DEMONOMANCY
: 16-04-2018, 06:51
Włosi co prawda nie pokazali się z najlepszej strony podczas trasy, która niedawno przetoczyła się przez land przywiślański, ale już przy okazji odsłuchu drugiej płyty pełnopełzającej o cieniu żenady nie ma mowy. Na tę chwilę to generalnie jedna z lepszych płyt, jaką w tym roku słyszałem - na wskroś brudna, jednak nie pozbawiona selektywności, smaków i skalpujących czachę zwolnień, mięcha i riffów ostrych niczym maczeta Waszki G. Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tego stanu rzeczy to polecam gorąco, jest do czego machnąć zgrywuskiem - " onclick="window.open(this.href);return false;