Strona 1 z 2
SCALPEL
: 02-01-2018, 16:43
autor: Pacjent
W poszukiwaniu wieści od EMBALMED, DEEDS OF FLESH i MORTAL DECAY natrafiłem na skromnie ukrywających się w cieniu najlepszych, gdzieś w Massachusetts, panów z zespołu SCALPEL. Wprawdzie obili się już o moje uszy przy okazji EP-ki "Common Threads", ale ich debiutancki album minął się ze mną gdzieś na zakrętach muzycznych podróży. Teraz wpadliśmy na siebie przy okazji drugiego albumu "Methods to Delusion" i wrażenie jest ogromne. Ostre cięcia SCALPELa są wymierzone zdecydowanie w gusta tych, którzy oczekują rasowego amerykańskiego death metalu, z dużą dawką brutalności, konkretną produkcją i eskapadami w stronę grindcore'a.
Zapraszam do dźwięków:
https://scalpel.bandcamp.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
i podzielenia się wrażeniami.

Re: SCALPEL
: 02-01-2018, 17:42
autor: Harlequin
Kiedy już myślałem, że w tym roku nic się nie wydarzy i nic mnie nie zaskoczy, ni stąd ni zowąd wyjebałeś z kapelą o chujowej nazwie "Scalpel" z okładką płyty tak głupią, że spodziewałem się jakiegoś trzecioligowego goregrindu inspirowanego horrorami. A tutaj goście dojebali tak pięknie cudownym śmierć metalem z całą paletą psychodeliczno-odjechanych wstawek.
Brawurowo wykonane, doskonale dociążone, cudownie dynamiczne, nieprzeintelektyalizowane, z naturalnym flow. Troche mi się kojarzy Brutal Truth z dwójki, ale industrialu tu prawie 0, a więcej techniczno-narkotyczych odjazdów. Niesamowita płyta, zdecydowanie w 10 najlepszych, tegorocznych płyt.
Re: SCALPEL
: 02-01-2018, 20:17
autor: Tatuś
W pytkę!
Rozwinięcie Evolution Through Revolution jak się patrzy.
Re: SCALPEL
: 02-01-2018, 20:40
autor: Pacjent
Tatuś pisze:W pytkę!
Rozwinięcie Evolution Through Revolution jak się patrzy.
Moim zdaniem ten album ma mniej grindcore'a niż koledzy sugerują.
Re: SCALPEL
: 02-01-2018, 20:57
autor: Harlequin
Bo chyba tak jest, że najwięcej grindu jest chyba w wokalach, niemniej całość ma dla mnie jaki taki brutaltłuszczowy vibe. Nie wiem czy chodzi o masywność, czy o pewien niewymuszony flow, o jakąś taką niewyrachowaną dozę eksperymentu i fantazji. Co by jednak nie mówić, to $19 wydane na tą płyte nie będa pieniędzmi wyrzuconymi w błoto i nie będzie płączu i niedosytu.
Re: SCALPEL
: 02-01-2018, 21:54
autor: Tatuś
Podziały rytmiczne są podobne i do tego czasem też wjazdy na zmniejszone interwały ale broń cię szatan, że to jakaś kopia BT. Jeszcze czasem tu Morbidów słychać, czasem Diecide, czasem wiele innych kapel, których nie znam ;)
Re: SCALPEL
: 03-01-2018, 17:29
autor: nicram
Niezłe. Choć ja polecam koledze Prosiaczkowi ostudzić głowę. :-) Na pewno rzuca się w ucho już od razu bardzo dobra produkcja i wspaniałe solówki, które są perłami w koronie tego materiału. Słucha się bardzo fajnie i ma "Methods to Delusion" to "coś". Karol z SMG mógłby ich wydać. :-)
Re: SCALPEL
: 03-01-2018, 18:41
autor: Harlequin
Wiesz, że lubie się jarać ;) Pewnie czas wszystko zweryfikuje, ale poki co mam sporo frajdy słuchając tego matexu. Dziś słuchałem EPki "Common Threads" i szczerze móiąc nie odbiega stylistycznie od "Methods To Delusion". Trochę mniej poukładania i mniej trzymająca się kupy, ale też dobra.
Re: SCALPEL
: 04-01-2018, 10:48
autor: Mol
wlasnie slucham z bandcampa i na pierwszy rzut ucha - bardzo fajne :)
Re: SCALPEL
: 04-01-2018, 11:44
autor: est
Scalpel? Czy to jakieś ostre napierdalanie?
Re: SCALPEL
: 04-01-2018, 12:17
autor: Harlequin
Słucham se własnie debiutu Scalpela i jest tam dużo mniej grindu niz na dwójce, a wiecej brutalnego death. Szybciej, mniej chyba experymentalnie i psychodelicznie. na ten moment dwójka zdecydowanie bardziej mi się widzi.
Re: SCALPEL
: 08-01-2018, 16:55
autor: Harlequin
Kto zamawiał z bigcartela i martwi się czy wysłałi to powiem, że dzis mają wysłać. Podobno wczesniej zamieć snieżna była i nie udało ie wysłac.
Re: SCALPEL
: 08-01-2018, 17:01
autor: nicram
To jak Ci dojedzie to daj znać czy to CD czy znowu jakiś zasrany CDr. W ciemno już nic nie kupuję. :-)
Re: SCALPEL
: 08-01-2018, 17:34
autor: Harlequin
aż sam jestem ciekaw czy to nie cdr...
Re: SCALPEL
: 09-01-2018, 17:36
autor: Ubzdur
Zajebiste! Brzmienie, rytm, techniczne ale nie zmechanizowane, ba to granie wręcz oldskulowe w duchu, ale w żadnym razie zachowawcze, bez barier i bez ograniczeń. Tu zabuja, tu dowali, tu zaciągnie melodyjką i nic nie wymuszone! Oto chodzi! A najważniejsze w tym wszystkim: ma serio konkretnego kopa. Chyba będzie często grane w 2018.
Re: SCALPEL
: 09-01-2018, 19:37
autor: Nostromo
Dobry ten album. Maiłem okazję posłuchać poprzedniego "Sorrow and Skin", ale nie przykuł mojej uwagi na dłużej. Słychać, że poszło tu wszystko do przodu. Gdzieś mi mignęło, że ktoś stwierdził, że luka po Cephalic Carnage została w jakimś stopniu wypełniona. Tak daleko idących wniosków bym nie wyciągał. Jak CC robili odjazdy w swoich utworach to czasami kopara uderzała o glebę i ciężko ją było pozbierać.
Tutaj mniej jest szaleństwa jednak kilkukrotne przesłuchanie na początek jest obowiązkowe, bo sporo się tu dzieje i nie wyłapie się wszystkiego przy pobieżnym słuchaniu. Dużo lepiej mi się tego słucha niż kilku innych, dopieszczonych albumów z, powiedzmy, nowoczesną produkcją. I zgadzam się, że ten materiał mógłby powstać w końcówce lat 90-tych, tak to brzmi. Dobrze jednak, że powstał teraz, bo mimo tego, że death metal od kilku lat wypełza zewsząd to takich materiałów jest jak na lekarstwo.
Re: SCALPEL
: 10-01-2018, 09:23
autor: Harlequin
Słuchanie tej płyty sprawia mi ogromną przyjemnośc. Nie osłuchuje się zbyt szybko, muzyka nie trąci banałem, jest zadziorna, ale nie jest aż zbyt chwytliwa. Myśle, że określenie "BARDZO DOBRY ALBUM" pasuje do tego wydawnictwa doskonale.
Re: SCALPEL
: 16-01-2018, 12:35
autor: Harlequin
Dotarła paka. W bonusie debiut "Sorrow And Skin", regularne, fabryczne tłoczenie Sevared Records. Niestety najnowsze wydawnictwo to Pro CDr robione przez kunaki.com - tych samych, którzy robili Epke Garroted.
Re: SCALPEL
: 16-01-2018, 14:02
autor: nicram
Czyli do zaorania. Może zainteresuje się nimi jakaś firma i wyda to normalnie. Szkoda, że Sevared zaniechali.
Re: SCALPEL
: 16-01-2018, 14:03
autor: Harlequin
No chujowo. Zaczynam powoli się bać tego że 90% tych bezlabelowych bandów z bandcampa to pro cdry