Masterful Magazine

Debiut COSMIC ATROPHY spadł na mnie niczym grom z jasnego nieba, bo akcja miała miejsce w czasach posuchy na fińskie granie death metalu. Tymczasem otrzymaliśmy wyśmienity materiał śmiało nawiązujący do twórczości DEMILICH. Byłoby doskonale gdyby nie skopano produkcji bębnów. Do dzisiaj podejrzewam, że mogliśmy mieć do czynienia z automatem. Potem zespół zabrał się za montowanie drugiego albumu. Zaprezentowano okładkę i nowy utwór by... zakończyć działalność bez żadnego komunikatu w tej sprawie. Wreszcie niedawno doszło do niespodziewanej reaktywacji i oto mamy drugi album pod nazwą „The Void Engineers” – na razie w wersji digital – który jest moim skromnym zdaniem niesamowity. O ile na „Codex Incubo” styl DEMILICH był celem samym w sobie to na nowej jest tylko środkiem do osiągnięcia innych celów. W przeciwieństwie do debiutu „The Void Engineers” jest materiałem wielowymiarowym. Oprócz atrakcyjnego tła w postaci fińskiego death metalu mamy tutaj bardziej, ale nie do przesady, nowoczesne brzmienie, perkusję, którą bez wątpienia obsługuje żywy fachowiec, masę technicznych partii na wiosłach i bezczelną, ale świetną elektronikę plasującą COSMIC ATROPHY gdzieś między SADIST a NOCTURNUS choć na dobrą sprawę nie mającą z ww. zespołami wiele wspólnego. Z nieznanych mi powodów wydanie tego albumu na cywilizowanych nośnikach opóźnia się, lecz ma niebawem nastąpić, a gdy to już się stanie na pewno nie przejdę obok tego obojętnie.
Cały album do odsłuchu:
https://cosmicatrophy.bandcamp.com/releases" onclick="window.open(this.href);return false;

Wciągający i ciekawy jest ten materiał. Chciałbym coś więcej napisać, ale poczekam jak wyjdzie na prawdziwym nośniku. Ogólnie bardzo dobra polecanka.

Jeszcze trochę czasu minie zanim w miarę to ogarnę, ale pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Ciekawa, fajnie zaaranżowana muzyka. Nawet solówki dobre, co nie zdarza się często.

Wczoraj dotarłem do 6 kawałka i było wysmienicie. Kupiłbym. tak jak debiut mi się widział średnio, tak tutaj w zasadzie nie słyszę mielizn

Daj szansę debiutowi, patrząc przez palce na produkcję bębnów. To naprawdę bardzo dobry i przemyślany materiał.

Pacjent pisze:Daj szansę debiutowi, patrząc przez palce na produkcję bębnów. To naprawdę bardzo dobry i przemyślany materiał.

Pewnie tak zrobie na dniach. Dziś dzien kacowy, więc 0 muzyki :(

Fajna sprawa, pierwsze co mi przyszlo na mysl z tymi solowkami i tym nieco dziwnym, splaszczonym brzmieniem to "Gothic "

Z tym "Gothic" coś może być na rzeczy. Mi w pewnym momencie zaleciało jakimś fantastycznym kolażem MORBID ANGEL i MASTER'S HAMMER.

Można już wypożyczać płytę.

Bardzo niegłupie granie, podoba mi się. Oczywiste nawiązania do Demilich, ale jednak rzeźbią na swój sposób. Ta technika tutaj ładnie współgra z grobowym klimatem płyty. Więcej takiej muzyki poproszę.

Z pejsbuka poszło takie zapytanie od zespołu do fanów:

Cosmic Atrophy pisze:Quick question! For those who are interested in a CD of The Void Engineers, would you pay a higher price for a better product? With a 12 page booklet containing a lot of brand new original artwork illustrating the story of this album, as well as the lyrics printed in the pages AND even further prose descriptions of the story as it is told in each song.

I would definitely like to do something ambitious like this but it would only be possible if you awesome people are liking this idea. Unfortunately that means a higher cost for both of us, but I think it would be worth it!

Please comment below and let me know your thoughts.

Bardzo dobra ta płytka, liczę na szybkie wydanie na CD.

BTW
Za sprawą ostatnich odsłuchów "The Void Engineers" ściągnąłem z półki lekko zakurzony debiut i stwierdzam, że płyty wciąż słucha się z wielką przyjemnością - już wtedy to był bardzo świadomy, dojrzały zespół.

Harlequin pisze:Z pejsbuka poszło takie zapytanie od zespołu do fanów:

Cosmic Atrophy pisze:Quick question! For those who are interested in a CD of The Void Engineers, would you pay a higher price for a better product? With a 12 page booklet containing a lot of brand new original artwork illustrating the story of this album, as well as the lyrics printed in the pages AND even further prose descriptions of the story as it is told in each song.

I would definitely like to do something ambitious like this but it would only be possible if you awesome people are liking this idea. Unfortunately that means a higher cost for both of us, but I think it would be worth it!

Please comment below and let me know your thoughts.

Nie mam pejsbuka, ale proszę napisać w moim imieniu, że bardzo chętnie zapłacę za ładnie wydany CD. ;)

Me too. :-) Tylko, żeby to było CD, a nie CDr jak w przypadku jebanego Garroted. I oczywiście jewelcase!!!!

nicram pisze:Me too. :-) Tylko, żeby to było CD, a nie CDr jak w przypadku jebanego Garroted. I oczywiście jewelcase!!!!

Oczywistość!

Liczę na to, że będzie tak jak w przypadku OXYGEN DESTROYER. Najpierw wyszło w formie digital, a potem gdy okazało się, że materiał jest świetny, znalazł się wydawca CD, który miał pudełka na stanie :)

Plagueis pisze:Bardzo dobra ta płytka, liczę na szybkie wydanie na CD.

Kupowałbym, mimo że dopiero kończę dziewiczy przelot - dużo kosmosów wysokiej jakości Amerykanie zaklęli w tych dźwiękach.

Plus takie info:

Some more developments. It looks like we are going to go the completely indie route this time for physical media. I will be coming up with a plan as well as commissioning brand new art work during December. As soon as it is ready, I will announce a pre-order campaign. Thanks for your patience!

^ Bardzo mnie cieszy ten njusik. :)

Raczej nie wyjdzie to na CD w tym roku.

Przecież nie musi :) Kompakt i tak kupią zbieracze i kolekcjonerzy plastyków.