Behemoth v.2

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15075
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Behemoth v.2

30-11-2023, 20:43

Rejwan pisze:
27-11-2023, 11:00
tomekw48 pisze:
Anzhelmoo pisze:
26-11-2023, 22:34
Na początku myślę sobie "cena zaporowa, ciekawe kto to weźmie", ale potem patrzę na stronę tej firmy i ich regularne modele też tyle kosztują. Co jest super w kalendarzykach tej firmy, że tyle kosztują?
Nie wiem co jest super w tych kalendarzach, ale bardzo podobne, tylko że z tłoczonymi logami różnych firm, są u mnie w firmie rozdawane za darmo przez różnej maści przedstawicieli handlowych.
Drogie bo to Moleskine ;) taka bardzo ekskluzywna marka notatnikow, znani pisarze jak Stephen King ją rozreklamowali

Noooo, to taki notatnik to pisze się sam czytając moje myśli chyba.... Jeszcze jeden dowód na to, że byle chłam przy odpowiedniej reklamie potrafi wzbudzić snobistyczne uczucia. Notatnik to notatnik, owszem, wykonanie czy jakość papieru mogą być lepsze, ale czy to jest podstawa by bulić za to jakies kosmiczne pieniądze? Notatnik, który nosi przy sobie Stephen King - taaaaaa, kurwa, i pióro marki którą posługują się laureaci nagrody nobla z literatury.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1272
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Behemoth v.2

30-11-2023, 22:41

Poczytałem o tych notesach i reklama to mało powiedziane - ich historia sięga nawet Leonarda Da Vinci, przechodząc przez Ernesta Hemingwaya i całą śmietankę pisarską kiedyś i dzis. W tej sytuacji absolutnie ich cena mnie nie dziwi. Inną kwestią natomiast jest to, że ta legenda jest trochę naciągana - w tej formie to jest relatywnie nowy twór z lat 90-tych, który podpina się pod tę tradycję i wypełnia niszę rynku.

O ile cena jest grubo przesadzona, o tyle różnica między jakimś najtańszym za 5 zł, a takim za 5 dych jest dosyć duża. Oczywiście notatki można spisywać też na serwetkach, ale doskonale rozumiem, że notatniki/dzienniki są rzeczą intymną i fajnie jak są spersonalizowane pod autora. Są różne gramatury papieru, różne odcienie kartek, już nawet nie wspomnę o wykończeniach. Zresztą tego nie muszę chyba mówić na forum kolekcjonerów fizycznych wydań.

Ogólnie jakby ktoś mi dał ten notes Behemotha, to bym nie narzekał, pomimo, że do fana mi daleko.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10600
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Behemoth v.2

30-11-2023, 23:28

Cóż, w sumie sobie uświadomiłem, że nie mam prawa krytykować, bo na gwiazdkę z firmy zamówiłem sobie m.in. trzy notesy w cenach 120-150 zł każdy:-) Ale też lubię ładne zeszyty/notesy. Niekoniecznie takie jak Moleskine, bardziej takie fantasy-klimatyczne.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1272
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Behemoth v.2

01-12-2023, 23:24

Ogólnie Behemoth pod kątem gadżetów daje radę. Abstrahuję od jakości muzyki i prywatnych sympatii, bo to temat na innej dyskusji. W porównaniu do innych kapel ich oferta jest urozmaicona, produkty dobrej jakości. Jakiś czas temu widziałem zestaw zespołu Popiór - worek i inne "reklamowe" gadżety. No właśnie - reklamowe. Niczym jakieś smycze i kubki firm typu Januszex. Wszystkie identyczne i nudne z wybitą okładką. Lubię wspierać zespoły, które lubię, ale mam taką zasadę, że praktycznie zawsze kupuję tylko rzeczy, które mi się podobają. Nie kupuję tego z myślą "wesprę zespół", tylko "będę miał cos fajnego, a przy okazji wesprę zespół".

Niektóre zespoły podchodzą do tego po linii najmniejszego oporu. Szkoda trochę, bo nieraz zawiedziony odchodziłem od merchu z naszykowaną gotówką. Jeśli już zespół wydaje koszulkę, to fajnie, by miała fajny nadruk i była dobrej jakości, a nie cokolwiek "byle było". Rzadko też spotykam przejawy inwencji twórczej. Na plus tutaj wyróżniają się szaliki Owls Woods Graves - niby normalna rzecz, ale nikt się tym nie zajmuje, więc ludzie docenili to bardziej, niż generyczną koszulkę z wybitą okładką. Choć inna sprawa, że w przypadku tego zespołu akurat okładka jest bdb i godna miejsca na koszulce.

Chcąc nie chcąc zespoły SĄ też firmami z gadżetami, na których zarabiają często spory procent całości dochodów i to dotyczy także niszowych kapel,
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10600
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Behemoth v.2

01-12-2023, 23:38

Anzhelmoo pisze:
01-12-2023, 23:24
Ogólnie Behemoth pod kątem gadżetów daje radę. Abstrahuję od jakości muzyki i prywatnych sympatii, bo to temat na innej dyskusji. W porównaniu do innych kapel ich oferta jest urozmaicona, produkty dobrej jakości. Jakiś czas temu widziałem zestaw zespołu Popiór - worek i inne "reklamowe" gadżety. No właśnie - reklamowe. Niczym jakieś smycze i kubki firm typu Januszex. Wszystkie identyczne i nudne z wybitą okładką. Lubię wspierać zespoły, które lubię, ale mam taką zasadę, że praktycznie zawsze kupuję tylko rzeczy, które mi się podobają. Nie kupuję tego z myślą "wesprę zespół", tylko "będę miał cos fajnego, a przy okazji wesprę zespół".

Niektóre zespoły podchodzą do tego po linii najmniejszego oporu. Szkoda trochę, bo nieraz zawiedziony odchodziłem od merchu z naszykowaną gotówką. Jeśli już zespół wydaje koszulkę, to fajnie, by miała fajny nadruk i była dobrej jakości, a nie cokolwiek "byle było". Rzadko też spotykam przejawy inwencji twórczej. Na plus tutaj wyróżniają się szaliki Owls Woods Graves - niby normalna rzecz, ale nikt się tym nie zajmuje, więc ludzie docenili to bardziej, niż generyczną koszulkę z wybitą okładką. Choć inna sprawa, że w przypadku tego zespołu akurat okładka jest bdb i godna miejsca na koszulce.

Chcąc nie chcąc zespoły SĄ też firmami z gadżetami, na których zarabiają często spory procent całości dochodów i to dotyczy także niszowych kapel,
A to się pochwalę (chociaż jeszcze nie ma czym, to raczej pochwalę kogoś innego), muzyk DS który stworzył album przy użyciu oryginalnych dźwięków GameBoya i opracował pudełko takie jak do gry na gameboya, z plastikowym protectorem na zewnątrz itd. Możliwe że będziemy robić reedycję jako DSZ, tylko muszę najpierw sprawdzić, na ile to jest realne i na ile chce mi się ręcznie składać 100 takich pudełek;))

Obrazek
I am Jerusalem.
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1555
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: Behemoth v.2

05-12-2023, 21:32

Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1950
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Behemoth v.2

11-04-2024, 22:03

Przy całej mojej sympatii dla Inferno niestety mocno słaby kawałek. Słychać, że chyba chciał dać upust fascynacji The Devil's Blood i tego typu graniem, ale nie ma tu nic specjalnie ciekawego. Żadnej przykuwającej ucho melodii a w takim graniu to dość istotne. W pewnym momencie fajnie grała sekcja i myślałem, że polecą z jakimś luźniejszym, rozwleczonym, psychodelicznym motywem a tam się niestety nic nie wydarzyło.
ODPOWIEDZ