Strona 1 z 1

Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 17-06-2018, 11:56
autor: Pelson
Mylingar - Döda Drömmar
Obrazek

W gorączce zmagań futbolowych czas na małą lutę prosto w pysk prosto z deszczowej Szwecji.
Mylingar kadrowo prezentuje sie dość enigmatycznie, dużego doświadczenia wydawniczego nie mają, wcześniej wypuścili jedną EP, która na tym forum zebrała całkiem pozytywny odzew.
Teraz wracają z pełnowymiarowym debiutem i...jest to morderstwo.
Brutalna jazda, dużo wciśniętego do podłogi pedału gazu, z piachem i szumem w gitarach, jednak bez ciągot do Lo-Fi. Nie jest to techniczna młócka ze zmianami temp i ekwilibrystyką gitarową, panowie stawiają raczej na klimat i groove. Czuć tu krypty, słodki fetor rozkładającego się pod podłogą trupa, jest brud i niechęć do dziennego świata i brania jeńców. Jest Death Metal, w tym przypadku koniecznie pisany dużymi literami. To nie jest typowa Szwecja, nie jest to też do końca modny ostatnio gruz.

Dla leniwych całość do posłuchania na publicznym kanale youtuba. Puście to sobie w przerwie jakiegoś meczu na MŚ, zawodu być nie powinno.
" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 17-06-2018, 12:01
autor: Harlequin
Mi to trochę brzmi jak zindustrializowany Molested. Ciekawa plyta, choc mialem wrazenie, ze troche zbyt homogeniczna.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 17-06-2018, 12:15
autor: Pelson
Harlequin pisze:Mi to trochę brzmi jak zindustrializowany Molested. Ciekawa plyta, choc mialem wrazenie, ze troche zbyt homogeniczna.
Z tym Molested to całkiem dobry trop, zwłaszcza przez pracę perkusji i zblizony sposób nadawania tempa utworom.
Co do homogeniczności to nie wiem, czy to może być traktowane jako zarzut? Bo, że Döda Drömmar homogeniczne jest, to nie ulega frekwencji. Ale dzieki temu płyta jest zwarta, brzmi jak monolit, nierozwodniony, esencjonalny wyrzut wkurwionej energii podporządkowanej jednej stylistyce. Więc dla mnie to akurat plus :)

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 03-08-2018, 23:14
autor: pr0metheus
bardzo dobry zespol, zarowno epa jak i album morduje

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 04-06-2019, 08:59
autor: Harlequin
[youtube][/youtube]

Wałek z nadchodzącej płyty. Nadal korytarz i lekki gruz, ale chyba mniej Molested, a więcej autopsowania.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 05-06-2019, 09:52
autor: Ogre
i znowu "zwanzig bukszpan" dowaliło...fajne to, trochę hmmmm...spokojniej niż poprzednio, ale zapowiedź elegancka.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 09-07-2019, 20:10
autor: jesusatan
https://arrundergroundmetal.blogspot.co ... jalar.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 19-07-2019, 00:16
autor: Gumiak
Następny trak nieborak

" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 19-07-2019, 12:25
autor: Bless this tongue
kurwa miodzio! Naprawde czekam na ten album. Zaleglosci z poprzednimi matexami szybko nadrobilem - wszystko rowno kosi.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 19-07-2019, 13:12
autor: Sybir
To prawda. Jak dotąd nie zawiodłem się na nich, chociaż drugi ich materiał mam ciągle słabo zbadany.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 14-08-2019, 22:56
autor: Pelson
Dla leniwców jest już całość w od-mętach jugendtuba.
https://youtu.be/OXQHvgTfT5E
Döda Själar zmian nie przynosi. Nadal zwiewne cmentarne szanty na przemian z poezją śpiewaną w kryptach. No może trochę wyraźniej zaakcentowano niektóre riffy. Poza tym - dobrze podane, jeszcze lepkie truchło na miarę poprzednich wydawnictw. Zawodu nie ma.

E:kurwa, co tu się w pewnych momentach tutaj odjaniepawla...banda nasterydowanych zwierząt wypuszczona z klatki, pogrążona w chaotycznej furii. Tak to widzę.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 01-10-2019, 12:29
autor: WARHEAD
Jeżeli ktoś jest zainteresowany kasetą MYLINGAR - Döda drömmar to mam na opych 25 zeta + poczta !!!

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 03-01-2021, 11:34
autor: Bolt
Znam tylko ostatni album, poprzednie muszę koniecznie nadrobić. Dziwi nieco mała popularność kapeli na forume, toż to idealny balans między dziczą (wszędzie, na gitarach, na bębnach, w totalnie popieprzonych wokalach brzmiących bardziej jak zarzynanie kogoś lub czegoś, niż standardowe growle) i ciągle czytelnymi riffami, które cały czas prowadzą ten materiał i nie pozwalają mu się zamienić w sieczkę. Samo brzmienie też dobrze płycie służy - ma lo-fi posmak, znak jakości "nie dla słabych", a równocześnie nie ucieka w skrajny gruz i szumienie, co zaszkodziłoby materiałowi, biorąc pod uwagę intensywność i niegłupie patenty. Chyba mój ulubiony DM z 2019 roku.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 03-01-2021, 14:42
autor: Harlequin
Dużo Molested slychac u nich. Wole debiut, ale dwójka tez klasa.

Re: Mylingar - Döda Drömmar [2018]

: 03-01-2021, 15:15
autor: Bolt
Molested sympatyczna rzecz, odświeżę sobie kiedyś. Szkoda, że potem zaczęli jakieś blacki grać bodaj pod szyldem Borkangar.