autor: Wasyl
Przesłuchałem dwa razy to się wypowiem. :) Po starcie odrzuca. Trąci jakąś taką burzumową cepelią- wokale, klawisze. Wprawki młodego leśnika w zagajniku. Z czasem jednak wciąga. Wyłazi z tego choroba i pierwotny trans. Chce się do tego wrócić, żeby znowu zassało. Nie do końca jeszcze mnie przekonuje. Zastanawiam się. Czy za tym prymitywizmem coś jest, czy se dopowiadam? Trzeba mieć też nastrój na takie dźwięki. Na pewni wrócę.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 12-03-2017, 00:32
autor: Karkasonne
Dobry materiał. Burzum, trans, melodia ale w wysoce niestandardowym sensie, torturowane wokale. Black Cilice nie słuchałem.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 12-03-2017, 10:52
autor: PureHate
Mam ich debiut w limicie,który zaczyna obrastać w kult :).Na początku śmieszyło mnie to granie i dziwny klimat.Teraz zaczyna mi się nawet podobać,fajnie perkusja chodzi. a klimat jest bardzo transowy.Black Cilice nie znam i chyba nie poznam bo u nas już tego materiału chyba nie idzie nabyć.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 12-03-2017, 20:33
autor: pr0metheus
PureHate pisze:Mam ich debiut w limicie,który zaczyna obrastać w kult :).Na początku śmieszyło mnie to granie i dziwny klimat.Teraz zaczyna mi się nawet podobać,fajnie perkusja chodzi. a klimat jest bardzo transowy.Black Cilice nie znam i chyba nie poznam bo u nas już tego materiału chyba nie idzie nabyć.
jak sie dobrze poszuka to sie znajdzie. pm
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 12-03-2017, 20:47
autor: Drone
Wasyl pisze:Przesłuchałem dwa razy to się wypowiem. :) Po starcie odrzuca. Trąci jakąś taką burzumową cepelią- wokale, klawisze. Wprawki młodego leśnika w zagajniku. Z czasem jednak wciąga. Wyłazi z tego choroba i pierwotny trans. Chce się do tego wrócić, żeby znowu zassało. Nie do końca jeszcze mnie przekonuje. Zastanawiam się. Czy za tym prymitywizmem coś jest, czy se dopowiadam? Trzeba mieć też nastrój na takie dźwięki. Na pewni wrócę.
Zdecydowanie jest. Poza tym tu chyba nie ma w ogóle klawiszy :)
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 12-03-2017, 21:33
autor: Wasyl
O cholera! To co ja słuchałem? A te "orkiestracje" w tle to czo to?
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 12-03-2017, 21:38
autor: Drone
To raczej przetworzona gitara niż klawisze.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 13-03-2017, 22:04
autor: kenediusze
Wasyl pisze: Po starcie odrzuca. Trąci jakąś taką burzumową cepelią- wokale, klawisze. Wprawki młodego leśnika w zagajniku. Z czasem jednak wciąga. Wyłazi z tego choroba i pierwotny trans. Chce się do tego wrócić, żeby znowu zassało.
Dokładnie tak, słucham tego trzeci dzień i jestem coraz bardziej oczarowany.
To rzeczywiście jest taka trochę burzumowa cepelia (chociaż jak tego słucham to po głowie kolebie mi się też wczesny EMPEROR, może przez te dziwaczne orkiestracje niby z klawisza a pewnie z gitary), w dodatku podana w skrajnie prymitywistycznej formie (syf jak nie wiem, konkretne lo-fi dla fanów odkurzaczy), ale klimat jest tak dziwaczny i inny, że wciąga. Bardzo sugestywna atmosfera. Jak tego słucham to widzę rozpadające się ruiny zamku w górach, smutnego wampira, który wyje do wschodzącego Księżyca i zmurszałe trumny przysypane kurzem, ale nie ma w tym właściwie zła, tylko takie nastrojowe obrazki rodem z "Nosferatu" Murnaua (które wcale nie straszy, ale atmosferą jednak poraża). W sumie podoba mi się bardziej niż BLACK CILICE.
No i trans jest totalny, bardzo hipnotyzujące granie. Oba kawałki super, ale drugi jednak lepszy. Ogólnie mocna rzecz i niesłusznie niezauważona w zeszłym roku, nigdzie się z tym nie zetknąłem :(
A ta kompilacja, "The Gathering", warto to sprawdzić?
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 17-03-2017, 11:00
autor: Drone
kenediusze pisze:
A ta kompilacja, "The Gathering", warto to sprawdzić?
Warto, trochę inaczej tam jest, wolniej, bardziej doomowo, widać, że potem przeważyły pomysły a la BLACK CILICE.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 05-06-2017, 18:55
autor: fallentemple
wersja winylowa THE GATHERING za chwile do kupienia u nas...w dostawie też kilka innych pozycji z portugalskiej sceny ...szczegóły w wątku FALLEN TEMPLE
dziwne to nowe candelabrum, necrotelepathy i gathering sie roznily , teraz tez jest inaczej. zobaczymy czy zassie
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 04-08-2018, 14:27
autor: So_It_Is_Done
Nie rozumiem podniet. Takie klimaty w lepszym wydaniu były już dawno temu w postaci Todesstoss, Paysage d'hiver, Xasthur itd. Kaszanka.
Re: CANDELABRUM - Necrotelepathy [2016]
: 04-08-2018, 20:22
autor: Artur_burzum
So_It_Is_Done pisze:Nie rozumiem podniet. Takie klimaty w lepszym wydaniu były już dawno temu w postaci Todesstoss, Paysage d'hiver, Xasthur itd. Kaszanka.
A ja rozumiem i zobacz na disgos stary Paysage-Kerker na LP