Masterful Magazine

Okej Juesej. Choć na scenie są już 9 lat to dopiero 2 tygodnie temu ukazał się ich debiutancki album "Blight Of Sempiternal Putrefaction" w barwach Memento Mori. Wczesniej wydali jakies EPki i split. Brudno, szybko i plugawo. Debiut FILTHEATER, pomimo, że tu i ówdzie zbiera trochę niepochlebnych opinii zdecydowanie jest wydawnictwem wartym odsłuchu. Analogie do wczesnego Cryptopsy w połączeniu z prymitywizmem spod bandery Lori Bravo daje ciekawą mieszankę wybuchową. Jeśli dodamy do tego bardzo dziwne brzmienie, takie w stylu "Once Was Not" to mamy względny ogląd na to czego się tu spodziewać. Dzieje się tu sporo, choć całościowo jest to materiał dość jednorodny stylistycznie, by nie powiedzieć hermetyczny. Jeśt tu dużo luzu, dużo dzikosci i jakiejś takiej pierwotnej agresji. Żadna płyta roku, ale na pewno cos, czego warto posłuchac.