Od dwóch lat obiecywałem sobie założenie tematu po zgłębieniu dyko ale niestesty, są takie zespoły które kiedy raz rozjebią mocno to aż strach brnąć dalej w obawie przed rozczarowaniem, poprzeczka wisi za wysoko.
Tutaj odniesieniem jest debiut o głupawej nazwie 'Kingdom of Endless Darkness'... Kiedyś lamentowałem że w zasadzie do czasu relygyjnego BM nikt bezpośrednio nie brał pod nóż Mayhem, było natomiast po drodze kilka rodzynków, m. in. ta płyta wydana zaledwie rok po DMDS. To co poraża od początku do sound, bardzo zbliżone, przestrzenne necro brzmienie debiutu Norwegów również pojawia się tutaj. Natomiast czysto muzycznie LoD jest bardziej repetytywny i transowy... a takie 'The Desecration' ma MASA dużo wspólnego z kolei z Burzum z HLTO... Cóż więcej napisać, genialny, niedoceniony album, bardzo niegrecki zresztą. Nie wiem jak resztą więc moje pytanie które z późniejszych trzymają poziom? Znacie, lubicie?
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 01-07-2017, 22:49
autor: Karkasonne
Znam jedynie "The Horned Made Flesh", ale bardzo lubiłem tę płytę. Nie mogę jednak powiedzieć, żeby była mało grecka, a nawet powiem, że zawierała wszystko to, za co tak bardzo lubi się Grecję: ten rodzaj melodii, które potrafią być jednocześnie mroczne, i porywające. Dobrze, że założyłeś temat. Zaznajomię się z pozostałymi. Zephyrous lubisz?
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 02-07-2017, 09:23
autor: hcpig
Karkasonne pisze:Zephyrous lubisz?
Nie znam.
Karkasonne pisze:Nie mogę jednak powiedzieć, żeby była mało grecka, a nawet powiem, że zawierała wszystko to, za co tak bardzo lubi się Grecję: ten rodzaj melodii, które potrafią być jednocześnie mroczne, i porywające.
Na jedynce tylko ten burzumowaty numer jest greckawy:
[youtube][/youtube]
Totalny utwór btw.
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 02-07-2017, 19:46
autor: Karkasonne
Posłuchałem tej pierwszej płyty i chyba nie chcesz znać mojego zdania, zwłaszcza o "Desecration";)
A Entrance and Wandering on the Seven Zones - Zephyrous wydawało mi się takim w sumie może nie ABC ale DEF greckiego black metalu który jakby ktoś mi kazał ocenić, to powiedziałbym że znasz na pewno.
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 02-07-2017, 20:55
autor: hcpig
Karkasonne pisze:Posłuchałem tej pierwszej płyty i chyba nie chcesz znać mojego zdania, zwłaszcza o "Desecration";)
No domyślam się, zero patatajców w stylu Ancient Rites = 2/10.
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 02-07-2017, 21:14
autor: Karkasonne
Kurwa, proszę Cię stary, właśnie jest 100% patataj-patataj, słuchając tego odgrywałem przed dziewczyną atak człowieka-kraba bo akurat do tego jakoś najbardziej mnie inspirował. Trochę jakby Transylvanian Hunger nagrywane dla jaj. A na kolejnej płycie doszły klawisze by dobić mnie ostatecznie, przy "Ερινύες... δαίμωνες φτερωτοί" do tego rytmu można autentycznie nucić Jozina z Bazin, AAAAAAAAA kurwa zesram się chyba xD
W ogóle jaki mega smutek - jest nas tylko dwóch do pogadania o mało znanym zespole, i jeszcze się kłócimy i w niczym nie zgadzamy, co za podziemie ostateczne.
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 02-07-2017, 21:21
autor: hcpig
Jaki patataj - TOTALNY zimny trans, definicja takiej muzyki i zarazem papierek lakmusowy.
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 05-07-2017, 16:59
autor: Heretyk
haha,to się dogadali. zespół ten sam, a każdy słyszy coś całkiem innego :)
sam bym to sprawdził, ale w sumie po chuj
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 05-07-2017, 17:02
autor: hcpig
Zapodaj sobie tego miazgatora a przekonasz się, że ja mam rację a kolega Kalesonne blefuje.
Re: LEGION OF DOOM (Gre)
: 05-07-2017, 17:14
autor: Heretyk
dobra, posłuchałem tego numeru z youtube. jeśli o mnie chodzi totalny Burzum wannabe, tylko nieco bardziej melodyjny, niz większość piosenek Varga. ale nie do przesady - żadnej wsi tu nie słyszę. ogólnie podoba mi się, a myślę, ze mogłoby jeszcze bardziej w jakichś sprzyjających warunkach typu zima/noc, bo teraz słońce napierdala w okno