Strona 1 z 6

TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 12:26
autor: M.G.
Death/Black Metal z Australii, w którym maczają palce ludzie odpowiedzialni za m.in. Ill Omen, Grave Upheaval, Vassafor i wiele innych. Do tej pory wydali dwa albumy, EPkę i parę splitów. Jest grobowo, jest monumentalnie, jest posępnie - określenia może i wyświechtane, ale w tym przypadku nie nadużyte, pasują idealnie. Zresztą można przekonać się samemu:

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Zeszłoroczny The Hecatomb to dla mnie bezapelacyjne podium zeszłego roku, chociaż minimalnie preferuję debiut.

Niedawno wydali split/trybut dla Cold Meat Industry wraz z w/w Grave Upheaval, Vassafor, Antediluvian i paroma innymi. Badał to ktoś?

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 12:29
autor: zawlekacz
okładka Hekatomb to mistrzostwo

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 13:08
autor: tomaszm
M.G. pisze:
Niedawno wydali split/trybut dla Cold Meat Industry wraz z w/w Grave Upheaval, Vassafor, Antediluvian i paroma innymi. Badał to ktoś?
Tak. Mistrzostwo świata ten hołd. U mnie znalazł się w czołówce zeszłorocznego podsumowania. W sprawie zespołu wypowiem się jak wrócę z pola.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 13:18
autor: M.G.
zawlekacz pisze:okładka Hekatomb to mistrzostwo
Zgadza się, ten sam utalentowany człowiek malował też okładkę m.in. dla, powiedzmy, zespołu obracającego się w podobnych kręgach, który debiutował w zeszłym roku i zasługuje na osobną wzmiankę - Qrixkuor. Może dziś wyskrobię wątek.
tomaszm pisze:Tak. Mistrzostwo świata ten hołd. U mnie znalazł się w czołówce zeszłorocznego podsumowania. W sprawie zespołu wypowiem się jak wrócę z pola.
Ostatnio Iron Bonehead wypuściło wersję CD (niestety digisleeve), chętnie się zaopatrzę.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:26
autor: Plagueis
M.G. pisze: trybut dla Cold Meat Industry
Wielka szkoda, że losy Rogera i CMI potoczyły się tak, a nie inaczej - kultowa wytwórnia to była...

Fajna inicjatywa z tym tributem, ale nie odważyłem się z nim zapoznawać - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić Antediluvian grający cover Raison d'être. ;)


Co do Temple Nightside - "The Hecatomb" konkretnie rozdał w zeszłym roku, ale debiut faktycznie jakby ciut lepszy.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:39
autor: M.G.
Plagueis pisze:
M.G. pisze:Co do Temple Nightside - "The Hecatomb" konkretnie rozdał w zeszłym roku, ale debiut faktycznie jakby ciut lepszy.
Debiut jest dla mnie trochę lepiej wyważony - idealny balans pomiędzy atmosferą, a mięsem. Dwójka jest ugryziona nieco inaczej, więcej przestrzeni, bardziej klimatycznie, trochę mniej stęchlizny, ale marginalnie. Po prostu różnica w produkcji. Debiut ma również ciut lepiej zaakcentowane wokale, które dla mnie są jedną z najcharakterystyczniejszych cech ich muzyki - złowieszcze i przeszywające. Na The Hecatomb rozwiązali to trochę inaczej, nie że gorzej, ale na Condemnation bardziej mi leży.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:41
autor: TheDude
^ Ja słuchałem tego tribute albumu dla COLD MEAT. Dobra rzecz, niektóre przeróbki to mocny ogień. Znalazłem na soulseek w fajnej jakości.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:42
autor: Ascetic
mam nadzieję, że koledze nie zabraknie zapału i będzie zamieszczał wpisy na temat zbliżonych stylistycznie zespołów.

najlepiej w dobrym tajmingu tj. np. tak jakoś po wydaniu płyty., niekoniecznie pół roku po.

proszę o więcej

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:54
autor: bartwa
Też wolę debiut. Podobne zespoły z Antypodów to Vassafor i Eucharist. Ten drugi ma 2 bardzo fajne mini longi wydane w ubieglym roku prze IBP. Także rzekomo black metalowy Ill Omen na ostatniej produkcji ociera się o takie grobowe klimaty. Australia/Nowa Zelandia ma wyrazistą scene i godnie kontynuuje tradycje chociażby Disembowelment.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:55
autor: PureHate
Znam tylko Hecatomb i po dwóch odsłuchach jakie nastąpiły od momentu zakupu,naprawdę mi się podoba.Debiut niestety nie znam chociaż wiem,że lata za grosze.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 14:58
autor: tomaszm
Tak, sam brałem w Under the sign of Garazel i jestem debiutem oczarowany. Jest wyśmienity.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 15:03
autor: M.G.
bartwa pisze:Też wolę debiut. Podobne zespoły z Antypodów to Vassafor i Eucharist. Ten drugi ma 2 bardzo fajne mini longi wydane w ubieglym roku prze IBP. Także rzekomo black metalowy Ill Omen na ostatniej produkcji ociera się o takie grobowe klimaty. Australia/Nowa Zelandia ma wyrazistą scene i godnie kontynuuje tradycje chociażby Disembowelment.
Eucharist jest świetny, kupiłem ostatnio ich zeszłoroczną EPę "Endarkenment" na taśmie, nie zdziwiłbym się gdyby tworzyli to ci sami ludzie. Ill Omen ma kilka punktów stycznych z Temple Nightside, wszak ten sam wokal, ale jest to inne granie. Niemniej również bardzo lubię.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 19:47
autor: knaar
Zawsze miałem gdzieś tam na liście zakupów, ale jakoś się rozmijaliśmy. Dzisiaj w końcu zakupiłem 2 pierwsze płyty.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 19:59
autor: tomaszm
Ostatnio przerabiałem Ill Omen-,na dłuższą metę czułem się znużony ale nie powiem- jest w tym klimat i słychać pewne konotacje z bohaterami tematu tyle ,że jest bardziej blackmetalowo.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 20:53
autor: mistrzsardu
Plagueis pisze:
M.G. pisze: trybut dla Cold Meat Industry
Wielka szkoda, że losy Rogera i CMI potoczyły się tak, a nie inaczej - kultowa wytwórnia to była...
Offtop - no właśnie co się stało z Rogerem i CMI?

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 09-03-2017, 22:24
autor: Ihasan
Plagueis pisze:
M.G. pisze: trybut dla Cold Meat Industry
Wielka szkoda, że losy Rogera i CMI potoczyły się tak, a nie inaczej - kultowa wytwórnia to była...

Fajna inicjatywa z tym tributem, ale nie odważyłem się z nim zapoznawać - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić Antediluvian grający cover Raison d'être. ;)
w sumie to był czas, gdzie wszystko prawie co wychodziło z CMI brałem w ciemno ;)
w latavh 90tych to bez wątpienia jedna z ciekawszych wytwórni z bardzo różnorodną muzyką. Do tej pory mam masę CD`ków z CMI, obecnie to już chyba rarytasy, aczkolwiek takie płyty Mortiisa są dla mnie obecnie nie do przejścia.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 10-03-2017, 00:03
autor: muzi
Znakomity materiał, w nowym 7gates jest wywiad z gościem odpowiedzialnym za TN i Ill Omen.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 10-03-2017, 00:13
autor: forfiter
mistrzsardu pisze:
Plagueis pisze:
M.G. pisze: trybut dla Cold Meat Industry
Wielka szkoda, że losy Rogera i CMI potoczyły się tak, a nie inaczej - kultowa wytwórnia to była...
Offtop - no właśnie co się stało z Rogerem i CMI?
przeinwestował i firma padła

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 17-03-2017, 23:07
autor: tomaszm
Jestem zachwycony nową płytą bohaterów tematu- nieprawdopodobne jest to jak "dobry sprzęt i regulacja suwaków" ma kolosalne znaczenie wpływające na całość odbioru. Na sprzęcie domowym wszytko wydawało się przebasowane, zbyt mało klarowne, efekt" pogłosu z czeluści katakumb" zaburzał dostrzeżenie masy smaczków zawartych w tych niebotycznie rozpasanych utworach napisanych wręcz z wyobraźnią przestrzenną. Wszystko po paru technicznych zabiegach ułożyło się w jedną monolityczną całość, same utwory są przepełnione pomysłami na kolejne zaskoczenie i oczarowanie słuchacza. Poprzedniczka jest ciut gorsza, brzmienie jest bardziej organiczne i przyjaźniej nastawione dla słuchacza a same kompozycje są gorsze .Jednak to muzyka prosto z katakumb więc w stosunku do nowej to żaden zarzut odnośnie jej produkcji tym bardziej ,że nowego wydawnictwa inaczej sobie nie wyobrażam jak w obecnej postaci. To płyta ,która z każdym kolejnym odsłuchem buduje swój autorytet i w kategorii śmierć metalu zdecydowanie przesuwa się na prowadzenie zostawiając w tyle same Irrkalian Oracle.

Re: TEMPLE NIGHTSIDE

: 17-03-2017, 23:52
autor: M.G.
Być może dojdę niedługo do podobnych wniosków. Nawet w tym momencie słucham The Hecatomb i z każdym przesłuchaniem prezentuje się zacniej.

A jak widzi się EPa "Prophecies of Malevolence"? Ostatnio wyhaczyłem z Darker Than Black za całe 5€ i była to bardzo dobra inwestycja. Chyba najbardziej agresywny materiał, lektura uzupełniająca względem debiutu, ale i tak poziom nieosiągalny dla wielu. Bardzo równy zespół.