NEOCAESAR
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
NEOCAESAR
Czterech byłych muzyków SINISTER pokazuje, że ma więcej we krwi tego zespołu niż jego obecny skład. Mielenie w stylu 3 pierwszych albumów SINISTER, więc lepiej być nie może. Ten materiał jest nie tylko do bólu Sinistrowaty, ale przede wszystkim bardzo dobry pod każdym względem. Panteon hitowych deathmetalowych ciosów tego roku powiększa się o kolejny. Tu całość do odsłuchu:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: NEOCAESAR
pisalem juz w temacie o Sinister, ze to bardzo fajny krazek, ktory powinien wyjsc po "Hate" :)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NEOCAESAR
Pacjent pisze:Czterech byłych muzyków SINISTER pokazuje, że ma więcej we krwi tego zespołu niż jego obecny skład.
Może dlatego, że mieli więcej czasu na przygotowanie materiału, nikt ich nie cisnął że płyta ma się już ukazać, może mieli świeższe pomysły, może po prostu są bardziej zdolni albo zatrzymali się w latach 90-tych? W każdym razie materiał bardzo fajny, będzie na pewno słuchany.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11061
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: NEOCAESAR
Właśnie zastanawiałem się, co to za zespół, którego okładkę Pacjent wkleił w temacie NP. Ładna niespodzianka - nieźle brzmi, mięsiście i bujająco. Nie wykluczam bliższego zapoznania się z tym albumem, ale wiadomo - czasu malo, a płyt wiele. W każdym razie, o ile nie chce mi się sprawdzać płyt Sinister, o tyle w tym przypadku może być zgoła inaczej.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: NEOCAESAR
sprawdz bo to jest lepsze od wszystkiego co Sinister nagral po czworce :)Sybir pisze:Właśnie zastanawiałem się, co to za zespół, którego okładkę Pacjent wkleił w temacie NP. Ładna niespodzianka - nieźle brzmi, mięsiście i bujająco. Nie wykluczam bliższego zapoznania się z tym albumem, ale wiadomo - czasu malo, a płyt wiele. W każdym razie, o ile nie chce mi się sprawdzać płyt Sinister, o tyle w tym przypadku może być zgoła inaczej.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11061
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: NEOCAESAR
Przyznaję, że jestem uprzedzony i/ponieważ znam tylko trzy pierwsze :D
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NEOCAESAR
Słucham sobie tego materiału i odnoszę wrażenie, że Sinister dopiero teraz nagrał porządną płytę. Oczywiście, to tylko taka mała dygresja, ale każdy kto lubi muzykę Holendrów od razu wychwyci ducha tego zespołu; i nie chodzi tylko o to, że w składzie mamy czterech byłych członków Sinister, bo wiadomo, muzyka mogła brzmieć zupełnie inaczej, ale chodzi o że czuć tutaj ducha tego zespołu. A raczej ducha minionych lat, kiedy Sinister był na szczycie. Usłyszymy tutaj przedni death metal, znakomicie odegrany, skomponowany i świetnie brzmiący. Nie jest to najbrutalniejsza pozycja z krainy tulipanów, bo każdy wymieniłby co najmniej dziesięć zespołów grających mocniej czy szybciej, ale właśnie te nie za szybkie tempa i doskonała praca gitar wprawiają w zachwyt starych death metalowych smakoszy. To nie są kawałki po wysłuchaniu których niewiele zostaje w głowie. Piosenek Neocaesar być może nie będziemy nucić pod nosem podczas porannego golenia, ale zapewniam, że wpadają w ucho. Oprócz przepisowej brutalności jest tutaj też szczypta melodii, riffy nie są przekombinowane, a raczej proste i bezpośrednie. To kilka naprawdę mocnych ciosów, które powalą na ziemię nieostrożnych słuchaczy, to płyta, którą warto mieć, bo tak odegranego death metalu z takim wyczuciem tej estetyki dawno nie było. Porównując ten album do ostatniego Sinistera, to muszę przyznać, że ekipa Aada wypada po prostu blado. "11.11" po prostu ich gniecie, i nie ma co do tego watpliwości. Nic tylko słuchać, słuchać, słuchać....
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: NEOCAESAR
Panowie, rozumiem wszystko, ale nie popadajcie w przesadę. Ten album jest naprawdę przyzwoity i staroszkolny, ale jest zwyczajnie słabszy od ostatnich płyt SINISTER. Wokale oczywiście świetne, najlepsze z całej płyty, reszta natomiast to taka gorsza kopia trójki SINISTER. I tak to kupię, i tak będzie mi się podobało, ale - jak wspomniałem - znajmy umiar.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: NEOCAESAR
Ciekaw jestem co "Syncretism" ma lepszego od "11:11". Okładkę? Logo? :)Drone pisze:Panowie, rozumiem wszystko, ale nie popadajcie w przesadę. Ten album jest naprawdę przyzwoity i staroszkolny, ale jest zwyczajnie słabszy od ostatnich płyt SINISTER. Wokale oczywiście świetne, najlepsze z całej płyty, reszta natomiast to taka gorsza kopia trójki SINISTER. I tak to kupię, i tak będzie mi się podobało, ale - jak wspomniałem - znajmy umiar.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: NEOCAESAR
Nowy SINISTER to jednak krok naprzód w obrębie wypracowanej formuły. Natomiast NEOCAESAR to urocza wycieczka do piwnicy, a nie zejście do piekieł jak na "Cross the Styx" czy "Diabolical Summoning".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: NEOCAESAR
Zgadzam się, że "Syncretism" to krok naprzód, ale jest to niestety krok w potężną kupę. Aad zachowuje się jakby nigdy nie był w piwnicy, a tym bardziej w Sinistrowym piekle. Tymczasem weterani skupieni wokół NEOCAESAR wyciągnęli stare mapy, przeczesali zapomniane obszary i opisali swoją przygodę tak, że starszym słuchaczom poleciały łzy wzruszenia, a młodzi zachwycili się czymś o czym do tej pory wiedzieli jedynie z archiwów.Drone pisze:Nowy SINISTER to jednak krok naprzód w obrębie wypracowanej formuły. Natomiast NEOCAESAR to urocza wycieczka do piwnicy, a nie zejście do piekieł jak na "Cross the Styx" czy "Diabolical Summoning".
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NEOCAESAR
Drone pisze:Panowie, rozumiem wszystko, ale nie popadajcie w przesadę. Ten album jest naprawdę przyzwoity i staroszkolny, ale jest zwyczajnie słabszy od ostatnich płyt SINISTER. Wokale oczywiście świetne, najlepsze z całej płyty, reszta natomiast to taka gorsza kopia trójki SINISTER. I tak to kupię, i tak będzie mi się podobało, ale - jak wspomniałem - znajmy umiar.
Oczywiście że znam umiar. Bardzo lubię Sinister, "Legacy of ashes" to moim zdaniem jeden z ich lepszych krążków, bardzo przebojowy, zwarty, bardzo konkretny. Ale słuchając "Syncretism" nie odnotowałem az takich emocji, to wciąż Sinister, z lekko odswieżoną formułą, nadal brutalny, szybki, ale zbyt czysty brzmieniowo. Kompozycje są udane, ale są naprawdę przepitolone fragmenty, niektóre kawałki są zbyt długie, ogółem cała płyta mogłaby się zmieścić w 30 minutach i byłoby lepiej. Sinister szuka nowych rozwiązań, chce iść do przodu, ale nowe numery nie porywają już tak bardzo. Poprzednie płyty były lepsze, bardziej mi weszły w ucho.
Natomiast Neocaesar ma w sobie pierwiastek szaleństwa, słychać, że panowie nagrali album z potrzeby serca, a nie z zapotrzebowania rynku. Album jest bardziej chropowaty, szorstki, mocniej okłada po mordzie. Brzmienie nie jest tak czyste jak na "Syncretism", jest bardziej przybrudzone, cięższe, więcej tutaj "mięsa" jesli tak to mogę powiedzieć. Kawałki są na wskroś death metalowe, bardziej nośne, mniej tutaj kombinowania a więcej bezlitosnego mielenia. Mimo tego, że materiał brzmi jak z lat 90-tych, to słuchając "11.11" czuć powiew świeżości, jest bardziej przyjemny dla ucha.
Nie odmawiam wielkości Sinister, lubię ich ostatnie dokonania, chociaż nie tak mocno jak pierwsze albumy, ale nie wstrzelili się w moje oczekiwania. To dobra mielonka, z szansą na awans w moim prywatnym rankingu, może docenię ją bardziej po jakimś czasie. Neocaesar zaskoczył za to od razu, fakt, może się szybciej znudzić, ale jak na razie się na to nie zanosi. Nie jest to jakieś muzyczne objawienie, bardzo solidny album, bardzo przebojowy, klimatyczny i po prostu lepszy niż ostatni Sinister.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: NEOCAESAR
Posłuchałem. Szału nie ma. Dla absolutnych turboortodoksfanów to może jest dar piekieł, dla mnie jest to na dłuższą metę zwyczajnie monotonne. Jesli już porównywać to z pierwszymi Sinisterami to IMO najbardziej brak tu wyrazistości i przestrzeni, zwłaszcza w aranżu garów. Takie troche jednostajnie mielenie z perskusistą chorującym na zespół niespokojnych nóg. Ale przynajmniej panowie narobili mi smaka, by odświezyc sobie Cross the Styx. Tak wiec "Alex, fuck you".
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: NEOCAESAR
ja jebie lepsze to od Sinistra.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: NEOCAESAR
Jeśli chodzi o nowy SINISTER to żaden wyczyn. Wg mnie NEOCAESAR jest lepszy od kilku ostatnich albumów SINISTER.black_lava pisze:ja jebie lepsze to od Sinistra.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: NEOCAESAR
Też bym chętnie się dowiedział.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: NEOCAESAR
poki co widzialem tylko u zespolu i w Nuclear Blast, w obydwu miejscach dosc drogo, ale gdyby tak kilka osob sie zrzucilo, pisalbym sie na plytke jakby co.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4368
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: NEOCAESAR
Neocaesar jedzie na trase z hypnos, Dira mortis i Anthem, tak heheszkowo ja promują:
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769